Wątek: z 100 na 70 mozliwe?

Masz rację, że nie jest to dobry plan. Jednym z głównych powodów jest to, że jak dojdziesz do dawki 1000 kcal to nie będziesz chudła tylko wręcz przeciwnie. Gdyż wcześniej organizm przestawi się na maksymalną oszczędność w przemianie materii. Mam nadzieję również, że Margolka123 przetłumaczy Ci odpowiednio, gdyż ona potrafi dobrze przedstawić problem naszej przemiany materii.

ale ja tak długo niechce czekać na efekt a innym się udaje w taki sposób szybko schudnąć i utrzymać wage

blondynko, jeśli miesiąc czekania na duuuże efekty (u mnie bardzo widać, że schudłam!) to dla Ciebie dużo... to - ciekawa jestem - w skali od 1 do 10 na ile zależy Ci na tym, aby schudnąć?

Zamieszczone przez blondynka2202

coś niemoge się wziąśc za siebie co prawda robie już od 3 dni ćwiczenia abs ale dla mnie to za mało i postanowiłam rozpisać sobie plan :
06.04.-20.04- jem tylko śniadania
21.04.-24.04-głodówka
25.04.-27.04-śniadanie(only)
28.04.-05.05-500kcal
06.05.-12.05-800kcal
13.05-...-1000kcal

pewnie niejest to zbyt dobry plan <niekrzyczcie> ale ...

Jestes niemadra, i tyle.Nie zamierzam Ci udzielac zadnych rad, ani tlumaczyc niczego wiecej. Wroc na forum, jak bedziesz wazyc nastepne 15 kg wiecej, to moze porozmawiamy.
Szkoda mojego czasu i szkoda czasu tych wszystkich kobiet, ktore wkladaja mnostwo wysilku i pracy w swoje odchudzanie.
Sama sie mecz ze soba

nie krzyczcie

A ja zamierzam : krzyczeć, tupać, walić pięściami, denerwować się i rzucać porcelanowymi talerzykami ze złości

chyba żartujesz..... zamiast schudnać zaczniesz tyć bo rozwalisz sobie przemianę materii nawołuję do Twojego rozsądku i proszę o opamietaniie

OGŁASZAM STANOWCZY PROTEST PRZECIWKO TAKIEMU JADŁOSPISOWI ZA MAŁO

przykro mi magrolka123 że tak napisałaś ale ja wam pokaże że schudne w ten sposób

Nie mam wątpliwości, że trochę schudniesz. Nie mam też wątpliwości, że później przytyjesz i będziesz ważyła duuużo więcej niż teraz. Skoro masz na to ochotę... Twoje ciało, Twój problem.
Przestroga dla innych zawsze się przyda, więc odezwij się, jak już będziesz wyglądać jak wielka słonica i przypomnij wszystkim swoją historię, dobrze?

Drogie odchudzaczki, nie mozna kogos wspierac i pouczac w nieskonczonosc. Jak ktos pisze od kilkunastu tygodni to samo, a tak jest z wlasnie z Blondynka, ktora stosuje a to diete kopenhaska dwa dni, a to mysli o jablkowej, a to o kapuscianej, teraz ma swoj "plan", jeszcze jakis czas temu mowila ze musi schudnac 20 kg, teraz juz sie zrobilo 30 - to chyba naprawde szkoda czasu. Tylko w tym watku udzielilam Blondynce kiliku rad, odpisywalam rowniez w innych watkach, ale skoro wie lepiej, niech sie sama ze soba meczy. Nie mozna nikogo na sile uszczesliwic, a jesli ktos mysli, ze z cialem i organizmem mozna "grac w kulki", ze sie nie zemsci w najokrutniejszy z mozliwych sposob - utrata zdrowia, dodatkowymi kilogramami przy obnizonym metabolizmie, utrata albo przynajmniej oslabieniem wlosow, paznokci, ziemista cera i przeorana rozstepami skora, JEGO problem, nie wasz. Nie nasz.
Mnie wcale Blondynko nie jest przykro, ze tak napisalam. Napisalabym duzo ostrzej, tylko mi sie nie chce

może niejestem stała co do diety ale kiedys już schudłam dużo, takim sposobem różnych diet ,mało kalorycznych i utrzymałam ją długi czas , aż do pogrzebu mi bliskiej osoby i się załamałam

przetestowałam już takie życie,diety i były skuteczne i tym razem tez bedą

Każdy ma swój rozum i odpowiada za siebie... skoro chcesz tak robić to my Cię nie powstrzymamy....

i chyba nie ma sensu abyśmy Ci po raz setny tłumaczyły tego że to nie jest najrozsądniejsza decyzja....


Ale trudno.... być może się kiedyś o tym sama przekonasz... ale oby nie ...
pozdrawiam