imperfectgirl, niopp, jeszcze 1 magiczny kilosek i bedzie 8 z przodu, jupiii, hehe

Cos slyszalam o mausinych obiadkach? jesu, jak mi brakuje maminego jedzonka, normalnie nic poza jej obiadkami mi nie smakuje w zadnej restauracji jej nie przebija, ale tak chyba wszyscy maja, hehe

A ja zamiast gotowania mieska, wole doprawic i wrzucic na chwilke do pikarnika na grilla i jest gotowe, pyszne i bez tluszczu, bo sie wytapia mniami!

Pozdrwiam dziewczatka i trzymam za nas wszystkie mocno kciuki!!!

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]