KRYSIU
poczytywałam czasami Twój topic, cieszę się, że do mnie zajrzałaś.
Odgapioną modlitwę daję w prezencie tak jak sama otrzymałam.
Zapraszam do odwiedzin, o każdej porze, nawet w nocy.Ania
Wersja do druku
KRYSIU
poczytywałam czasami Twój topic, cieszę się, że do mnie zajrzałaś.
Odgapioną modlitwę daję w prezencie tak jak sama otrzymałam.
Zapraszam do odwiedzin, o każdej porze, nawet w nocy.Ania
Witaj Tujanko..ja dzis mam fatalny dzien i wpadlam na dietke sie odstresowac..Tutaj zapominam o problemach...Moje odchudzanie poszlo troszke na plan dalszy bo do niczego nie mam glowy i nic mi sie nie chce...Nie bede tu smecic ...chcialam Ciebie pozdrowic i powiedziec ze jestem z Wami....
TUJANKO :D witam Cię!!!Mam nadzieję,że Ty tak samo jak ja odpoczęłaś dzisiaj i spędziłaś czas na świeżym powietrzu na swoim rowerku :!: Weekend już za nami !Szkoda,że to co dobre tak szybko się kończy :? :!:
Zważyłam się dzisiaj i kilosek znowu ubył - to już 20-sty :lol: :!:
POZDRAWIAM :D :!:
Tujanko
Mam nadzieję, że przyjemnie spędziłaś weekend, a przynajmniej przyjemniej niż ja.
Ale jutro nowy dzień, od rana wskkuję na rower, przez godzinkę pogadam sama ze sobą i wrócę do formy.
WITAJCIE
nie odwiedzę dzisiaj żadnej z Was, nie śmiałabym nikomu nic doradzać.
No cóż, mogę tylko napisać, że duch był mocny, ale ciało mdłe.Teraz siedzę
w kącie i się wstydzę.
Lunko, jutro pogratuluję Ci z całego serca. Dzięki za odwiedziny.Smutna Ania
Tujanko nie bądź smutna. Jutro jeszcze do Ciebie wpadnę, bo dzisiaj już muszę iść do łóżeczka.
http://www.franciszkanie.pl/ekartki/kartki/rchm7.jpg
Tujanko proszę,proszę,proszę uśmiechnij się :D :D :D :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!:
Cześć Aniu przychodzę do Ciebie w odwiedziny do kąta, zasłużyłam na lanie.
Napadło mnie na wypróbowywanie nowych przepisów ciast, wiadomo co dalej.... :oops:
Muszę zacząć się kłócić z chłopem, jak byłam obrażona na niego to:
- nie gotowałam wyszukanych obiadów,
- nie piekłam ciasta,
- nie jadłam kolacji bo szłam szybko spać (z córką)
- nie piłam piwa
- stresowo szybciej chudłam i nie miałam apetytu. Obraza trwała miesiąc i mogłam tyleż dietkować, ubyło mi wtedy 5 kg!Co prawa zastosowałam po raz 1-wszy w życiu dietę SB, no i były rezultaty. Teraz nie ma rezultatów, klęska, stoję na wadze. Wytrwałości wróć!Tylko jak to zrobić bez kłótni?
Lunka - wielkie gratulcje za ten zgubiony kilosek!!!!
Tujanko wyjdź wreszcie z tego kąta i wygoń z niego Teskę :D :!: :!: :!: Dosyć tego siedzenia,bo tutaj wszyscy czekają na Ciebie z utęsknieniem :D :!: :!: :!:
Tesko dziękuję za gratulacje :D :!:
http://www.bizz.pl/kartki/nowe/image...y/czekam01.jpg