Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 18

Wątek: PROBLEM Z AKCEPTACJĄ SAMEJ SIEBIE

  1. #1
    kasiakotlarska jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie PROBLEM Z AKCEPTACJĄ SAMEJ SIEBIE

    WITAM WSZYSTKICH!!!
    POSTANOWIŁAM UTWORZYĆ TEN WĄTEK PONIEWAŻ CZYTAJĄC POSTY RÓŻNYCH OSÓB ZAUWAŻYŁAM ŻE WSZYSTKIE (ALBO BARDZO WIELE) MAJĄ TEN SAM PROBLEM -PROBLEM Z ZAAKCEPTOWANIEM SAMEJ SIEBIE. NADWAGA TO JEDNO A NIELUBIENIE SWOJEGO CIAŁA TO DRUGIE , CO PRAWDA TE DWIE RZECZY ŁĄCZĄ SIĘ ZE SOBĄ DOŚĆ CZĘSTO ALE TO NIE TO SAMO, NIE JEST PRAWDĄ ŻE TO TYLKO ZBĘDNE KILOGRAMY POWODUJĄ ŻE SIBIE NIE LUBIMY TO TKWI GDZIEŚ W NASZEJ PSYCHCE.
    POMÓŻMY SOBIE WZAJEMNIE I PODZIELMY SIĘ Z INNYMI DOŚWIADCZENIAMI LUB SPOSOBAMI JAK TO ZMIENIĆ, BO Z TYM TAK BARDZO CIĘŻKO SIĘ ŻYJE...
    SAMA MAM TEN PROBLEM OCZYWIŚCIE CZASAMI SOBIE Z TYM RADZĘ A CZASMI NIE BARDZO.
    JAK PRZEŁAMAĆ SIĘ PRZED WYJSIEM NA BASEN CZY UBRANIEM STROJU NA PLAŻY, MOŻE MACIE JAKIEŚ CUDOWNE RECEPTY?
    KASIA

  2. #2
    Mort jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Masz rację Kasiu. Mogę to powiedzieć na własnym przykładzie. Nie lubie siebie, wręcz czasami nienawidzę. Jednak nie lubię się oszukiwać. Nie znam sposobów na polubienie siebie. To w dużej mierze zależy od innych.

    Dziś mam dołka (jak przez ostatni miesiąc - -') i nie umiem na razie napisać więcej na ten temat...

  3. #3
    marzycielka21 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Cześć!

    Sluchaj Kasiu Kotlarska ja mam ten sam problem co ty.Też mam problem z zaakceptowaniem samej siebie.Mam bardzo duże kompleksy na punkcie swojego wyglądu.Wierz mi że ja nie mogę już nawet patrzeć na siebie w lustrze a jak mam się ważyć to mnie szlag trafia bo nie lubię tego robić żeby się nie denerwować.Nie lubię siebie za swój wygląd.Pozdrawiam.Ania

  4. #4
    darcialwica jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    03-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    NO KOBIETKI WIĘCEJ WIARY !!!

    CO JEST CZY TAK NAPRAWDĘ NIE WIDZICIE SWOJEGO PIĘKNA !!!ONO JEST W ŚRODECZKU W WASZYCH SERDUSZKACH (na pewno tam jest tylko nie patrzycie dogłębie tylko powieszchownie)MOJA RADA TO UŚMIECH NA TWARZY ,TROSZKĘ LUZU I PRZEDE WSZYSTKIM NIE BÓJCIE SIĘ KRYTYKI INNYCH LUDZI!!!PRZESTAŃCIE SIĘ PRZEJMOWAC CO SOBIE INNI MYŚLĄ !!!
    CO Z TEGO ŻE MAMY PO 20 ALBO I WIĘCEJ CM TU CZY TU !!!
    JA NIE MAM PROBLEMU Z BASENEM IDE I JUŻ A ŻE KTOŚ PATRZY CO MNIE TO NIECH SIĘ PATRZY !!!IDĄC NA DYSKOTEKĘ POTRAFIĘ SAMA STANĄĆ NA ŚRODKU PARKIETU I TAŃCZYĆ I WYGŁUPIAĆ SIĘ !!!
    I CO Z TEGO ŻE 18 PATRZĄ NA MNIE JAK NA ....HAHAHA
    MAM TO GŁĘBOKO W POWARZANIU

    ALE NAPRAWDĘ UŚMIECHAJCIE SIĘ I DAJCIE SIĘ POZNAWAĆ A NA PEWNO BĘDZIE LEPIEJ !!!!

    pozdrawiam cieplutko i główki do góry

  5. #5
    Guest

    Domyślnie

    Jest na to metoda, nazywa się ona DYSTANS. Podpisuję się ręcami i nogami pod tym, co napisała darcialwica.

  6. #6
    Guest

    Domyślnie

    nie kazdy jest silny psychicznie, nie kazdy tez wie jak sobie z tym radzic. czasem warto poszukac pomocy u osob trzecich.
    nie chce tu powtarzac, bo darcialwica swietnie wszystko opisala.
    glowa do gory

  7. #7
    darcialwica jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    03-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    może i tak jest że nie każdy jest silny ale ze smutkiem muszę się przyznać że zawsze musialam sobie z problemami radzić sama NIESTETY DLA MNIE TO DO MNIE ZAWSZE PRZYCHODZI GRONO OSÓB Z PROBLEMAM i proszą o radę i pomoc JA NIESTETY TAK W 100% NIE MAM DO KOGO PUJŚĆ I WYKRZYCZEĆ CO MNIE BOLI a niestety czasami są takie sytuacje
    teraz jak już jestem mężatką taką moją przyjaciółką jest mama ale wiadomo że za panny nie o wszystkim rozmawia się z rodzicem!!!
    DLATEGO WIEM ŻE JESTEM SILNA I PORADZĘ SOBIE Z TĄ MOJĄ NADWAGĄ I ZRZUCĘ TĄ MAS E TŁUSZCZU!!!!

    POZDRAWIAM dARIA

  8. #8
    Awatar margolka123
    margolka123 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    17-05-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,845

    Domyślnie

    ja nie mam zadnej cudownej recepty. Prawda jest taka, ze to czy siebie akceptujemy czy nie, nie zalezy od liczby kilogramow, ani od urody, ani od niczego co jest na zewnatrz nas. Nawet zachowanie i stosunek innych ludzi do nas nie musi byc decydujacy. To jest w srodku. Moze trudno w to uwierzyc kobietom marzacym o szczuplej sylwetce, myslacym ze w cudowny sposob zmieni sie ich nastawienie do samej siebie jak schudna - ale tak nie jest, nie musi byc. Ja mam pewnosci siebie i samoakceptacji za pluton wojska. Kilogramy mi w tym nie przeszkadzaly, choc teraz czuje sie lepiej

  9. #9
    Mort jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ja sądzę, że zrzucenie zbędnych kg i cm bardzo mi pomoże. Kiedy dobrze wyglądasz, czujesz się bardziej pewna siebie, inaczej na siebie patrzysz. Ja tak sądzę i mam nadzieję, że pomoże mi to zmienić stosunek do samej siebie.

  10. #10
    Mort jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Może kiedyś uda mi się tak powiedzieć:



    Byłoby miło. Walczę, ale nie zawsze mi się to udaje. To nie jest sprawa dnia, lub dwóch... Pracuję nad tym, staram się...

    Kto wie, może mi się w końcu uda. Na razie życzę wszystkim innym wypowiedzenia szczerze takich słów

Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •