-
hej
milego dzionka i leszej pogody
buziaki
-
WITAM CIE LUNECZKO .JA JESTEM NA DIECIE 1000 KALORII .I MAM WIELKA OCHOTE NA WAGE 58-60. JAK TUTAJ SIE POJAWIŁAM WAZYŁAM 85 TERAZ JUZ TRZY KILOGRAMKI MNIEJ. ALE JESZCZE DUZO PRCY PRZEDEMNĄ. MAM NADZIEJE ŻE DOTRWAM. Z GOSIEŃKĄ MAM JESZCZE KONTAK NA GG . I MAM NADZIEJĘ ŻE MY TEZ BEDZIEMY SIE CZĘSCIEJ SPOTYKAĆ. MAM SWÓJ WĄTEK W XXXL NA KTÓRY SERDECZNIE ZAPRASZAM. POZDRAWIAM WAS KOBIETKI I ZYCZĘ SAMYCH SUKCESÓW. NAPISZ JAK U CIEBIE Z WAGA I GDZIE MIESZKASZ W SOSNOWCU.JESZCZE RAZ WSZYSTKIEGO DOBREGO .
-
Witajcie dziewczyny
U mnie różnie raz wesolutko to znowu mam ochotę tylko leżeć jeść i płakać.
Teraz troszkę lepiej. Dawno się nie odzywałam, ale nie bardzo wiedziałam co mam napisać. Wstyd mi się było przyznać, że waga stoi uparcie w jednym miejscu ( napady żarłoczności ciągle się zdażają, ale juz żadziej i szybciej przechodzi ). Byłam u psychiatry zaproponował psychoterapie, więc byłam juz raz, dziś zajęcia wypadły pani p. L-4. Niestety pani p. na pierwszym spotkaniu mi powiedziała, ze nie jest specjalistką od zaburzeń jedzenia. Sp od zj są tylko na wizytach prywatnych podała namiary, ale finansowo nie dam rady.
Jak sobie radzicie jeśli macie takowe ?
Chodzi mi o jedzenie kompulsywne czy któraś z Was coś takiego ma, miała ?
-
Witajcie dziewczyny
BOKSITA ja mieszkam na Klimontowie.Dietkę zaczynałam od 1000 kalorii,a obecnie od trzech tygodni utrzymuję limit w granicach 1100-1200.Przez pierwsze 3 tygodnie po podniesieniu limitu waga stała,jak zaklęta!!!Czwartego poszła w górę o kilogram,a wczoraj wreszcie ruszyła w dół-było kilo mniej!Ważę więc tak jak jest na suwaczku.pierwszym celem jest 66 kilo,ale chcę schudnąć jeszcze do 60-62 Mam nadzieję,że mi się to uda,chociaż im bliżej jest końca tym jest ciężej
Gratuluję Ci pierwszych zrzuconych kilosków!!!!!!Uwierz we własne możliwości,walcz o siebie!!!!Na pewno Ci się uda,choć trzeba włożyć w to dużo pracy i wysiłku!!!Trzymam kciuki
-
OOPTYMISTKO cieszę się,że wróciłaś do nas!!!Nie poddawaj się,bo przyjdzie czas,że będziesz tego żałować!!Nie zamartwiaj się,że waga stoi,bo moja stała ostatnio przez 3 tygodnie i nie wiadomo jak będzie za tydzień!Ważne,że nie przytyłaś,prawda????Kiedyś miałam takie napady żarłoczności!!!Jak sobie radziłam??No właśnie nie radziłam sobie i to doprowadziło mnie do tak wielkiej otyłości!!Zajadałam stresy jak głupia!!!Sama się sobię dziwię,ze nie mam teraz takich napadów i nie potrafię powiedzieć dlaczego???Moze to siła tego forum tak dziala???Oczywiście,że zjem coś "zakazanego",bo przecież jestem tylko człowiekiem,ale nie rzucam się juz na lodówke tak jak kiedyś!!!Postąpiłaś bardzo mądrze idąc po poradę do lekarza.Chodź dalej na terapię,nie zniechęcaj się.Zobaczysz co będzie dalej.Trzymaj się
-
wpadam z pozdrowieniami i z życzenia powodzenia w dietkowym 'egzystowaniu' :P hihi
spokojnej nocy i udanego poranka
-
hej Gosieńko
Mam nadzieję że wszystko idzie okee i póki co zgodnie z planem
serdecznie Cię pozdrawiam i życze słonecznego i wesołego czwarteczku
-
Witam!
Dopuściłam się haniebnych zaległości na tym wąteczku, ale odrobię - OBIECUJę!!!
Goszu- dziękuję Ci bardzo za wizytkę u mnie! Trzymam też kciuki za wyregulowanie dietki i powrót do zdrowia!
Luneczko, Goszu i wszytskie pozostałe mieszkanki naszego okręgu- MIŁEGO WEEKENDU!!!
Cieplutkie pozdrowionka i buziaki!!!
-
lunka dziekuję za fotki - ale jesteś szczuplakiem moze ja też kiedyś będę mogła ci takie wysłać
-
Miłej niedzieli
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki