-
Agniecha - różne ludzie mają hobby - zobacz ile miesięcy się facet naczekał, żeby sobie wreszcie pomachać łopatą :wink: :D
Co do wzmożonego głodu po czyms z dużą ilością cukru (np jabłko) to gdzieś czytałam naukowe wyjasnienie - podobno jak się zje np słodki owoc to gwałtownie wzrasta poziom cukru we krwi. Kiedy później naturalnie opada, nam się chce gwałtownie go uzupełnić... Stąd te napady głodu :roll:
Południco - witaj w moich progach :D Jabłuszka, to dobra rzecz :D Udało mi się dziś zjeść całe 2 :lol: No jakoś nie wchodziły mimo szczerych chęci. Za to zrobiłam sałatkę ryzowo - tuńczykową (przepis podpatrzyłam na forum) i rodzinka ma święto :wink:
U mnie dziś chyba całkiem nieźle, nawet nie dołożyłam sobie owej sałatki, mimo że mnie kusiło, bo wyszła pyszna. W ramach ćwiczeń przepchałam wózek z Malutką przez wszystkie okoliczne zaśnieżone do pół łydki chodniki :lol: Jest ok, a późnym wieczorkiem zaaplikuję sobie balsam AA o zapachu pierniczków (zimowy z cynamonem) - mam po nim skórę jak moja 9-miesięczna córeczka :)
tyle na dziś, dobrej nocy :)
-
Dzień dobry :D
Poczytałam sobie wczoraj oba wątki margolki i zrewidowałam po raz kolejny swoje poglądy na odchudzanie.
1. Nie będę stosowac diety 1000 kcal - moje zapotrzebowanie (karmię) wynosi teraz ok. 3000 - 3500 kcal zakładając raczej spokojny tryb życia (wg tabel). Jeśli chciałabym dorzucić do tego ćwiczneia, to bedzie jeszcze więcej. Dieta 1000 kcal to dla mnie pewne jo jo i powazne zaburzenia zdrowotne. Będę dostosowywać ilość pożywienia do wagi zachowując niewielki deficyt kcal .
2.Zamierzam jeść smacznie i wszystkiego po trochu, jako, że nie mam czasu na prowadzenie oddzielnej kuchni tylko dla siebie.
3. Będę jeść często, ale niewiele na raz - tak by nigdy nie czuć głodu.
4. Skoro tyłam latami, to i zrzucać będę latami - zakładam, że do wagi prawidłowej tj 65-68 kg dojdę nie prędzej jak za 2 lata.
5. Będę dbać o swoją skórę - co by mi nie sflaczała :wink:
No, to tyle wymądrzania :wink: Powyższym nie chciałam nikogo urazić, nic z tych rzeczy, raczej określić sobie nie tyle metodę odchudzania, co nowy styl życia... Pewnie przyjdą chwile słabości i niekonsekwencji - obym wytrwała.
Chcę, czy nie, kalorie liczyć muszę, przynajmniej orientacyjnie. Zaczynam dochodzić do wniosku, że bez fachowej porady dietetyka i dermatologa i tak się nie obejdzie...
PO CO JA TYLE JADŁAM !!! :x :cry:
A tak poza tym, to jest ok :) Choć zima sobie odbija starcony czas i przymrozila zdecydowanie za mocno. Pewnie nie wyjdę z Malutką na spacer, a M. będzie musiał czekać w świetlicy, aż mąż wróci z pracy. No ale jest -12C !!! Może ok południa zrobi się cieplej, bo słonko za oknem piękne :)
pozdrawiam piątkowo - już jutro weekend :D
-
Wow-no prosze-a mówią,że ludzie to tylko na wiosnę takie gruntowne porzadki lubia robić,a tu widze poprzestawiałaś sobie wiele:) I bardzo dobrze-nalezy odżywiac sie i odchudzac z głową-w obu przypadkach!
A co do wątków margolci...składnica wiedzy:)pamiętajmu by hopsnac je czasem do góry,by inni mogli skorzystac!!!
Pozdrawiam leżąc przy moim ukochanym domowym kominku... :D
http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto...21925419_d.jpg
http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto...21925421_d.jpg
-
Miłego wieczorku MOMMY :P :P :P :P
-
-
Dzień dobry :)
We Wrocławiu zadymka - ani nosa wychylić z domku :wink:
Miło jest siedzieć sobie w ciepełku i podziwiać zimowe widoczki z nosem przyklejonym do szyby :wink:
Agniecha - kominek jet super. Przyjemnie jest usiąść sobie tak wieczorkiem i zagapić w płomienie :wink:
Madziu- śliczne widoczki :D
U mnie ok, jedzonko w normie, trzymam się dzielnie. Muszę pilnie kupić jakis silny specyfik na skórę brzucha - to moje miejsce krytyczne. Z olejkowaniem będzie problem - ze względu na dziłania uboczne - muszę doczytać lub skonsultować z lekarzem.
Pozdrawiam, miłej soboty - udanego dietkowania :wink:
-
:shock: o rany! U nas w Brwinowie, znowu śniegu nawaliło, więc z samego rana już latałam z łopatą do odśnieżania. Teraz na szczęście nie pada. Ale w sumie, to ja to lubię. Odśnieżam swoim tempem, ze słuchawkami na uszach- zawsze mam przy sobie dobrą muzę. No i zawsze to jakiś wysiłek fizyczny! Kiloski lecą w dół! :)
-
witam ponownie :)
Południco, miło, że zajrzałaś :D Przypomniałaś mi o dawnych czasach - dobra muzyka w słuchawkach i świat był mój :wink:
Dzisiejszy dzień zaliczam do udanych, jedzonko pod kontrolą :wink:
do jutra :)
-
hej mommy-gratuluję udanej 'dietkowej'(czyli poprostu rozsadnej w Twoim przypadku;)soboty!!!
Przesyłam wieczorne Anioły :D !
http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto...21936858_d.jpg
-
Miłej niedzieli zycze!!!!!
U mnie w Wałbrzychu nadal pada snieg :? a jak tam Wrocław???
BUZIACZKI!!!
http://img77.imageshack.us/img77/7842/1264d3d901qz5.gif