Wątek: przynajmniej 20 kg....

ależ ja wiem że będzie może nie do końca idealnie bo rozstępów po ciąży nie zniweluję one i tak zostaną ale i tak się cieszę

darcia gratuluje, i prosze przeslij mi troche tych twoich pozytywnych fluidow, zebym i ja znow zaczela dietkowac pelna para.

NP KOCHANA IMPERFECT...JA TU WIDZĘ ŻE U CIEBIE TEZ SUKCESIK I KG W DÓŁ SPADAJĄ.
A CO DO MOICH FLUIDÓW TO I OWSZEM CZASAMI ZASTANAWIAM SIĘ CO BY MUSIAŁO SIĘ STAĆ ŻEBY MI TEN MÓJ CIĄGŁY UŚMIESZEK Z BUŹKI ZSZEDŁ


POZDRAWIAM I PRZESYŁAM MÓJ WIELKI CIEPLUTKI UŚMIE SZEK

OOOOOO widzę że ostatni nikt mnie nie odwiedza

NO NIC JAKOŚ TO ZNIOSĘ

U MNIE KOLEJNY SUKCES I KOLEJNY MALUTKI KG W DÓL W SUMIE 82,5

POZDRAWIAM

Cześć Darciu!!!! :P Jestem tutaj nowa. Szukam kogoś z kim odchudzanie będzie łatwiejsze. Jestem na diecie od tygodnia, dzisiaj weszłam w 2 tydzień odchudzania. Jest mi ciężko a dzisiejsza noc była koszmarna. Staram się nie jeść nic po 18- stej, ale nie wyrabiam do rana. Więc sobie podjadłam dzisiejszej nocki!!!

Przez miesiąc schudłaś 6,5 kg to bardzo ładny wynik gratuluje! Choć z doświadczenia wiem, że na pewno nie było ci na początku łatwo!!! A co do rozstępów to nie jesteś jedyna. Większość z nas ma z nimi utrapienie. Z czasem się troszkę spłycą i będą mniej widoczne, choć nigdy nie znikną na zawsze. Pozdrawiam cię i mam nadzieję, że będziesz się często odzywać.

Witam Cię Shakilo!!!dzięki za odwiedzinki powiem Ci że ja na wieczorne głodziki (jak mnie takie dopadną ) to jem jabłko albo marchewkę ale bardzo powolutku , poza tym od 18 nie wypuszczam z ręki wody mineralnej i potrafię wypić nawet 1,5 litra w 2 godzinki a potem czuję się taka pełna że nie chce mi się już jeść

U mnie już spadek o 8KILOGRAMKÓW i jestem bardzo szczęśliwa i czuję się o wiele lepiej
Pozdrawiam i odwiedzaj całe forum jak najcvzęściej to naprawdę pomaga , przynajmniej u mnie na początku jak bylam glodna a nie mogłam już nic schrupac to wchodziłam , czytałam i odrazu nie chciałao mi się już jeść

Darciu, przepraszam Cię, ale przez ostatnie dni, nie miałam zbyt wielkiej ochoty na przeglądanie forum, rozumiesz prawda...
Gratuluję tych straconych kilosków:*

dzięki MORT że chociarz Ty o mnie pamiętasz
ale widze że u Ciebie powolutku też kilogramki spadają , byle tak dalej
bo do lata już coraz bliżej

POZDRAWIAM CIEPŁO

Pamiętam, cały czas pamiętam o Tobie

Ech, idą powoli, baaaaardzo powoli. Aż mnie to zaczyna denerwować bo faktycznie do wakacji już niedaleko, a ja nie pójdę na basen, jeśli sama nie powiem sobie, że mogę bez skrępowania założyć kostium, a do tego jeszcze mi daleko... Echhh...

Robię sobie delikatny obiadek i idę na spacer. Znów samotny, ale to detal... Zabiorę szczura, wtedy się ludzie tak fajnie oglądają za mną:] Jakby szczurka nie widzieli:]

Pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów:*

MORT KOCHANA niestety taka prawda sama przed sobą musisz sobie powiedzieć że ten strój założysz ale ja wierż że latem to już będziesz super laska (a że centymetry tak pięknie lecą ci w dół to na pewno)i moze nawet się skusisz na 2 częściowy kostiumik
POZDRAWIAM