Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 1 2
Pokaż wyniki od 11 do 16 z 16

Wątek: Najważniejszy pierwszy krok.....

  1. #11
    sliwiak jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-05-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Wysłany: 19 Maj 2005 18:03 Temat postu:

    --------------------------------------------------------------------------------

    Hejka dziewczyny

    Mam nadzieje ze przyjmiecie mnie do swojego grona WALCZĄCYCH Z JEDZONKIEM Znalazlam tą stronkę trzy dni temu i jestem nią zachwycona, to jest to czego szukalam... niemal od zawsze
    no alezacznijmy od początku mam na imię Asia, mieszkam na śląsku i od ponad 10 lat borykam się z otyłością. Obecnie mam 25 lat i kolejną próbę zrzucenia conajmniej 30 kilogramów przed sobą... Mam nadzieje, że dzięki wam i tej stronce uda mi się to nareszcie. O dietach i metodach wiem niemal wszystko, ale co stego skoro jak dotąd kończylo sie to tylko na wiedzy... choć nie do końca wróc Pare razy próbowałam wprowadzić w życie jakieś diety , ale coż z tego skoro przybywalo mnie kilka kilo więcej... Nie pomogło niestety nawet operacyjne zmniejszenie żołądka... bylo to 8 lat temu , schudłam ze 107 do 64 kilo, ale jak widać zaprzepaścilam to i dziś poraz kolejmy mam zamiar wziąść się za siebie. A po tych 64 kilo zostało mi tylko wspomnienie i ochydna blizna na brzuchu Koniec tych wspomnień wracam do najlepszej diety 1000 kalorii i ilcze na wasze wsparcie postaram się co jakiś czas tu wpadać i dzielić się z wami swoimi małymi sukcesami
    Zaczełam od poniedzialku, narazie jest mnie mniej o 2 kilogramy, choć zdaje sobie sprawe ze zeszło ze mnie troche wody... dla mnie to juz jest maly sukcesik

    buziaki i pozdrowionka
    Asik

  2. #12
    LoonaLoona jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-05-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cześć Sliviak, cześć Goldii dobrze, że do nas dołączyłyście

    to forum jest fantastyczne i ma na wszystkich pozytywny, wręcz magiczny wpływ


    znajdziecie tu świetne towarzystwo dobre rady, wsparcie w trudnych chwilach i opiernicz jak nie będziecie przestrzegać diety, jednym słowem zaopiekujemy się Wami ...

  3. #13
    sliwiak jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-05-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cześć Lona

    dzieki za dobre słowo, bardzo na nie licze bo wiem że samej bardzo trudno jest cokolwiek zrobić (szczególnie w chwilach zalamania).

    Szukałam od dwana jakies bratnie dusze i mam nadzieje, że wreszcie znalazlam swoje miejsce na ziemii (tzn: w necie )

    pozdrawiam cieplutko wszystkich

  4. #14
    LoonaLoona jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-05-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cześć dziewczynki Co u Was?

    Sliwiak Goldii dawno się nie odzywałyście jak dieta ? walczycie? odezwijcie się babeczki
    musicie tu częściej wpadać


  5. #15
    goldii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-01-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam u mnie bez wiekszych zmian - po wczorajszych imieninkach oczywiście waga poszła w górę o 1 kiligram ale myslę , że za dwa dni będzie juz lepiej . Nawet na kawałek torcika się skusiłam, niestety nie mogłam się oprzeć pokusie - miłość nie wybiera, co jak co ale słodyczki muszą być od czasu do czasu. A co u was słychać? Pozdrawiam Goldii

  6. #16
    Awatar margolka123
    margolka123 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    17-05-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,845

    Domyślnie

    Goldi, rozumiem ze skonczylas 13? Bo w jadlospisie nie ma raczej torcika,,,,

    Powiem tak. Sama wyznaje zasade, ze "slodyczki" sa dla ludzi. Ale jest pewna roznica, kiedy siegasz po nie po zrzuconych 20 kilogramach, kiedy wiesz, ile Cie kosztowalo zrzucenie tego balastu, i wiesz co zyskalas dzieki samokontroli, a podzeraniem od poczatku diety. Uchodze za jedze, tylko dlatego ze mowie prawde ?nie ma odchudzania, jesli nie zalozysz na poczatku (nie mowie o pierwszym tygodniu tylko pierwszych 3-4 miesiacach) szlabanu na niedozwolone rzeczy, takie, od ktorych sie tyje, a nie chudnie. A od torcikow niestety sie tyje.

    Zaczynasz z podobnego jak ja pulapu. Jeden kawalek tortu i imieninkowe zarcie nie przekreslaja calej diety ? powie ktos o lagodniejszym niz ja podejsciu do zycia. Niestety, albo sie sie zmienia swoje zycie, albo nie. Na poczatku warto od siebie wymagac az za wiele, zeby zobaczyc efekty ktore sa najlepsza motywacja. Potem juz wiesz, co tracisz, kuszac sie na kolejne "slodyczki". Wtedy wiesz, ze masz wybor. A tak ? jestes jeszcze jedna uzalezniona od konkretnego rodzaju zarcia osoba.

    Zgubisz ten nadrobiony kilogram i po problemie. Tyle ze za tydzien, dwa, a moze juz jutro bedzie nastepna okazja, z ktorych sklada sie zycie.


    Margolka123 - reaktywacja - Grupy Wsparcia Dieta.pl
    Od 1.10.09 do 12.05.10 - 22 kg
    Dukam dalej, do skutku!

Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 1 2

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •