:arrow:
Wersja do druku
:arrow:
hej hej :)
w takim razie czekamy do oficjalnego ważenia w poniedziałek :P ale myślę że wadze nic sienie pomyliło a zwarte temo chudnięcia okaze się prawdą :) zresztą jezeli utrzymuje się na poziomie +\- 0.5 -1 kg to nie masz czego sie martwic :D
życze mimo tych stresów kolorowych senków :*
http://mouse.webby.com/images/gdniteh.jpg
Witaj Bebe!
Super chudniesz - a na 1200 kcal nie powinno być za szybko, ale właśnie w sam raz :)
A jak masz dużo rychu to moze zwięszysz limit? na 1300-1500?
Zdrówka życze
:arrow:
Witaj bebe :)
Widze że jesteś pełna obaw co do nowej pracki :) ale moim zdaniem nie powinnaś podchodzić do tego tak emocjonalnie :D przecież to wszystko będą pozytywne zmiany :)
Nawet ta która może okazac się dla Ciebie najtrudniejsza- rozstanie z synkiem na czas pracki. Przecież nie zostawiasz go na zawsze- przecież wrócisz ... to tylko te kilka godzin dziennie. Nie rób więc sobie z tego powodu wyrzutów. życie toczy sie dalej i jest pełne obowiazków i zobowiazań - nawet dla Mam pracujących.
A synek może też w tym czasie nabierze troszeczkę samodzielności.. będzie mógł patrzeć na świat w otoczeniu innych- równie zyczliwych mu osób... to dla niego też szansa rozwoju.. poznania czegioś innego, czegoś nowego.
Ja rozumiem że dla Ciebie na początku bedzie to dla Ciebie trudne, ale myśle że niedługo pogodzisz sie z tym wszystkim i juz nie będziesz mieć wątpliwosci. W końcu nie tylko Ty jesteś w takiej sytuacji- wiele mam łaczy pracę z wychowywaniem synków :)
a jestem przekonana że potem takie chwile spędzone razem--po całym dniu wyczekiwania będą "smakowały" jeszcze slodziej i wspanialej :)
A póki co mamy weekendzik, takze życzę Ci aby był słoneczny, radosny i pełen uśmiechów :)
Z pozdrowieniami- Kathi :)
:arrow:
Czyli wystarczy Ci pewnie tylko kilka dni aby znowu przyzwyczaić sie do "nowego" uczucia :) A poza tym może takie wyjście z domku będzie okazją do ściślejszego trzymania dietki :D
jestem przekonana że te 30 minut ćwiczeń dziennie Ci napewno wystarczy :) bo bądżmy szczerzy- to naprawde sporo- tym bardzijejeżeli masz w planie robić je codziennie :!:
i ja również życze Ci słonecznego wekendu :!: Pozdrawienia dla Ceibie i całej rodzinki - a zwłaszcza dla małego BB :mrgreen:
:arrow:
:arrow:
Bebe, gratulacje :) Co za wspaniały skok wagi :)
No i z powodu wyjazdu i nawału różnych rzeczy zaraz po nim nie pogratulowałam Ci jeszcze nowej pracy. Super, ze ją znalazłaś i mam nadzieję, że polubisz zarówno sama pracę, jak i współpracowników.
Ściskam i zyczę udanego kolejnego tygodnia. A, i kwiatek dla Ciebie:
http://i13.photobucket.com/albums/a2...y/DSCF0042.jpg