Wtam :)
Przeżyłaś grila bez podjadania - to już wszysko przetrwasz :D Już tylko mały kroczek dzieli Cię od 6 z przodu. Uda się. Trochę ćwiczeń i przejdziesz do grona chudych ;)
Pozdrawiam
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...5cd/weight.png
Wersja do druku
Wtam :)
Przeżyłaś grila bez podjadania - to już wszysko przetrwasz :D Już tylko mały kroczek dzieli Cię od 6 z przodu. Uda się. Trochę ćwiczeń i przejdziesz do grona chudych ;)
Pozdrawiam
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...5cd/weight.png
No proszę Ammy troszke mnie nie było i co ja widzę 14kg mniej .Gratuluję :D :D :D . Jeszcze troszke i zamierzony cel osiągniesz
Buziaki
http://www.pozdrowienia.pl/kartki/dragon/drag41.jpg
Tak tak Ammy - 14 kg w 3 miesiące to bardzo dobry wynik, ale wiesz co nie to jest najważniejsze - najważniejsze jest to, że sama to widzisz! Ja jestem często na nie mała ze mnie optymistka - zawsze mi mało i zawsze mogłoby być lepiej. Za to cię podziwiam! Za wieczny optymizm - tak na pewno łatwiej i milej
Pozdrawiam znad morza
Amy Pozdrawiam w słoneczny dzień :D :D :D
witaj Ammy :P
heheh widze, ze twoj watek tez wcale nie jest krociutki, wiec wybacz, nie dam rady wszystkiego przeczytac. ale teraz bede sledzic na biezaco :P
14 kiloskow w 3 miesiace :shock: szybko lecisz do celu :wink: . trzymam kciuki za dalsza droge :P
Witaj AmmyLee.
czekam na Twój nową dawkę optymizmu. :P
Choć dzisiaj i ja nim tryskam, zwłaszcza po zmianie suwaczka. :P :P :P :P (to też dzięki Tobie)
Witaj AmmyLee!Miłego dnia!
Tu jestem
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...fc5/weight.png
hej kochana :!:
widzę że świetnie Ci idzie :D
Tak trzymaj :D
Widze że dziś mijają 3 miechy od rozpoczęcia walki :mrgreen:
GRATULUJĘ :!:
i czekam na relację z dzisiejszego ważenia i dzionxa :D
http://www.dami.pl/~mario/zdjeciamak...T0044kopia.jpg
hellooooooo!!!!
I jak tam wazonko? dzis chyba miaałas zmienic znow wskaznik hihi pewnie na 69 hmmm kojarzy mi sie to z taka pozycja hihi ale zbrezniara ze mnie:P
W kazdym razie pozdrawiam i sle całuski:-*
AmmyLee :!:
GRATULACJE :mrgreen:
widze że od dziś masz jeszcze śliczniejszy tickerek. no i piękniejszy wynik :D to już 15 kg :D
a za tydzień na pewno wyrzucisz tą 7 z przodu :mrgreen:
BRAVO :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
KURCZE AMMY PRZEGONIŁAŚ MNIE :lol: :lol: :lol: :lol: BRAWO BRAWO DLA CIEBIE :!: :!: :!: TERAZ MUSISZ SZYBCIUTKO UCIEKAĆ CO BYM CIĘ NIE MOGŁA DOGONIĆ :!: :!: :!:
JESTEM PEŁNA UZNANIA
POZDRAWIAM
dzięki wam wszystkim, jak zawsze jesteście kochane!!!
Suwaczek zmieniłam - 70kg w 3 miechy... Nigdy bym się nie spodziewała, że tak dobrze mi pójdzie... A optymizmu nauczyłam się m.in. dzięki temu chudnięciu :D
Muszę dać kompa mamie, kończę na dziś. Jutro nadrobię ewentualnie zaległości. Deitak ok, ruch - planuję min. 40 minut :P Zabiegany dzionek. :P
Pozdrówka!!!
Ammy GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!
strasznie sie ciesze ze Ci sie udalo:) jestes bardzo dzielna :D
Ammy garatulacje!
Masz świetne rezultaty, widzę że przesunęłaś granicę docelową.
Przyznaj się tak się do nas przyzwyczaiłaś że żal ci kończyć odchudzanko :lol:
Oczywiście żartuję i wierzę że jak schudniesz to i tak wpadniesz nas motywować swoim suwaczkiem...
Buźki :D
Witaj :lol:
Gratuluje :lol: Podziwiam :lol: Zazdroszcze :lol:
Tylko tak dalej,trzymam kciuki 8)
15 kiloskow, jeszcze lepiej :P
Ammy tylko pozazdroscic tempa chudniecia, niedlugo to i mnie przegonisz :wink:
Pozdrawiam i miłego dnia zycze :)
Witam :)
Wpadłam zobaczyć jak Ci idzie dietowanie :) Mam nadzieję, że mocno do przodu. Ściska i pozdrawiam :)
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...564/weight.png
Bo tez nie jest najtrudniejsze zacząć dietkę, ale w niej wytrwać. A Tobie Kochana należą się wielkie brawa za rozsądne podejście do odchudzania, czyli zdrowa dietka + ruch. Jemy, żeby zyć, a nie żyjemy, aby jeść:)
BRAWA BRAWA BRAWA:):):)
Kasia
no ja gratuluje tak jak poprzedniczki ;)
zdolne i silne dziwcze z Ciebie jest :P:P
powodzenia w dalszej drodze ;)
Trwajmy dalej w walce z kilogramami :!: :twisted:
Oto nasz nowy kolega-partyzant :P
http://www.funnyalbum.com/m/022.jpg
Hey!
Dzięki za wsztstkie wizyty, pozdrowionka, gratulacje!!! Jesteście niezastąpione; zresztą - pisalam to już kiedyś :wink:
Hmm, nie chce mi się jakoś podsumowywać na razie tych 3 miesięcy - to przecież jeszcze nie koniec; ba, powiedziałabym nawet, że to dopiero początek; a to, na ile zachowam smukłą sylwetkę i zdrowe przyzwyczajenia dopiero rozsądzi o tym, czy to moje chudnięcie było rozsądne czy nie...
bebe, może masz trochę racji z tym, że nie chcę Was tak szybko opuszczać :P Tj nie opuszczę was nawet jak skończę walkę z kilogramami, ale mam na myśli fakt, że spodobał mi się "stan odchudzania", choć wiadomo, nie zawsze jest lekko no i kiedyś to się skończy...
Dziś dzień fatalny :? Tj pogoda paskudna, w domu - też nie najweselej, trochę spięć (wszystko przez burzę za oknem :lol:) No i na dietce ciężko, bo chce się jeść... Ale się nie dałam, "dobiłam" do 1200 i już tylko kubek herbatki na mnie na biurku czeka.
Lecę na chwilkę do Was, a potem - zagłebić się w nową lekturę :D
Pozdrawiam ciepło!!!
Hi AmmyLee, jaki masz piękny suwaczek! Bardzo mi się podoba. Tak, to ta pogoda sprawiła, że ten dzień był taki sobie. Zrobiłam brzuszki, ale z ćwiczeń zrezygnowałam na rzecz jogi. Przypomniałam sobie stare dobre czasy, jak bez niej nie mogłam żyć. I znów melancholiamnie dopadła. Bardzo mocno Cię ściskam.
Hej :)
Pogoda paskudna ale nie możemy sie dac dietce, ja tez mam dzis humorek do bani ale nie dałam sie :D.
mam nadzieje że Twoja dietka była ( i jest) rozsądna. Napewno nie pozwolisz sobie tego zaprzepascic...Tyle się napracowałas że dasz rade utrzymac super figurke. Mam nadzieje ze nas nie opuscisz jak juz dopniesz swego:)
pozdrawiam
belluś, dziękuję :P Choć mnie już trochę zaczynają wkurzać te zielonkawo-różowe kolory a i z chęcią bym tą 7 na 6 zamieniła :wink: Joga - to dla mnie termin "orientalny", tj właściwie nigdy jej tak na poważnie nie próbowałam. Ale może kiedyś spróbuję :D Dziś jeszcze ćwiczonka przede mną, ale cholerka - nie mam sił :? Najpierw spacer z piesem - na rozgrzewkę :D
izulaa, z dietką staram się jak mogę, ale dziś mam jakiś kryzys. Mimo to - ostro trzymam się tych 1200kcal i ani odrobiny więcej nie skonumowałam i nie planuję. :D Super figurki jeszcze nie mam, bo sporo niedoskonałości z lenistwa wynikających się wkradło, ale nad tym już pracuję :P
Dziękuję ślicznie za wizyty i mykam już z moim przystojnym :lol: psem-przyajcielem na nocno-deszczowy spacer :P
Dobranoc!!!
Witaj nasz dobry forumowy duszku :)
Tylko patrzec jak pozegnasz ta siudemeczke i pojawi się sliczna szósteczka ;)
Kolorowych snów życzę i pogodnej środy :)
Witaj :lol:
Dzieki za odwiedzinki :D
Mimo burzy i deszczu u mnie zaswiecilo dzis rano sloneczko 8)
Porzegnalam nastepny kilogramek i czuje sie jak piorko-duchowo rzecz jasna.
Kolorowych snow zycze....... :lol:
Witaj AmmyLee! Nie daj się pogodzie. Biorąc pod uwagę fakt, że już masz tyle kg za sobą tylko patrzeć jak pokaże się 6 z przodu a później 3 koło 6. :wink:
Ammy wpadłam życzyć Ci słonecznego i dietkowego dnia.
Ammy dziś ja do Ciebie zawitałam, żeby Ci zyczyć ciepła i radości i nie smuć się tylko popatrz na suwaczek i zobacz ile juz osiągnęłaś :D
to jest wynik i bądź z siebie dumna jak paw !
hej,
mimo że dziś pogoda też nie za fajna mam nadzieje że juz w lepszym nastroju jesteś!!
MI juz troszke lepiej i dalej trzymam się ostro dietki :).
