-
Cześć Oandziu,
Ja też mam problem nadwagi od ciąży i borykam się z nim już od ...... lat.U mnie był problem z zajściem w ciążę i lekarze mnie "dotuczyli" hormonami.Mam za sobą już różne diety i ileś tam odchudzeń.Nieraz chudłam po 30 kg. i zawsze powracałam z nawiązką do poprzedniej wagi.Teraz zmądrzałam ( a trzeba było na to dwadzieścia parę lat), że problem nie jest w samym schudnięciu, ale w sposobie jedzenia.U mnie zaczynał się efekt jojo jak od razu wracałam do starych nawyków: a więc jedzenia przed spaniem, dojadania po dzieciach (jak były małe), próbowania różnych smakołyków (wydałoby się w minimalnych ilościach-tu plasterek szyneczki, tu plasterek żółtego sera itd).Do tego było jeszce przekonanie, że ponieważ miałam "postawnych" rodziców, to i ja dlatego jestem "postawna".
Teraz jem wszystko, nie przekraczając 1200 kcal.Ostatni posiłek jem o godzinie 17 i całkiem nieżle na razie chudnę.Broń Boże się nie głodzę i wszystkiego sobie nie odmawiam, bo inaczej za jakiś rok lub półtora jak dojdę do upragnionej wagi i przestanę uważać ,znowu "rzucę" się na jedzenie i znów nastąpi efet jojo.
Radziłabym Ci zrobić "rachunek sumienia" i zastanowić się dlaczego tak utyłaś.Jakie błędy popełniasz i je wyeliminować.Podobno człowiek uczy się na błędach
Wierzę, że Ci się uda.Teraz będziesz miała pole do popisu.Zaczyna się wiosna, spacerki z synkiem na pewno Ci pomogą.Tylko pamiętaj, jak on coś na spacerku nie doje, to daj ptaszkom, a nie jedz sama.
Pozdrowienia i trzymam za Ciebie kciuki
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki