Bebe, z niecierpliwością czekam żeby Ci jutro pogratulować ;)
Ja chyba też muszę przejrzeć moją szafę. Ostatnio nie mieściłam sie w część rzeczy sprzed roku :oops: , ale może już są dobre :)
Pozdrawiam
Wersja do druku
Bebe, z niecierpliwością czekam żeby Ci jutro pogratulować ;)
Ja chyba też muszę przejrzeć moją szafę. Ostatnio nie mieściłam sie w część rzeczy sprzed roku :oops: , ale może już są dobre :)
Pozdrawiam
:arrow:
GRATULUJE,GRATULUJE!!!
Bardzo się cieszę z twoich sukcesów!. Podziwiam samozaparcie do ćwiczeń. To napewno pomaga i przyspiesza odchudzanie. Obytak dalej :) :) :)
pozdrawiam
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...564/weight.png
WOW, WIELKIE GRATULACJE
Gratulacje świetnego spadku wagi!!!
Z takim zapałem już niedługo będziemy z Tobą świętować pozbycie się 9 z przodu :wink:
Pozdrówka serdeczne!!! :D
:arrow:
A cóż to za jakieś czarne scenariusze. A ja wierzę, że 8 będzie szybciutko. Tego Ci życzę.
Bebe, GRATULACJE OGROMNIASTE!!!
Widzę że szybko mi umykasz po suwaczku, jeszcze moj biedny ślimaczek zadyszki dostanie goniąc Cie :lol: :lol: :lol:
A powiedz mi od jakiego BMI jest juz tylko nadwaga zamiast otyłości?
Buziaki
Bebe,
6 kg w niespełna dwa tygodnie, to super wynik!
GRATULUJĘ !!!
:lol:
Myślę, że nie musisz się martwić na zapas zastojem wagi, bo wcale nie musi tak być.
Nie możesz tylko pozwolić sobie na przekroczenie 1000 kcal, bo 13-tka jest dietą dość niskokaloryczną. :roll:
No i najważniejsze, nie możesz odpuścić ćwiczonek, bo to one nakręcają metabolizm!
Uszy do góry!!!
Ciesz się sukcesem i nie myśl o niczym innym!!!
Będzie dobrze.
:wink:
Pozdrawiam
Necik
SUPER SUPER SUPER :D GRATULUJE SPADKU WAGI :D
najwazniejsze żę juzskończyłaś z tą wredną dietką :!: :evil:
http://www.kartki.bej.pl/kartki/gins...lacje_duza.jpg
Witaj, bebe :)
Ja też dopisuję się do gratulacji (choć o kopenhaskiej mam już wyrobione zdanie, którego nie zmienię mimo twoich sukcesów ;)), wynik ładny, dużo zeszczuplałaś, teraz tylko przypilnowwać 1000 i za jakiś czas waga zacznie dalej lecieć, ósemka na wadze jest tuż tuż :)
Emkr, czy ma się nadwagę, czy już otyłość, mówi nam wskaźnik bmi - czyli musimy znać nasz wzrost, a czasami i wiek jest potrzebny. Pamiętam z rozpiski w Superlinii, że w moim przypadku nadwaga zaczyna się poniżej 84 kg, teraz mam "tylko" otyłość, a zaczynałam przecież od tego nawyższego, najgroźniejszego stopnia. Poszperałam w sieci, wydaje mi się, że TUTAJ można znaleźć najbardziej wiarygodny przelicznik :)
Dzieki Moomin za linka.
juz sobie obliczyłam, że dla mnie "tylko" nadwaga zaczyna i się od 86 kg i mniej. A więc jeszcze prawie 14 kg :roll:
No nic trzeba walczyc najpierw o ta 8 z przodu.