Posłuchaj dziewczyn i patrz jak juz duzo osiagnełas :).
A co do figurki to zawsze można troszke ją wysmuklic przez odpowiednie ćwiczonka.
POstanowiłam że jak zrzuce wage do ok55 i moje ciałko nie bedzie jeszcze jedrne to wybiore się na siłownie i tam udoskonale brzuszek nozki i bedzie super :).
pozdrawiam i miłego dnia zycze :).
Witaj
Wpadłam życzyć Ci miłego i dietkowego dzionka :) Trzy miesiące masz za sobą - a ja dopiero dwa tygodnie :? Ale Twoje osiagnięcia są dla mnie super motywacją :)
Pozdrawiam i oby tak dalej :)
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...564/weight.png
AmmyLee, AmmyLee, przecież jesteś zuch dziewczyna. :P :P :P
Zobacz trzy miesiące a tyle kilosów poszło precz i ... zaraz będzie szósteczka z przodu, lada chwila, tuż, tuż, a może właśnie ... puka? Słoneczko nasze, trzymaj się dzielnie, a suwaczek zaraz się zmieni w prawo. Nie wiesz, jak bardzo Ci zazdroszczę (pozytywnie), że już jesteś na etapie rzeźbienia ciała. :P Mam nadzieję, że dziś dopadł Cię dobry humorek. :P
Witaj Ammy!
Pisałaś wczoraj wieczorkiem że nie masz sił na ćwiczonka. Szczerze ci powiem że ja wieczorem to też zwykle padam na twarz i już się po prostu nie chce. Za to puki siedzę w domu i nie pracuję to ćwiczę rano, jakieś pół godzinki po śniadaniu i rannej kawce. Mam wtedy zwykle bardzo dużo energii. Masz jeszcze przed sobą troszkę wakacji więc może spróbuj się przestawić na poranną aktywność...
Ciumaski... :P
Witaj Ammy :) ja tez postanowiłam zajrzeć do Ciebie :)
Może już troszke późno ale co tam ;) :
"Słońce sie już obudziło,
wielu już rozweseliło,
Ja już;) wstałam Ty tez wstawaj ,
usmiech swój światu rozdawaj!!!!! "
TO nieważne że może dzień u Was pochmurny, słońce wstaje codziennie, a my musimy umeć je tylko dostrzec!
gorąco pozdrawiam :)
Hey dziewczyny!!!
Dziękuję za odwiedziny i miłe słowa.
Dziś już jest dobrze. Słonko umiarkowane za oknem, humor też dobry, dietka idzie dobrze :)
bebe, z tym ćwiczeniem rano u mnie będzie ciężko. Bo potrzebny mi pusty pokój, a w wakacje to wszyscy (albo raczej: moja siostra) śpi dłuugo, w tym samym pokoju co ja :? A nie chcę jej moimi podskokami i innymi takimi zbudzić - niezły by ubaw miała. Ale jak tylko nadarzy się okazja - to Twoją radę wykorzystam :P Hmm, w sumie to wczoraj miałam taki jakiś kiepski dzień i nic mi się nie chciało, bo zwykle w nocy mam aż za dużo energii, nawet po wyczerpującym dniu :D
Plany na dziś: minimum węglowodanów (zauwazyłam, że gdy zjem ich za dużo w produktach zbożowych to jakaś ospała jestem...), dużo warzyw i owocków (na śniadanie 100g borówek i 200g białych winogron (co z tego że kaloryczne :wink:), więcej niż wczoraj cwiczeń (wczoraj "skusiłam się" na ten spacer z piesem i resztkami sił - na 20 minut różnych ćwiczonek...). A jutro wyprawa na AGH, więc dziś jeszcze pewnie spacerek na miasto i do biblioteki :P
Pozdrawiam serdecznie!!!
no to powodzenia i abś wytrwała w swoim pięknym postanowieniu na dzisiejszy dzionek :!: :!: :!:
ja również przyłączam sie do życzeń wytrwałości w dzisiejszych postanowieniach :D
wypożyczyłaś jakąś fajną ksiażkę godną polecania :?: cy tylkozwrot starych lektur szkolnych :?: :twisted:
http://ekartki.pl/kartki/2/2.jpg
AmmyLee - ograniczenie węglowodanów to b. dobry pomysł. Zwłaszcza tych szybko przyswajalnych np.: białe pieczywo, białe makarony, ryż, ziemniaki itp. to one powodują że jest się ociężałym i śpiącym, ponadto sprzyjają gromadzeniu wody w organiźmie = wyższa waga (chociaż to tylko woda a nie tłuszczyk :wink: )
AmmyLee
ogromne i serdeczne gratulacje, nie tylko tak wspaniałego wyniku w odchudzaniu ale też
radości i pogody ducha, tak rzadko spotykanego w życiu codziennym.
U mnie ostatni wynik jest tym bardziej nieoczekiwany i zaskakujący, ponieważ mam @ i myślałam że waga wcale nie drgnie a tu proszę -1. Bardzo się cieszę.