-
Witam!
Wczorajszy wynik wagowy mnie podłamał :( Dzis staram się pilnować jedzonka, ale jakoś i tak duzo mi wyszło... na dodatek jeszcze obiadku nie szamałam.
W sklepie omijałam połki z rzeczami które po szpitalu pojawiły się w mojej diecie, a któe teraz mogę już wyeliminować bo moge jesc inne juz, lepsze i zdrowsze :)
Wczoraj po basenie bolały mnie trochę miesnie kregosłupa i szyja, ale dziś już wogóle nic. Znaczy się nie jest ze mna tak zle pod względem kondycyjnym albo Rewolucja dała mi za słaby wycisk na tym basenie :lol: Oj jak to przeczyta to mi da w piątek popalic ;)
Wczoraj nie mialam za dozo ruchu, ale i na nogach cały dzien byłam.
Dzis za to pobiegałam po mieście załatwiając różne sprawy, a że wszystko niedaleko od siebie to na piechote. Ostatnio odcinek sklep - dom z obciążeniem ;)
Belluś - oglądałam fotkę twojego nowego mieszkanka :) Alez ja zazdroszcze ci tej radosci urządzania :) Sama co prawda też niedawno to robiłam, ale nie wyszlo do konca tak jak chcialam ze wzgledow finansowych... Ale teraz to juz niewazne.
Mam nadzieję że tobie uda się zrealizowac wszystkie marzenia i te o mebelkach i teo szczupłej Belli :) trzymam kciuki!!!
Ja tez zaluje ze nie mieszkasz trochę blizej.... juz nie moge się doczekac spotkania w grudniu we Wrocławiu :)
Sylwuś - ja tez się ciesze z tego baseniku i już odliczam czas do piątku :)
Co do mojego plywania... to sama bylam trochę zaskoczono, że mi tak nawet nawet szlo, bo zapamietalam siebie jako duzo gorszego plywaka przed paru laty - cos w stylu "bul bul tone" :lol: Może jednak te zeszłoroczne ćwiczenia troche mi mięsni dolożyły, ale w tym roku to bylo kiepsciutko wiec nie wiem do konca czy to akurat zasluga tych moich wczesneijszych dywanowcow. Myslę że to raczej dobry nauczyciel ;) a raczej nauczycielka :)
przegonić ciebie to ja raczej nie mam szans, zreszta nie kus mnie bo jak mnie amicja ruszy to nastepnym razem bedziesz mnie musiala reanimowac po tym basenie :lol:
Bebe - basenik fajna sprawa - polecam!!! A efekty pewnie beda ale nie tak od razu. Wazne zeby utrzymac teraz systematycznosc, no i zaczac się ruszac tez w pozostale dni, w ktore na basenik nie bede chodzic. Ale muszę troche sie zorganizowac i nadgonić prackowo, żeby na wszystko czasu starczylo.
Lunko - jak to nie umiesz plywac? koniecznie powinnas sprobowac! Na nauke nigdy nie jest za pozno (hehe powiedziala ta co malo sie nie utopila swego czasu :oops: ), a basen to swietna sprawa. no chyba ze astma ci nie pozwala :roll:
Ale jesli nawet to zawsze warto się wybrac na taki rekreacyjny basen gdzie jest jacuzzi i bicze wodne :)
Pozdrawiam
-
Super, zazdroszczę Wam tego basenu, cudownie tak spędzać czas w dobrym towarzystwie a jednocześnie z pożytkiem dla zdrowia. :)
A wynik na wadze niech Cię nie załamuje, bo wynik rzecz nabyta i właśnie takim chociażby basenem uczyniłaś duży krok na drodze do obniżenia go.
O rany, naprawdę znacie się z Xenusią? :)
Uściski :)
-
emkr ja w dwóch sprawach:)
pierwsza to moje cm w clubie....było ich 3 a nie 11, choć by się chciało :wink:
a druga, to się nie lam, rób swoje i tyle...moja waga też już pokazywała 94,5 a potem przy ładnej dietce i ruchowi w pn pokazała 94,9, a teraz tkwi na 95...i też się zaczynam wkurzać, ale myślę że to woda, i w twoim wypadku będzie podobnie skoro nie przesadzasz z jedzeniem i się ruszasz 8)
miłego dnia
-
Hej Ewus :)
widzę ze buszujesz :D szybko wiec zostawiam pozdrowienia!! :D
fajnie, ze poszłyscie na basen... :) to juz krok ku zmniejszaniu wagi.. ja się na basen wybieram juz drugi tydzień.. :( w ogóle dałam tak ciała ostatnio, ze bardzo mi głupio.. :oops: ale próbuję się mobilizować, przemówic sobie do rozumku.......
Ewunia dobrej nocki zycze - dziś nocką nie pracuj :wink: no chyba ze nad potomkiem... . :oops: :wink: a jutro miłego dnia :D buuuuuuuziaczki
-
Witam!
To wczoraj padlam po pracy... ledwo sie obudzilam zeby pojsc na ang wieczorkiem, a potem znowu poszlam szybko spac.
Czul;am się fatalnie - raz po prawie nieprzespanej nocy musialam nadrobic, a dwa dostalam @ :( no i nici z dzisiejszego baseniku :cry:
Ale odczekam i znowu się wybiore :)
Waga pokazuje mi jakiś dziwny wynik, aż się odechciewa patrzec, ale mam nadzieje ze to tylko woda i zejdzie szybko zaraz jak sie @ skonczy.
Pozdrawiam
-
głowa do góry emkr:)
ja na koniec @ z dnia na dzień zgubiłam 1kg! a potem już szło tylko na dół...
...na pocieszenie moja waga też strajkuje :twisted: a dietkuję przecież :?
-
Aaaaa, @. No to zagadka Twojego wzrostu wagi się rozwiązała. :) Trzymaj się, kochana, i przetrzymaj tą złośliwą wagę. :)
Uściski :)
-
Witaj :lol:
Nie ma co sie zalamywac waga.Poprostu troche nasiaknelas woda i wynik podskoczyl... :wink: Jak dobrze wyschniesz bedzie OK.
A tak na powaznie to napewno jest sprawka tej @ .Nie daj sie ,za pare dni wszystko wroci do normy :D
Pozdrawiam weekendowo :D
-
Ewciu pozdrawiam :D
Szkoda że nie udało się dziś z basenem ale z pewnością jeszcze będzie sporo okazji.
No i życzę udanego weekendu. Poodpoczywaj troszkę bo tydzień miałaś chyba pracowity.
:D
-
Milego weekendu i dużo zdrówka :D :D :!:
http://www.e-kopluszaki.pl/images/zd...44_500x500.jpg
Ewuś kiedys tam umiałam ciutke pływać.....tylko w jednej "pozycji" -na plecach hihihihih...ale to było ze 100 lat temu :!: :!: Astma nie pozwala mi szaleć,ale pozwala normalnie żyć...no może prawie normalnie :roll: :!: