Zamieszczone przez biglady
... ale mam też wysokie ciśnienie, bóle nóg, zagrożenie zawałem (tym bardziej, że pochodzę z rodziny zawałowców), okropny żal kiedy idę ulicą i słyszę uwagi pod swoim adresem, wielkiego stresa kiedy słyszę w sklepie: " to już największy rozmiar proszę Pani, większych nie ma", mam też spuchnięte nogi, obtarte uda i spocone ciało, kiedy w upał wszyscy chodzę w krótkich spodenkach, a ja ubrana jak na syberię. Dodałabym do listy negatywów jeszcze kilka pozycji, ale po co. To i tak wystarczy, żeby zobaczyć, że bilans nie wyszedł na zero, że minusów jest znacznie więcej niż plusów. Plusów właściwie nie ma żadnych, bo dobry mąż i udane dziecko, przyjaciele to nie zasługa otyłości tylko Pana Boga. Otyłość nie daje mi NIC!!!