No AGulka, ja też jestem ciekawska i zastanawiam sie jak tam Twoja waga. A jak zamierzasz jeszcze ją w zamknięciu trzymać to pochwal sie chociaż czy czujesz sie szczuplejsza, jak ubranka na tobie?
No AGulka, ja też jestem ciekawska i zastanawiam sie jak tam Twoja waga. A jak zamierzasz jeszcze ją w zamknięciu trzymać to pochwal sie chociaż czy czujesz sie szczuplejsza, jak ubranka na tobie?
Start: 07/01/2014 - Dieta 1650 kcal
Tu jestem:
http://dieta.pl/grupy_wsparcia/xxl-2...czesc-1-a.html
Hi Agulka, mam nadzieję, że dotrwam do tej 23.00, bo już nie mogę się doczekać, co u Ciebie słychać.![]()
Witam Was serdecznie, do tej pory tylko czytalam wasze mile wypowiedzi.
Zazdroszczę tym którym się udało oczywiscie w sensie pozytywnym. Mi jakos... brak motywacji, pomimo tego ze chodze na fitness nie chudne, jestem straszny lasuch. Wiem wiem to obrzydliwe, ale kazde swoje niepowodzenie zajadam.. ale ejstem okropna.
Latwo sie przed soba usprawiedliwiac, ale nie powinnam. Te 114 kg to zabojstwo i strach pomyslec ile moze byc jesli czegos nie zmienie.
Chcialabym jednak schudnac... moze mi pomozecie?
Ajoanna, dołączaj do nas, witamy Cię bardzo serdecznie. :P Sama startowałam dwa miesiące temu ze 115 a popatrz na mój suwaczek, to forum tak działa.![]()
![]()
![]()
Agulko, sorki, że tak na Twoim wąteczku, ale to w imię "ratunku duszy grubaska".
Ajoanna, wejdź na mój wąteczek, a zobaczysz jak mnie dziewczyny zmobilizowały i czego mi do głowy nie nawtykały o zdrowym odchudzaniu. Moje gg 1145613, zapraszam.![]()
Miłego weekendu![]()
![]()
![]()
![]()
witam !!!!
serdecznie witam joannemam nadzieje ze bedziesz nas czesciej odwiedzac
co do mojej wagi to dalej stoi w koncie.jak zostanie cos z wakacji to kupie elektronicznamoja samopoczucie jest duzo lepsze, czuje sie lzejsza,chociazby dlatego ze mniej jem,latwiej mi sie wdrapac na 4 pietro i wogle chodzic.ale jakis kolosalnych zmian zewnetrznych to nie zauwazylam
zastanawial sie czy nie kupic chromu albo tego kwasu cla- czy jakos tak- w tabletkach.staram sie wiecej pic plynow ale z ledwoscia czasem do 3 litrow dochodze.staram sie 2.wiem ze za malo sie ruszam i pewnie to jest problem i przyczyna mojego zastoju,moze mam tak oporny organizm ze bez ruchu ani rusz ,juz sam anie wiem.w kazdym badz razie nie poddaje sie i chce walczyc dalej skoro tyle czasu juz wytrzymalam to nie moge teraz tego zaprzepascic,bo za pol roku pewnie bym palakala i wazyla znow z 5 kg wiecej.
dzis ide spac postaram sie poczytac co u was nowego w weekend, buziaki
Agulko. Ja tez z ruchem mialam problemy, ale jak juz zaczelam, to przestac nie moge. Kupilam sobie 2 ksiazki Otti Krempel" trening anty-cellulitis" i Lydie Raisin " pBaski brzuch". Sa swietne , bo wiekszosc moze wykonywac nawet taka inwalidka jak ja. Efektów na razie nie widac, bo mam mnóstwo sadelka, ale pod nim juz troszke miesni czuje... Moze tez znajdziesz cos ciekawego. ja mam tylko jeden problem. Wstydze sie cwiczyc przy mezulku. Z nim moge, ale przy nim nie. Wciaz musze czekac, az miska nie bedzie w domu-hihihih, a czas leci...Nic to... Goraco Cie pozdrawiam i trzymam kciuki. papatka
Hi Agulko, tak ćwiczenia najgorzej jest zacząć, ale potem to już się wpada w ich rytm. A poza tym po ich wykonaniu, człowiek serdeczniejszym wzrokiem na siebie patrzy.![]()
Zakładki