No Gagaa ty mnie zaczynasz coraz bardziej wyprzedzać, chyba muszę wziąść za bety tą moją wagę, bo nie chcę już spacerować po odchudzeniowej drodze sama. A więc już zaczynam biec za Tobą.



Imperfectgirl - u mnie nie było dzisiaj pogody na pocenie się i ćwiczonek też nie było. No ale jutro sporcik znowu wraca, więc będę spalać ten tłuszczyk.