-
przechodzę na witarianizm
Witam wszystkich.Od dawna przeglądam to forum ale w dziesiejszej desperacji postanowiłam ,że już nadszedł czas na zrzucenie ok 25kg!Przechodzę od jutra na witarianizm (to odmiana wegetarianizmu) polegająca na jedzeniu tylko żywych (czyli nie gotowanych lub inaczej przetworzonych)pokarmów a więc surowe warzywa,owoce,orzechy.
Muszę się zacząć odchudzać .Waże 80 kg przy wzroście 160cm i dzisiaj cały dzień łaziłam po sklepach chcąc kupić spodnie i nie udało się!!!
Ale nie chcę tez stosować diety tylko na czas odchudzania ale jakoś sensownie się odżywiać tak w ogóle .Co o tym sądzicie.?
-
Witaj
Gratuluję decyzji. Tylko nie wiem, czy witarianizm jest dobrym pomysłem. Nieprzetworzone produkty - są najlepsze, chociaż czasem trudno ugotować sobie, albo zjeść poza domem coś, co nie wymaga obróbki cieplnej. Więc ta dieta jest trochę mało praktyczna, przynajmniej z mojego punktu widzenia. Druga sprawa - w takiej diecie łatwo o niedobory, przede wszystkim te związanie z witaminą B12, w którą są bogate produkty zwierzęce, nie tylko mięso, ale i nabiał. Jest jeszcze l-karnityna, która uczestniczy metaboliźmie tłuszczów. Ona także występuje w produktach pochodzenia zwierzęcego, w warzywach w śladowych ilościach.
-
Z tego co wyczytalam to witarianizm jest ryzykowną dietą i nie poleca się ich m.in.: kobietom w ciazy, dzieciom, młodzieży w okresie dojrzewania czy osobom starszym.
Taki sposob zywienia może powodowac poważne niedobory białka, zelaza, witaminy B12, wapnia oraz witaminy D, co prowadzi do niedokrwistosci, krzywicy i zahamowania wzrostu.
Jesli chcesz sie zdecydowac na taka diete - to nie zapomnij o uzupelnianiu niedoborow ktore wymienilam powyzej.
Odwazna jestes - ja bez miesa nie wytrzymuje nawet kilku dni. Uwazam ze nalezy wsluchac sie w siebie i skoro mam ochote na jakas strawe (wykluczajac oczywiscie slodycze ) to staram sie spelniac zachcianki mojego cialka - ono wie najlepiej czego potrzebuje ...
pozdrawiam
-
Na szczęście witaminę D organizm potrafi wytworzyć sam, wystarczy postać kilka minut dziennie na słońcu Ale warto wiedzieć, że jest jej dość sporo w pieczarkach i grzybach w ogóle.
Niedobory grożą Ci z każdej strony, nie tylko witaminy, ale i mikroelementy (np. żelazo, którego brak może skończyć się anemią). Jeśli Twoja decyzja jest nieodwołalna, to zanim rozpoczniesz tą dietę, poczytaj, co gdzie występuje i w jakiej ilości, żeby sobie nie zaszkodzić.
Acha, jestem wegetarianką z 13letnim stażem jakby co.
-
W witaminę B12 już się zaopatrzyłam a o witarianizmie myślę juz od bardzo dawna.Na jego temat oprócz Wegetariańskiego Świata dowiedziałam się dużo ze strony [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] tam jest wszystko na ten temat.
Tylko mam jeden problem ,żę zwsze zaczynam od jutra i nie moge zrobić tego pierwszego kroku.PO prostu jestem uzależniona od jedzenia.Załama.
Aha nie jestem kobietą w ciąży (chociaż w pasie mam 104cm-i ci co mnie nie znją pytają kiedy poród(.Mam prawie 30 lat.To już ostatni moment żeby coś ze sobą zrobić!
Były dwa lata kiedy wygląałam śietnie ale potem jakoś zaczęłam sobie podjadać i tak poleciało ,obżeranie już bez skrupułów -skoro i tak jestem gruba a od jutra stop.Problem tylko w tym ,że to jutro trwa co najmniej rok.
Dlatego weszłam na to forum żeby się zmobilizować.
Dzięki za wszelkie odpowiedzi .Pozdrawiam
-
ja wspomagam moja diete chromem - wierz mi - wogole nie czuje glodu
doskonalym sposobem na zapominanie o jedzeniu jest znalezienie sobie jakiegos absorbujacego zajecia - w moim przypadku jest to praca - nie mam nawet chwilki czasu na myslenie o jedzeniu
powodzenia
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki