Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 18

Wątek: PTYNIO się odchudza

  1. #1
    ptynio jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie PTYNIO się odchudza

    Witajcie wszystkie sympatyczne kobietki. Piszę: kobietki, ponieważ faceta na tym forum jeszcze nie spotkałm, ale mogę się mylić.
    Dzięki pierwszym ciepłym słowom jakie otrzymałam na forum od Darcilwicy postanowiłam spróbować się obcienkować. Otuchy dodały mi też Wasze efekty w gubieniu tłuszczyku. Imponujące, jestem pełna szacunku dla Waszej wytrwałości.
    Mam nadzieję, że mnie też się uda.
    Założenia mojej diety to: mniej jeść (MJ) i stracić cała nadwagę. MArzeniem jest dla mnie pułap osiągnięcia 55 kg przy wzroście 162. W tej chwili ważę 76 (koszmar)
    Ale optymizm jeszcze mnie nie opuścił a myślę,że z Wami nie zginę.
    Pozdrawiam wszystkie walczące z tłuszczykiem. Trzymajmy się razem a uda się na pewno

  2. #2
    AmmyLee jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-05-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    witaj ptynio!!!
    Widziałam raz wpis jakiegoś pana na forum :P Ale później już go tu nie spotkałam :P
    Widzę, że to już Twój trzeci wątek tutaj ,ale ten chyba będzie tym "właściwym", na którym będziesz pisać o swojej dietce, powodzeniach itd :P
    Mam nadzieję, że do MŻ masz w planach dołączyć jakiś ruch - bo inaczej będzie na początku ciężko zobaczyć wymierne efekty i możesz się zniechęcić (oby nie!)
    Życzę powodzonka, postaram się Cię odwiedzać i wspierać!

    PS. Odwiedzaj też inne dziewczyny - one przyjdą z re-wizytą, a wiadomo - "w kupie raźniej" i łatwiej!!!

    Pozdróweczka!!!

  3. #3
    ptynio jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Wielkie dzięki AmmyLee. za wpisik. Rzeczywiście to już mój trzci wpisik ponieważ nie znałam zasad. Ale teraz ten będzie właściwym.
    W sprawie mojego MŻ to zalożyłam sobie skrupulatne liczenie kalorii a ruch rzeczywiście wchodzi w grę. Dziś mam w planie rower i oczywiście mojego mężczyznę
    Obiecuję, że będę odwiedzać Ciebie i cała resztę dziewczyn.
    Przesyłam buziaki i słoneczek dużo. pa

  4. #4
    darcialwica jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    03-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    PTYNIO gdzie się podzieważ taka abstynęcja już na początku nie wróży nic dobrego

  5. #5
    ptynio jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Jestem Darcia Jestem, zdążyłam wejść do domu i skonsumować cienką zupkę.
    Ale wszystko gra, trzymam się dzielnie, choć przed oczami mam duży kawał tortu albo puszkę lodów. A na dodatek Moje Kochanie leży włąśnie na kanapie i pożera loda w czekoladzie. Bez serca facet.
    Ciężkie jest życie pięknych kobiet
    Właśnie zeszłam z wagi, hurrrrrrra już 73 kg.
    Jak Twoje egzaminy?
    Kciuki trzymałam strasznie mocno, aż mnie kostki bolały :P :P :P :P
    Czy mi się zdaje, czy znów przesunęłaś suwaczek?
    Pozdrowionka i dzięki za troskę.

  6. #6
    darcialwica jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    03-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    tak przesunęłam o kilosik egzaminki do przodu został mi już tylko jeden ale dopiero 30 lipca a z tymi mężami to znam dobrze ten bół mój mężuś też mi t5ak robił 11 w nocy a on pizze zamawiał alebo robił sobie tościki myślałam że go zabiję ale dałam radę i nie jadłam , wygrałam z nim hahahah
    Cieszę się że jesteś tu cały czas i że postanowienie o zgubieniu wagi cały czas jest w Twojej główce

    POZDRAWIAM

  7. #7
    Awatar emkr
    emkr jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    16-05-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,108

    Domyślnie

    Witaj Ptynio!

    Widzę że świetnie Ci idzie odchudzanie - oby tak dalej a cel będzie w zasięgu ręki
    Nie zapominaj też o zmianie suwaczka jak ubywa kilogramów - wtedy od razu wszyscy wiedzą jak ładnie idzie odchudzanie

    Pozdrawiam i zapraszam w odwiedziny do mnie
    Start dietkowania (reaktywacja): 11.05.2011 cel 1 -> 99 kg



    // TU JESTEM //

  8. #8
    malinsia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-04-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez ptynio
    Właśnie zeszłam z wagi, hurrrrrrra już 73 kg.
    .

    Gratuluje!


    Ja rowniez walcze jak ty z kilogramami
    I rowneiz stosuje M.Z.I.C ( mniej jesc i cwiczyc)
    marzy mi sie waga 68 kilo ..i mam nadzieje ze do niej dotrwam czego takze Tobie zycze
    W grupie silniej..
    Nio i widze rowereq powiadasz ja takze rowereq dzis zaliczyłam i zaraz mykam na gimnastyke
    A na sexik to se poczekam ..az znajde sobie faceta ..albo on mnie znajdzie bo ja postanowiłam nie szukac
    a masz taka mocna motywacje co cie trzyma przy tym odchudzaniu?? napewno samopoczucie i super ciuszki co??


    Pozdrawiam

  9. #9
    AmmyLee jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-05-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    Brawko za te kilogramki!
    Heh, ja męża nie mam :P ale znam doskonale to uczucie, gdy mija 21, 22, 23(!) a bracholek, siostrzyczka czy tata zażerają się jakimiś słodkościami, kanapeczkami, itd. Ale powiem szczerze, że gdy siedzę w tym czasie przy kompie czy oglądam TV to aż jestem dumna, że nie pakuję w siebie tyle nierozsądnych kalorii razem z nimi... Bo nakłaniać ich do zmian stylu odżywiania nie ma sensu - ciężkie przypadki, z cholernie dobrą przemianą materii

    Pozdróweczka!!!

  10. #10
    ptynio jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    A żebyś wiedziała, moja droga, że ciuszki. Mam pełną szafę zeszłorocznych ciuchów letnich, w które się nie mieszczę, ponieważ zima i tabletki antykoncepcyjne dobiły mnie 10 - oma kilogramami.
    Ale zrzucę ten balaścik, zrzucę
    Pędze pod prysznic po wyczerpujących ćwiczeniach fizycznych
    Pa pa

Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •