Tak sobie dzisiaj siedze i czytam to co piszecie. Chciclabym powiedziec ze przy wzroscie 170cm w styczniu wazylam 120kg
Troche sie zawzielam, w tej chwili waze 98 kg. Zaczelam od diety kopenhaskiej, a teraz ograniczam sie do minimum jedzenia. Kurcze ja wiem, ze to jest trudne, dlatego czasami nie wytrzymuje np w niedziele i zjadam troche wiecej. Tak bardzo chcialabym schudnac i wazyc 85 kg. Wiem, ze to jest mozliwe, trzeba poprosu mniej jesc, ale czasami brak mi samozaparcia. Mam 35 lat i moja skora wcale nie chce sie ladnie ukladac, zaczyna wisiec Chodze na aerobik i mysle ze Ty tez powinnas od tego zaczac. Nie ma sie czego wstydzic, ja jestem najgrubsza w grupie, ale jakos nikt naa mnie dziwnie nie patrzy, przynajmniej ja tego nie zauwazylam
Uda sie, jestem pewna ze sie uda, musisz walczyc i opracowac sobie menu, najlepiej na dzien do przodu i nie tykac nic wiecej poza tym co postanowilas. Jesli chcesz mozemy robic to razem i wymieniac doswiadczenia. Powodzenia