Pracuj, pracuj!
Szybciutko prosze opuścić trzycyfrówkę!!!
Wieczorem wpadne na kontrole ile kalorii zjadłaś :D
Wersja do druku
Pracuj, pracuj!
Szybciutko prosze opuścić trzycyfrówkę!!!
Wieczorem wpadne na kontrole ile kalorii zjadłaś :D
matko jak te orzechy w czekoladzie na mnie patrzą :shock: :shock: :shock:
Wydłubać im oczy? A jak nie, to chociaż odwróć do siebie dupą, niech patrzą w ścianę ;)
http://images28.fotosik.pl/79/bab1336c02d249c3med.gif
wydłubać im orzeszki!!!!!!!! hehehehe
Bardzo lubię Danutę Wawiłow... Ma świetne wierszyki dla dzieci :)
Zacytuję jeden :)
ZAPACH CZEKOLADY
Przyszedł do nas wujek Władek,
przyniósł wielką czekoladę,
z orzechami, z rodzynkami,
w pięknym pudle z obrazkami.
Jeśli będę grzecznie siedzieć,
dadzą mi ją po obiedzie...
Choć zamknięta jest szuflada,
wszędzie pachnie czekolada.
Układanki chcę układać -
wszędzie pachnie czekolada.
Kiedy z lalką sobie gadam -
wszędzie pachnie czekolada.
Czy kto może mi powiedzieć,
kiedy będzie po obiedzie?
Bo nie mogę żyć w spokoju,
gdy ten zapach jest w pokoju!
Aż strach się bać ...Cytat:
Zamieszczone przez bes_xyfki
na szczęście ktoś te orzeszki zjadł zanim zdążyłam ulec. dziś jedna sztuka leży na stole, ale szkoda czasu na jedną ;-)
w każdym razie wczorajszy dzień zamknięty w niecałych 1400kcal. waga dziś nie omieszkała pokazać, że warto było się trzymać założeń. chociaż nie powiem - bardzo ciężko ostatnio. nienawidzę momentu przyjścia jesiennej pogody :/ zawsze wtedy jestem jakaś taka nie do życia i nie do diety :/ no ale nic to. trzymać się trza. ;-)
dziś znów plan nie przekroczyć 1600kcal. oby udany...
Witaj Bes.
Dziękuję za powitanie u mnie na wąteczku. Cieszę się, że mnie jeszcze pamiętasz.
Jednym słowem miałaś szczęście z tymi orzeszkami.
U mnie w domu mam samych łasuchów jeśli chodzi o słodycze i orzeszki i też wszystko pałaszują chętnie w moim imieniu. Tylko im się to na sylwetkach nie odbija, bo są chudzi jak patyki. No ale nie każdy ma tyle szczęścia.
Trzymam kciuki za nie przekroczenie dzisiejszego limitu.
POZDRAWIAM.
Bes_ trzymam kciuki za 1600 :) a co do orzeszków w czekoladzie to na szczęście takie coś mnie nie kręci... gorzej z takimi prażonymi w karmelu.... :evil: trzymam kciuki :)
a co byś powiedziała na mały wypad gdzieś w Gdańsku na dobrą sałatke :?:
O rrrrraju, a mnie weźmiecie? :roll: Już obiecałam bes, że jak mnie gdzieś zabierze, to nie będę sikać na samochody!
I nie będę śpiewać na środku ulicy!
W ogóle się mogę nie odzywać! ;D
Tylko mnie zabieeerzcie... Bo mój facet na 'sałatka' reaguje pukaniem w czółko :D
Prrrrrrrooooszę!
http://gry.o2.pl/upload/files/shrek2.jpg