jetsem tutaj Nowa i jeszcze dobrze sie nie zorientowałam o co chodzi. Szukam pomocy i wsparcia (pewnie jak większość tutaj).oczywiście mam duza nadwage ponad 20 kg i jezeli ktoś ma ochote i czas napisac do mnie z poradami bede bardzo wdzieczna.
jetsem tutaj Nowa i jeszcze dobrze sie nie zorientowałam o co chodzi. Szukam pomocy i wsparcia (pewnie jak większość tutaj).oczywiście mam duza nadwage ponad 20 kg i jezeli ktoś ma ochote i czas napisac do mnie z poradami bede bardzo wdzieczna.
Oandziu witam serdecznie na forum
Jeśli poczytałaś troszke postów widzisz ,że wszystkie mamy ten sam problem jedne mniejszy drugie większy. Ale wszystkie jesteśmy tu w jednym celu- chcemy schudnąć.
Tu nie mozna inaczej na wzajem wspieramy się słuzymy sobie pomocą. Napisz cos więcej o sobie z jakiej wagi startujesz ile masz, ile wzrostu. Przedewszystkim jaka dietke chcesz stosować.
Pozdrawiam serdecznie i zyczę sukcesów w odchudzaniu
Witam Cię Oandziu
Ja też jestem na początku drogi do mojego chudszego ja. Też mam ponad 20 kg balaściku i dużą energię do pracy nad sobą.
Jeśli masz ochotę, może zacząć razem i wspólnie się wspierać.
Ja stosuje dietkę 1000 kalorii a od poniedziałku zaczynam ostro ćwiczyć (do lata chcę być znacznie lżejsza).
A jakie są Twoje plany?
Pozdrawiam
Dorota
Pomożemy, pomożemy i wesprzemy, w końcu po to tu jesteśmy. Ponawiam prośbę moich poprzedniczek, żebyś napisała coś więcej o sobie.
Start: 07/01/2014 - Dieta 1650 kcal
Tu jestem:
http://dieta.pl/grupy_wsparcia/xxl-2...czesc-1-a.html
Wielkie dzieki, ze odpisałyście na mój post, szczerze mówiąc myślałam ze nikt nie odpisze i nie zauważy nowej osóbki, jeszcze raz wielkie dzieki, prosiłyscie zebym cos o sobie wiecej napisała otóż: mam na imie Anka i mam 26 lat, kochanegoo męża i jeszcze bardziej kochanego dwuletniego synka Bartusia. Mam też niestety min 20 kg nadwagi, waga wacha sie miedzy 85 a 88 kg przy wzroście 167 cm. Po ciąży nie mogę dojść do siebie, waga z przed ciąży to 72 kg a tak w ogóle to było jeszcze mniej ale chciałabym dojśc chociaz do 75. Wciąż zadaje sobie pytanie czy jest to w ogóle możliwe? Tyle razy próbowałam i jak mi sie udawało zrzucić pare kilo to znów wracały i tak wkółko. Chce spróbowac ten ostatni raz i mam nadzieje ze mi sie uda - musi mi sie udac!!! Prosze Was o wsparcie, rady i w ogóle sama nie wiem o co... Chce spróbowac diety 1000 kcal i w ogóle mniej żreć. Pozdrawiem wszystkich ludzi dobrej woli i czekam na odpowiedzi. Buziaki
Cześć Oandziu,
Ja też mam problem nadwagi od ciąży i borykam się z nim już od ...... lat.U mnie był problem z zajściem w ciążę i lekarze mnie "dotuczyli" hormonami.Mam za sobą już różne diety i ileś tam odchudzeń.Nieraz chudłam po 30 kg. i zawsze powracałam z nawiązką do poprzedniej wagi.Teraz zmądrzałam ( a trzeba było na to dwadzieścia parę lat), że problem nie jest w samym schudnięciu, ale w sposobie jedzenia.U mnie zaczynał się efekt jojo jak od razu wracałam do starych nawyków: a więc jedzenia przed spaniem, dojadania po dzieciach (jak były małe), próbowania różnych smakołyków (wydałoby się w minimalnych ilościach-tu plasterek szyneczki, tu plasterek żółtego sera itd).Do tego było jeszce przekonanie, że ponieważ miałam "postawnych" rodziców, to i ja dlatego jestem "postawna".
Teraz jem wszystko, nie przekraczając 1200 kcal.Ostatni posiłek jem o godzinie 17 i całkiem nieżle na razie chudnę.Broń Boże się nie głodzę i wszystkiego sobie nie odmawiam, bo inaczej za jakiś rok lub półtora jak dojdę do upragnionej wagi i przestanę uważać ,znowu "rzucę" się na jedzenie i znów nastąpi efet jojo.
Radziłabym Ci zrobić "rachunek sumienia" i zastanowić się dlaczego tak utyłaś.Jakie błędy popełniasz i je wyeliminować.Podobno człowiek uczy się na błędach
Wierzę, że Ci się uda.Teraz będziesz miała pole do popisu.Zaczyna się wiosna, spacerki z synkiem na pewno Ci pomogą.Tylko pamiętaj, jak on coś na spacerku nie doje, to daj ptaszkom, a nie jedz sama.
Pozdrowienia i trzymam za Ciebie kciuki
Wszytskim z całego serducha życzę powodzenia i trzymam kciuki
Wiem coś o tym...sama mam do zrzucenia "kilka" kilogramów
Ale damy sobie radę
pozdrawiam
oandzia oczywiście że to jest możliwe
To od kiedy rozpoczynasz tysiaczka
oandzia oczywiście że to jest możliwe
To od kiedy rozpoczynasz tysiaczka
Andzia, poczytaj posty i pamiętniki dziewczyn, co już sporo schudły...nic tak bardziej nie pomaga...szczególnie poczytaj, jak sobie jadłospis układają.
No i koniecznie codziennie ruch!!!
I będzie ci łatwiej...masz wspaniałą rodzinke, która na pewno cię wesprze.
Ja jak widzisz, też mam ponad 20 kg nadwagi.
Ściskam!
Zakładki