ogromne brawa Ewuniu,
w pełni na nie zasługujesz.........
Wersja do druku
ogromne brawa Ewuniu,
w pełni na nie zasługujesz.........
Zapracowana Ewuniu :lol: :lol: :lol: :!: Tak bardzo się cieszę,że możemy sobie troszkę porozmawiać,bo brakowalo mi tego :D :!: :!: :!:
http://galeria.cyfrowe.pl/p/4/2/17209.jpg
Dzieki kochane że mnie odwiedzaci :)
Ja dziś dopiero o 21 byłam w domku i obiadek zjadłąm jak juz 22 minęła :?
No ale co miałam zrobić, od rana zjadłam 1 kanapeczkę (sniadanie) i jogurt z otrębami + jablko (II niadanie). Niby miałam jeszcze serek i pomidorka ale czasu i mozliwosci nie bylo :( No i nawet nie planowałam tyle siedzieć, myślałam że najpozniej na 18-19 w domku bede.
Kalorii nie liczyłam już od weekendu :? nie mam czasu i boje sie ze to moze sie źle odbić na mojej dietce. U teściow troszke sobie pofolgowałam w weekend. Ale waga jakos łaskawa była.
We wtorek był tort urodzinowy :oops:
Przez to całą srode chodziło za mna coś słodkiego, a dzis sie skusiłam na ciasteczaka imbirowe, no i ten duzy posilek wieczorem tez nie za dobrez :(
Dobra koniec narzekania! Od jutra pilnuje posiłków min. 4 dziennie i koniecznie moj obiad musi być o w miare normalnej porze czyli przed 18! W weeekend nie powinno być z tym problemów :)
Kochane nie mogę obiecać, ze do Was pozaglądam na wąteczki ale spróbuję przynajmniej podczytać co się u Was dzieje
Buziaki
no nie nie może tak być, ze przez cały dzień nic nie jesz :? :? :? rozumiem, że tow głownej mierze wpływ czynników zewnętrznych, ale martwię się o ciebie - nie możesz nam tak głodować całe dnie :) chyba musimy ci jakieś zespołowe dokarmianie załatwić :) bedziemy ci do pracy jedzonko przywozić :) całusy :)
Flakonko, ale ja miałam jedzonko tylko nie bardzo miałam kiedy je zjeść :( i przywiozłam je do domku spowrotem. A w domku to już wolałam coś na ciepło.
Jutro rano mam wizytę u lekarza (tydzień temu miałam badania) - ciekawa jestem wyników. Oczywiście zdam relację o ile wrócę trzeźwa z imienin psiapsółki ;) Nie widziałyśmy się od połowy czerwca :shock: ciekawe czy mnie pozna :lol:
Pozdrawiam
Ależ będzie przyjaciółka zaskoczona!!! Kochana, jestem pewna, że będziesz na tym spotkaniu pławić się w komplementach :D
Mocno trzymam kciuki za wyniki u lekarza, koniecznie daj znać, jakie są.
Uściski :)
Ewa! Już widzę Twoję koleżankę w szoku jak ten kotek! :wink:
http://www.vudik.ru/images/prukols/kot.jpg
Witajcie kochane!
Wyniki mam wprost idealane :) wszystko w połowie przedziału normy, a jedynie cholesterol całkowity poniżej normy (cokolwiek to znaczy?).
Lekarz pochwalił moje odchudzanie i super wyniki, ale jednocześnie zalecił zwolnić tempo odchudzania do 2 kg/m-c, głównie ze względu na szalejace infekcje i obniżoną odporność organizmu (ogólne osłabienie organizmu odchudzaniem).
Zastanawia mnie tylko czemu wsrod wyników nie było poziomu żelaza i elektrolitów (potas i sód) - pamietam że kiedyś przy odchudzanu i to robiłam, a teraz nie. Czy to moze jak ogolne wyniki wychodzą niepokojąco to się je uzupełnia o dodatkowe?
Nie wiem jak to jest i prosiłabym o wypowiedz dziewczyn, które robiły badania.
Zyczę miłego dnia i zajrzę po poludniu.
Buziaki
Emkr-ko to wspaniała wiadomość , że wyniki masz dobre
Oby twojej koleżance takie oczka nie zostały jak temu kotkowi :wink:
Emkruś, niestety zupełnie się na tym nie znam, więc Ci nie pomogę, ale skoro lekarz powiedział, że jest bardzo dobrze, to cieszę się razem z Tobą, Kochana :)
I co, będziesz coś robić by zwolnić tempo chudnięcia (zwiększać dzienny limit kalorii czy cos takiego)?
Mocno Cie ściskam, zdrowiaku :D