ninka, ja pamietam, ze kiedys dawno, dawno temu kiedy powzielam decyzje o odchudzaniu, to dopiki nie poszlam na komunie wlasnie, wszystko bylo oki. A tam nie dalam rady.....Chociaz wiem, ze dzis bym juz raczej dala, ale moze faktycznie lepiej nie kusic losu??? Poza tym, wiem jakie to krepujace tlumaczyc wszystkim wszem i wobec ze tego nie zjem, tamtego tez nie chce i za to tez dziekuje, bo jestem na diecie!
A synkowi zycze szybkiego powrotu do zdrowia!!