Bebe, ty to już masz całkiem blisko :)
Moominku Ty też masz już całkiem niedaleko :)
A czy myślałyście kiedyś, że będziecie marzyć o nadwadze? A właśnie teraz nie morzemy sie doczekać nadwagi. Ale w tym dobrym tego słowa znaczeniu, bo mamy otyłość. Mi jeszcze prakuje 11kg do nadwagi. Więc zaczynamy walkę o wskaźniki ponizej 30. Do dzieła.
:arrow:
bebe, marudzisz :P :wink: waga nie bedzie robiła zastojów, uwierz w to, to tak będzie :wink:
A tak poza tym to bardzo się cieszę, że ładnie udaje Ci się przejść na tysiączka i nie masz jakichś niekontrolowanych napadów głodu.
Pozdrawiam serdecznie, udanego czwartku!!!
WITAM ! GRATULUJĘ SPADKU WAGI !ŻYCZĘ MIŁEGO DIETKOWANIA! :D
Tu jestem EWAANNA
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...fc5/weight.png
bebe twoj tricek.. wyglada imponujaco......
zycze szybkiej i trwalej 8 z przodu ( sobie tez hahahah :wink: )
milego kolejnego dnia na diecie
:arrow:
Bebe, widżę że dobrze sobie radzisz.
Z tym ważeniem "na oko" w gościach to spróbuj przewidzieć co moż ebyć do jedzonka i w domku sprawdz jaka objętość na talerzu ile waży. Pozniej b edzie łatwiej ;)
Pozdrawiam i zajrze jeszcze wieczorkiem
:arrow:
Bebe, cieszę się, że tak dobrze Ci się dietkuje. Ten bigos z cukini brzmi apetycznie, cholerka, muszę chyba któregos dnia rodzince ugotować coś w tym stylu z cukini czy bakłażana :D
Pozdróweczka ciepłe!!!
hihi :)
Dzieciaczek chyba wyrośnie na Pana informatyka :) bo w tak młodym wieku jużsię tym sprzetem interesuje..i to z jakim skutkiem :wink:
bigos z cukini... :shock: hmmm brzmi apetycznie..chyab i ja się o taki smakołyk pewnego razu pokusze :D
słoneczne pozdrowienia :!: :D
matko , powinnam wazyc 72 zeby znalesc sie w granicy normy !!!! ale o tym narazie nie marze, marze o nadwadze, to jest bardzo wielkie marzenie, i macie racje, nigdy nie myslalam ze bede marzyc o nadwadze, a tu prosze.
skladam wielkie gratulacje przejscia 13, ja na niej poleglam , w miare dobrze przeszlam kapusciana ale jakos nie mam ochoty na kapuste narazie :D
co do jedzienia to licze kcal bardziej na sztuki i plasterki i pewnie robie to troche ogolnie ale zawsze troszke zawyzam. mimo to w porownaniu z tym co potrafilam zjesc tzn z iloscia kcal to sukces :)
trzymam kciuki za dalsza walke z kg
:arrow:
bebe to nasza polska goscinnosc :) za granica spotkalam sie z tym ze jedzenie jest jak ktos cie na obiad albo kolacje zaprasza, a tak na pogaduchy to wyjezdzaja winogrona i krakersy, ewentualnie ser i wino.i to jest przyjecie :D a u nas zarcia tyle ze na caly tydzien by starczylo.tak juz jestesmy przyzwyczjeni, zreszta sama tak robie jak sa jakies urodziny czy imienicny, boje sie zeby nic nie zabraklo,a ostatnio bylismy na pepkowym, pelno osob a tu jajka, wedlinka, chlebek,no i cukierki,doszlam do wniosku ze tez musze sie nauczyc skromnie przyjmowac gosci :)
ja tez juz tak mam ze jak cos jem to najpierw mysle ile to ma kcal :)
Bebe, zdradź, jak to robisz, że rano masz siły ćwiczyć, bo jak ja zwlekam się z łóżka, to najczęściej z trudem do krzesła docieram, nogami ledwo ruszam, wszystko jakieś zardzewiałe, gdzie tu o ćwiczeniach myśleć :) Choć przyznam, że jak kilka razy udało mi się zmobilizować to czułam niesamowity przypływ energii na cały niemal dzień i to wspaniałe poczucie dobrze spełnionego obowiązku... Ale to rzadko się zdarza :? Masz może jakiś specjalny sposób, czy z ciebie po prostu taki ranny ptaszek :)?
