Strona 34 z 69 PierwszyPierwszy ... 24 32 33 34 35 36 44 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 331 do 340 z 689

Wątek: z xxl na m....

  1. #331
    Guest

    Domyślnie

    imperfect gratulacje! Już prawie połowa za Tobą, super.

  2. #332
    darcialwica jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    03-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    GRATULACJE IMPERFECT
    KILOSIKI PIĘKNIE SPADAJĄ SUPER

    POZDRAWAIM

  3. #333
    Guest

    Domyślnie

    oj do polowy jeszcze troszke mi zostalo, ale juz mniej niz wiecej :P
    dziekuje wszystkim, bardzo mnie podbudowujecie.
    dzieki tez, ze do mnie zagladacie pomimo, ze nie bylo mnie tu kilka dni :P
    mialam lekki kryzys, nie zwiazany z dietka dlatego mnie nie bylo, ale znow jestem. dietkuje nadal i co mnie cieszy najbardziej, od momentu kiedy zaczelam nie mialam jeszcze nawet najmniejszych watpliwosci czy zalamek (tfu, tfu odpukac w nie malowane).

  4. #334
    Guest

    Domyślnie

    Połowa z tego, co Ci zostało - tak miało być. W skrócie: 1/3

  5. #335
    Guest

    Domyślnie

    o tak jeszcze troszke przede mna... ale co tam, tyle juz przeszlam tej drogi, wiec dam rade dojsc do mety :P taki maratonik
    wczoraj ostro sobie pocwiczylam,robilam cwiczonka na miesnie ud, posladkow, ramion i brzucha, a dzis mecza mnie zakwasy, no nic chyba bede musiala sie przemoc i pomimo bolu powtorzyc ta wczorajsza serie.


  6. #336
    darcialwica jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    03-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    IMPERFECT JA WIERZĘ W CIEBIE I TA RESZTA 2/3 SZYBCIUTKO ZOSTANIE POKONANA!!!

    WIECIE CO TAK SOBIE MYŚLĘ ŻE KIEDY JUŻ BĘDZIEMY LASKAMI MILOBY BYŁO9 SIĘ SPOTKAC!!!

    POZDRAWIAM

  7. #337
    Guest

    Domyślnie

    Mam nadzieję ,że każda z nas dotrwa do końca . Sama sobie sie dziwię nigdy tyle nie wytrzymałam, duża zasługa jest tego ,że jestem z Wami. Tylko czasem się złoszczę ,że tak późno wziełam się za siebie

  8. #338
    Guest

    Domyślnie

    masz racje ninka, pewnie nie jedna z nas dziwi sie sobie, ze juz tyle czasu minelo, a poddanie sie nawet nie przyszlo na sekunde do glowy.
    ja kiedys wytrzymalam max 2 tygodnie (na tych "cudownych" dietach), ale zaraz to wszystko wracalo. jakos nigdy nie narzekalam na swoja wage, ale teraz.... w kazdym razie chyba wygladam juz lepiej. bynajmniej tak mowi moj maz, ja nie widze roznicy. owszem ubrania sa za luzne, nosze spodnie o dwa rozmiary mniejsze, ale kiedy patrze w lustro nadal widze grubasa takiego jak kiedys tylko jedno moze pomoc... trzeba dojsc do celu :P
    dzis wieczorkiem wazenie, juz nie moge sie doczekac

  9. #339
    Guest

    Domyślnie

    Ja u siebie też dużej różnicy nie widze , co prawda ciuchy mniejsze juz noszę. Ale muszę Wam powiedzieć bardzo pomaga robienie zdjęc co jakiś czas , na nich widac jaka jest różnica. Niedawno ogladałam zdjęcie robione m-c przed odchudzaniem, byłam w szoku jak mogłam tak wygladac. Dziwie sie mężowi że mnie nie zamknoł i nie trzymał bez jedzenia
    Takie przeglądanie fotek jest bardzo motywujące

    Imperfect czekamy na ogłoszenie wyników po dzisiejszym ważeniu

  10. #340
    Guest

    Domyślnie

    :P :P :P kolejne 1,6kg mniej :P :P :P
    czuje sie wspaniale.
    z tymi zdjeciami to prawda, ja tez nie moge uwierzyc, ze az taki byl ze mnie potwor
    ale juz nigdy wiecej :P

Strona 34 z 69 PierwszyPierwszy ... 24 32 33 34 35 36 44 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •