Oj tak, Ewuś, nie będę zaprzeczać, sama wczoraj skarżyłam się mojej połówce, że marznę okrutnie, a przecież i tak śpię pod dwiema kołdrami Ale po pewnym czasie rozgrzewam się, zaś widok mojej skóry, która jest w coraz lepszym stanie, pomaga mi to przetrwać. W końcu muszę na sylwestra nie tylko wbić się w nową bluzkę, ale i pochwalić ładnym ciałkiem pod nią Nie będę więc na razie rozglądać się za czymś nowym, natomiast wpadłam kiedyś na stronę, gdzie dziewczyny oceniają i polecają różne kosmetyki, spróbuję sobie przypomnieć adres, może znalazłabyś tam coś dla siebie...