-
Belluś, wcale nie ucieknę Ci a wręcz zaczekam ;)
A zobacz na nasze suwaczki - czyż nie schudłyśmy tyle samo od początku (tyle ze ja mam teraz 88 na liczniku tylko suwaczka nie ruszyłam w lewo :roll: )
A o dietke sie nie martw - na pewno sobie poradzisz, tylko zjadaj wiecej skoro lekarz kazał, no i jestem pewna ze brakujace kalorie uzupelnisz zdrowym jedzonkiem, a nie słodyczmi.
Buziaczki
-
a o której kładziesz sie spać?
mysle, ze ta przerwa wyjdzie Ci an dobre... organizm odpocznie, a Ty przyzwyczaisz sie do utrzymywania wagi... a potem szybko z powrotem na diete i kilgramy szybko pojda:D
-
Wiesz Belluś, jeszcze zanim doczytałam do postu Rewolucji, chciałam Ci zadać dokładnie te same pytania, co ona.
A zwiększenie limitu kalorycznego? No cóż, to tylko czasowe. Masz chwilkę, żeby sobie trochę odpocząć od ciągłego martwienia się, że wyjdzie za dużo, możesz ponajadać się tych dobrych węglowodanów - razowego makaronu, brązowego ryżu, pieczywa z ziarenkami. O ile się nie mylę, to są wszystko produkty o stosunkowo niskim IG :) Możesz też chrupać orzeszki jak wiewiór :) One szybko nabiją kaloryjki, a jakoś za bardzo się nimi nie napchasz. A moim zdaniem przy Twojej aktywnosci fizycznej Ty przy 2000 kcal nadal będziesz chudnąć, na pewno nie już w takim tempie, ale widocznie to mniejsze tempo jest Ci potrzebne, skoro tak stwierdził lekarz.
Strasznie się cieszę (w kontekście tego zmniejszenia tempa tym bardziej), że doszłaś do tego etapu, w którym zakłada się ciuszki i zaczyna się sobie naprawdę podobać :). Tu już jesteś i tego Ci nikt nie zabierze :). A na za duże ciuszki ciucholand czeka. Ja natomiast czekam na nowe zdjęcia, jak już zrobisz :)
Te wafelki to wyobrażam sobie jak takie małe zwierzątko, tuptające za Tobą "przy nodze". Wiem, że już masz psa i kota, a teraz dochodzą do tego jeszcze wafelki :wink:
Ściskam i życzę wspaniałego czwartku :)
-
PODPISUJĘ SIĘ POD TYM CO POWIEDZIAŁY DZIEWCZYNY !
Lekarz kazał Ci trochę przystopować dietę -to nie tragedia!Wolniej ale napewno też będziesz chudnąć!No! Bella rozchmurz się! Wszystko będzie dobrze,a że wolniej to zdrowiej !
buziaczki :D :D :D
-
Kochane laseczki, padam już na ryjek z pracką, ale jeszcze dwa dni i będzie wolniejszy weekend. Zaraz jadę w trasę i będę się produkować na wykładach aż do wieczorka. Wrócę bardzo późno i znów nie zdołam zajrzeć na forum. Dlatego daję Wam sygnał, że jestem dalej z Wami. Dziekuję za wszystkie wpisy, podbudowałyście mnie troszkę, a faktycznie tak się skupiłam na tych słodyczach, że nie pomyślałam rozsądnie o mozliwości bezkarnego podjadania tych węglowodanów. :P Poodpisuję na Wasze wpiski i pozaglądam do Was w pierwszej wolnej chwili. Teraz tylko podliczę spakowane w pojemniczkach kalorie i wyruszam. Buziolce ogromniaste, kocham Was!
-
Bellusiu, powodzenia na wykładach, mocno ściskam, ja też Cię uwielbiam :)
-
Pozdrowienia czwartkowe Bello
-
Miłego wykładowego dnia Belluś. I ja też obok Triskell zapisuję się na listę Twoich wielbicielek :D :!:
-
Belluś .. już wróciłam, troszkę i do formy psychicznej też.. na fizyczną nie narzekam.. po wczorkaszych ostrych cwiczonkach ...nic mnie nawet nie boli...
Milego dzionka zycze i dziekuje za wszystko :):):):):):):):)
-
Bellciu kochana trzymam kciuki żeby wszystko było ok i byś mogła dalej dietkować za jakiś czas.