Wątek: Tangado haid! Leithio i philinn! // czas wrócić...

Kochani moi!
Jutro o świcie wybywam do Kosewa na kilka dni. Mam zamiar się dotlenić, może wykąpać w jeziorku (ale wątpię), narobić full zdjęć, nagrillować i wrócić szczęśliwa i wypoczęta
trzymajcie się tu zatem cieplutko i do zobaczenia za czas jakiś!

Bes, baw się dobrze!
Pozdrawiam

Z tymi Twoimi problemami z prywatną przychodnią i fotografami, to aż dziw, że mieszkasz w dużym mieście, jakim jest Gdańsk..

Bardzo się cieszę, że ta dietetyczka okazała się taka fajna - mam ogromną nadzieję, że Ci pomoże i powolutku wyjdziesz na prostą . No i ten psycholog, skoro zaproponowała, to może i on wspomoże. Git

Z wynikami szkoda.. ale nie martwimy się, tylko leczymy i już.. lepiej teraz niż za pięć lat czy coś.

Życzę udanego wyjazdu i dużo wypoczynku oraz ślicznych zdjęć

Buziaki, C.

smutno tak zamykać jakiś rozdział swojego życia. i to akurat wtedy, gdy się zaczęło normalnie żyć. ale co zrobić - czasem decydują inni o tym, co dotyczy nas - a my nie mamy nic do gadania. tak bywa...

zatem żegnam stare ukochane forum. będę tęsknić.

a co będzie dalej - czas pokaże...

Bes, a może to właśnie dobry moment na nowy początek?
Nowe forum, nowy wątek
A to ma pozostać w postaci archiwum, więc zawsze będzie można zajrzeć z sentymentem

pozdrawiam

Pakuj manele mała! Trufla- Ty bierzesz walizy, ja się zajmę Bes. Taxi czeka! No (rozgląda się po katach)... chyba wszystko. Ładuj się do wozu, jedziemy na nowe forum!

I piskiem opon odjechały w siną (na razie wściekle różową) dal...

no to mnie przeprowadzono

zapraszam zatem tutaj --> http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/showthread.php?t=197

Bes widzialam Cie juz na nowym forum, zatem do zobaczenia tam. Damy rade.

tak wiem. jestem strasznie sentymentalna... ale musiałam się pożegnać ze starym forum...


a więc żegnaj moja historio...