Smutna no tak, nie wpadło mi do głowy, że po chorobie lepiej nie wchodzić do zimnej wody
Stuk stuk w tą pustą głowe.
Uważaj na siebie!

Kath zapraszam na basen, to jedyny ratunek w taką pogodę.
Deszcz lał na Ursynowie, na Ochocie duchota. Mimo wszystko i tak nieźle to znoszę, bo nareszcie nie marznę
Za to jak jeżdzę na rowerze, to obowiązkowo stawiam obok wielki wiatrak, żeby na mnie dmuchał. Bez wiatraka by się nie dało.