Blondynko, tyjesz od zlych weglowodanow, nierownego jedzenia, i jedzenie zlych produktow. Patrzac na ten jadlospis trudno uwierzyc, ze tak sie odzywiajac tyle wazysz, bo to obiektywnie nie jest wielka wyzerka. Niestety - to potwierdza moja teze, ze masz bardzo oslabiona przemiane materii. Musisz ja rozkrecic, inaczej bedziesz tyla dalej - mowie powaznie.

Proponuje taki jadlospis:
sniadanie: jogurt naturalny z platkami (tylko nieslodzonymi), jakis lekki owoc (jablko, kiwi, mandarynka)

II sniadanie: banan (latwo zabrac ze soba, jest sycacy i ma duzo potasu, ktory dziala pozytywnie na metabolizm)

obiad musisz jesc. Nie napisalas co to jest obiad, ale proponuje Ci porcje bialka (100 gram fileta z kurczaka albo indyka gotowane lub pieczone bez tluszczu) i duza porcje warzyw (moze byc salata, pomidory, kapusta kiszona, kapusta pekinska, surowki z marchwi, burakow)

podwieczorek: przekaska do 150 kcal, nie wiem co lubisz

kolacja. porcja bialka z ryby i warzywa, albo 100 g chudego twarogu z pomidorem, albo 2 jajka na twardo, szklanka soku pomidorowego albo warzywnego

Bulki biale sa zle, bo bezwartosciowe. Zle sie odzywiasz po prostu, i musisz to zmienic, inaczej na pewno nie schudniesz, a bedziesz miec potworne problemy zdrowotne. Pisze jak najpowazniej. Nie wierz w cudowne diety, w cudowne sposoby chudniecia. To jest powazna sprawa