Dieta South Beach czy jakoś tak ....
Dieta South Beach czy jakoś tak ....
to znowu ja.. ;/
mam podobny do ciebie problem :mam 17 lat i 30 kg nadwagi waże 95 i mam 180 wzrostu jestem obecnie na diecie kopenhackiej <2dzień> trzymam za ciebie kciuki
Ja też trzymam za ciebie kciuki
A na czym polega ta dieta kopenhadzka
dziewczyny darujcie sobie kopenhaska!!!!
ona rozstaraja calkowicie przemiane materii i po niej znacznie trudniej sie chudnie - i o wiele szybciej nadrabia
szczegolnie, gdy jest sie w okresie dojrzewania
STARY WĄTEK | NOWY WĄTEK --> PODSUMOWANIE ROKU 2008
"Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] wejdż tam pisze wszystko o kopenchackiej , ja wytrzymałam tylko tydzień ,strasznie nieodpowiadają mi te posiłki ze względu ze nielubie ich włowina ,jajka ...
od jutra przechodze na diete jabłkową opartą tylko na jabłkach i wodzie co mi bardzo odpowiada można jeść nieograniczoną ilośc i niebede jadła już po 17
blondynko, uwierz mi, ze nie ma czegos takiego jak dieta jablkowa. Mozesz byc na takiej diecie dzien, dwa, trzy. I koniec. Nie tylko dlatego, ze rzucisz sie na normalne zarcie, ale tez dlatego ze jablka - zdrowe, konieczne w diecie etc. - to sa same weglowodany, cukier. Podobnie jak niemal wszystkie owoce. Nie moga byc podstawa diety, bo jesli dostarczasz organizmowi samych weglowodanow, to oslabiasz przemiane materii.
Diety kopenhaskiej (nazwa tej diety pochodzi od miasta Kopenhaga, nie ma czegos takiego jak kopenchadzka, litosci), nie polecam nastolatkom - bo to jest dieta ponizej 1000 kcal, i zdecydowanie nie powinna byc stosowana w okresie dojrzewania. Dla Ciebie, sloneczko, najlepsze byloby liczenie kalorii do 1400. Ogranicz ilosc pieczywa. Kanapki to takie polskie jedzenie, podobnie jak ziemniaki do obiadu. I to wlasnie taka kompozycja sprzyja tyciu - kanapka z maslem, szynka i lisciem salaty to moze byc nawet 200 kcal, tyle co posilek zlozony ze sporego kawalka chudego miesa i polowy talerza warzyw!
Margolka123 - reaktywacja - Grupy Wsparcia Dieta.pl
Od 1.10.09 do 12.05.10 - 22 kg
Dukam dalej, do skutku!
Hejka
margolka123 na pewno skorzystam z Twojej rady.
Nie przepadam za ziemniakami więc nie będzie mi trudno je wyrzucić z mojego dziennego menu, a co do kanapek będzie mi trudno je wyeliminować bo bardzo uwielbiam kanapki z pomidorkiem. Może na początku spróbuje zamienić białe pieczywo na chleb razowy a z czasem wogule nie jeść pieczywa.
Mam nadzieje, że mi się uda. Ale myśle, że zawsze trzeba próbować.
Ostatnio mam bardzo dobry humor. Udało mi się nareszcie schudnąć od wagi która stała w miejscu lub szła do przodu. Ważąc się codziennie na wadze widziałam 90,91,92,90 i tak w kółko aż ostatnio popatrzyłam na wage i zobaczyłam 89. Nie mogłam uwierzyć
Taka mała rzecz a cieszy
Pozdrowionka
Sloneczko, dlaczego trzeba odstawic pieczywo biale? Bo to sa puste weglowodany, bez wartosci odzywczych w zasadzie. A nasz organizm jest tak skonstruowany, ze spalanie dostarczonego pokarmu zaczyna od takich najprostszych weglowodanow. Spala je w pierwszej kolejnosci, i mowiac obrazowo - na spalanie czegos innego (w domysle - tkanki tluszczowej) nie ma ochoty, albo raczej motywacji, skoro dostarczamy mu takich prostych zrodel energii. Jak ma do spalenia 100 g gotowanej piersi kurczaka (albo grillowanej czy pieczonej, ryby, indyka, poledwicy wolowej etc.) to musi sie napracowac, i przy okazji siega po tkanke tluszczowa. To sie nazywa "spalanie tluszczu w ogniu bialka". To zjawisko wykorzystuja zreszta niektore kuchnie swiata, zdrowsze niz nasza, np. Francuzi. Po obiedzie (kolacji) w ktorej przewaza bialko (chude mieso, owoce morza etc). serwuja sery albo malenki deser. I od tego sie nie tyje, bo taka ilosc tluszczu zostaje szybko spalona.
Kanapka z pomidorem to nie jest zbrodnia przeciw diecie, ale co najmniej przestaw sie na ciemne, razowe pieczywo. A najlepiej zjedz tego pomidora z plasterkiem chudego twarogu albo kawalkiem piersi z indyka.
Margolka123 - reaktywacja - Grupy Wsparcia Dieta.pl
Od 1.10.09 do 12.05.10 - 22 kg
Dukam dalej, do skutku!
Hejka
Jest mnie kolejny kilogram mniej Jak narazie udało mi się schudnąć 4kg ale dla mnie to jest dużo.
Niedługo święta, dużo sprzątania więc może następny kilogram schudne
Namówiłam mame żeby nie kupowała ciast na święta bo jak kupi to ja się nie wytrzymam i coś zjem
Pozdrowionka :P
Gratulacje z powodu zgubienia tych 4 kilosków. To wcale nie jest mało, każdy zgubiony kilogram to dla nas grubasków ogromny sukces no i przybliża nas do upragnionego celu.
Życzę ci, żeby następne kilogramki szybko uciekały od Ciebie.
PaPa
Start: 07/01/2014 - Dieta 1650 kcal
Tu jestem:
http://dieta.pl/grupy_wsparcia/xxl-2...czesc-1-a.html
Zakładki