Też mnie tak ostatnio naszła taka refleksja z tym żarełkiem. Ale również nt. tego, że chcąc sobie usiąść i pogadać gdzieś na mieście z kumpelkami też nie ma szans, żeby niczego do jedzenia nie kupić (ewentualnie do picia), no chyba że ładna pogoda jest i są ławeczki w parku wolne :P
Cieszę się bebe, że masz taki zapał do ćwiczonek rano, ja jakoś nie lubię :?
Ale można sobie ułożyć (albo znaleźć) zestaw na przebudzenie, takie rozciągające i energetyzujące ćwiczonka, wtedy będzie więcej sił do c.d. :P
Pozdróweczka cieplutkie!!!
:arrow:
Witam!!!
Wpadłam w odwiedzinki :) Życzę Ci miłego dzionka i przyjemnego dietkowania :)
Pozdrawiam
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...f8d/weight.png
Bebe, miło mi że wpadłaś do mnie. Naprawdę bardziej będę się starać w tym tygodniu.
Biorę przykład z Ciebie. Tobie idzie naprawdę rewelacyjnie.
:wink:
Pozdrawiam
Necik
Bebe, wpadam tylko na chwilkę z odwiedzinkami, bo już padam z nóg :P
Hmm, to kiedy dokładnie ważonko?? :P Czekam, żebym mogła ślicznie pogratulować :P
Pozdrowionka ciepłe dla Ciebie i szkrabka - budzika :P
Witaj Bebe!
Świetnie Ci idzie dietkowanie. Jeszcze trochę i zamienisz tą 9 z przodu na 8 :)
A ja usiłuję Cię gonić, a ty mnie tak z tyłu zostawiłaś ;)
pozdrawiam
:arrow:
Bebe, SUPER!
Jedziesz w dół aż miło, az CI zazdroszcze tej nadwagi :lol: :lol: :lol:
Pozdrawiam i zycze milego dnia
bebe, cieszę się bardzo, że pożegnałaś się już z otyłością. Oby na zawsze!!!
Pozdrawiam Cię serdecznie!!!
:arrow:
:arrow:
Chwal sie chwal. My lubimy takie miłe wiadomosci od innych. No i chowaj te "namioty" głęboko do szafy. Ale nie tak na wszelki wypadek, ale po to aby zaglądać co jakiś czas i być z siebie dumna, ze kiedyś chodziłam w takich namiotach, a teraz nie.
Ps. Mi też zakupy sprawiaja coraz większą frajdę.
BEBE WPADAM Z GRATULACJAMI.
http://www.ogrod.uj.edu.pl/_img/stor...liocattley.jpg
Witaj Bebe!
Super że ubranka coraz mniejsze wyciągasz i co najważniejsze są już na Ciebie dobre takie w rozmiarze 42 8) Ja też tak chce! Ale dzieli mnie od tego jakieś 20 kg pewnie :? No niestety ja przy mojej budowie w 42 mieściłam się jak ważyłam poniżej 80 kg.
Ale i w swojej szafie muszę zrobić porządek, bo niedługo urlop i muszę sprawdzić co jest na mnie dobre, a co jeszcze przyciasne, no i rzecz jasna co idzie do pudła jako za duże (przyda się jak bede w ciąży ;) bo mam szerokie ramiona w których nie spodziewam się jakoś schudnąć bo w tym celu musiałabym chyba jakieś kości powycinać :lol: )
Na razie marzy mi się 8 z przodu i mam nadzieję ze pojawi się w październiku :) Ty zobaczysz ją na pewno dozo szybciej niż ja bo masz bliżej, duzo bliżej :)
Buziaki i miłego dnia życzę