cześć Ewuś,
wcześniej myślałam o wiośnie, ale teraz wydaje mi się , że to zbyt długi okres....
moze styczeń????
Dziewczyny co Wy na to???????
ciesze się że mogłam Cie poznać, baaardzo się cieszę
Wersja do druku
cześć Ewuś,
wcześniej myślałam o wiośnie, ale teraz wydaje mi się , że to zbyt długi okres....
moze styczeń????
Dziewczyny co Wy na to???????
ciesze się że mogłam Cie poznać, baaardzo się cieszę
http://a764.g.akamai.net/f/764/1052/...log/16435z.jpg
:lol: A może grudzień :?: :wink:
ale ja to muszę chyba balon sobie do żołądka wsadzić :wink:
pozdrawiam cieplutko :D
WItajcie!
No dobra nie bede taka i nie zaproponuję jeszcze w listopadzie zrobić powtórkowe spotkanie ;)
A co do jedzonka, to rzeczywiście było troszkę duzo, choć dietetycznie :)
Melduję też że pomachałam Lunce i Agnimi ale dopiero na kolejnym dworcu czyli z Centralnego :lol: oj niedogadalysmy się ale ważne że jeszcze przez chwilkę je widziałam i sczześliwie pojechały dalej. Przed momentem mialam tez sygnał od Joli - znaczy się dotarła do domku.
Zycze Wam wszystkim niezbyt pracochłonnego tygodnia i pzresuniecia jutro suwaczków w prawo.
Nie przyjmuję też usprawiedliwień dla braku pomiarków do CLUBU XXL!!!!!
Mają być i koniec! Choćby były nawet takie co nas nie uszczęśliwią. Al ejeśli spojrzycie na to od drugiej strony... w kolejnym tygodniu waga wykaże większy spadek i na pewno wskoczycie na podium ;)
Może taka mobilizacja Was przekona 8)
Buziaczki
listopadowy termin mi odpowiada :D spotkajmy się na odchudzający sernik agemki - ciekawe czy mi waga pokaże mniej niż wczoraj :P a poza tym ja sie chyba da agemki będe się jeździła wazyc bo jej waga jest łaskawsza niz moja :D
Fla, moja waga pokazała dziś rano mniej niż wczoraj przed wizytą u Agemk (to ten zaczarowany serniczek pewnie ;)), ale ja nie wiem co wyście tam dziś wyprawiały :lol:
mnie nie było bo okropnie się rozchorowałam chlip chlipp a tak chciałam pojechac :(
http://stepowy.fikcja.org/fotki/olas...zjuzbiegne.jpg
Wpadam do Ciebie jeszcze raz, tym razem z pytankiem małym:)
czy obrazek w atawarku i na tickerku to znak, że lubisz ( masz ) żółwika jakiegoś??
ja mam w domu stepowego, myślę że to facet, ale nie mam pewności;)
dobranoc:)
Witaj Bike!
niestety nie mam w domu żółwika. Zółwik na tickerku zastąpił ślimaczka (bo mówi się przecież o zółwim/ślimaczym tempie co przy odchudzaniu jest bardzo trafnym określeniem). Jednak mój żółwik okazał się chyba wodnym - czesem ma niezły speed jak mała torpeda przez co niestety obawiam się o zdrowie bo nie jest to na pewno dobre dla mojeo organizmu (wiem to choćby po wychodzących garściami własach :( choć na szczęście wyniki badań zrobione przed tygodniem wyszły rewelacyjnie)
Zółwik w atawarku jest do towarzystwa dla tego na tickerku :) wcześniej miałam tańczącego różowego słonia, który spodobał się Magdalencesz, więc jej odstąpiłam.
A czy ten żółwik przez Ciebie wklejony to właśnie Twój "stepownik" (heh moj z atawarka też chyba stepuje ;)) Jak tak to powiedz mu że ja też sie tak na sałatę rzucam ;)
Pozdrowionka
No to dziewczyny, proszę wziąć od Agemy przepis na ten rewelacyjny odchudzający serniczek i wkleić go tutaj. Bo przyznam, że bardzo mnie ta kwestia zainteresowała, może bardziej, niż powinna :roll:
Emkruś, Ty masz tak charakterystyczną buźkę, że byłas pierwszą osobą, którą rozpoznałam na zdjęciach ze zlotu :) Ślicznie wyglądasz, po prostu ze zdjęcia na zdjęcie szczuplejesz w oczach :)
Ach jak ja mam nadzieję wziąć kiedyś w przyszłości udział w takim zlocie!!!
Uściski i czekam na te cudownie-poserniczkowo-uszczuplone wyniki pomiarów :)
Witaj!!!Tak się Triss rozpisywała o waszych fotkach ze spotkania,
że też chciałabym na nie luknąć :roll: :P
Jeśli możesz, to prześlij mi kilka :wink:
wanilia5@o2.pl
Pozdrawiam!!!