-
http://imagecache2.allposters.com/images/CFJ/6850.jpg
Belluś, dziś już tradycyjnie zakoniam :D
zobacz, wszystko się wiosną budzi do życia, koniki też poczuły wiosnę i brykają jakby radośniej :D
cieszę się, że i Ty zaczynasz brykać, dietkować grzecznie i że nowe siły w Ciebie wstąpiły:)
a gdyby zachciało Ci sie pogrzeszyć, to przypomnij sobie co obiecałaś na dworcu :wink:
buziaki wysyłam wiosenne :D
-
Izuniu, zła passa minęła juz chyba na dobre zarówno u Ciebie, jak i u mnie :D Wspólne dietkowanie jednak przynosi efekty... No i wiosna :D Od razu chce się życ :D :D :D
Pięknie trzymasz limit, ale ostatni posiłek o 16 to chyba rzeczywiście zbyt wcześnie, może lepiej byłoby go przesunąc na 17 - 17.30 :wink: 8)
Ja teraz nie mogę się nacieszyc, że znów mogę chodzic na długaśne spacerki :D :D :D Cały weekend spacerowałam i cieszyłam się słonkiem- to było takie przyjemne 8)
Miłego poniedziałku oraz tygodnia Słonko!!!
-
Bellus dziękuję za wszystkie dobre rady , które wykorzystałam podczas tego tak potrzebnego mi wekendu.Mam teraz nowe siły do walki ze światem całym nawet!
A Twoja energia wrecz mnie zdumiewa , bo niesamowicie ładujesz siły i tak trzymaj!!!
A koniki to na szczęście :wink:
http://fotogalerie.pl/fotki/upload/2...7897000420.jpg
-
11/99
Witam laseczki.
Porzesunęłam suwaczek o 1,1 kiloska w lewo. Kurcze, już zapomniałam, jaką radochę sprawia zabawa z suwaczkiem. Czuję się lżejsza, ale aby już do końca się oczyścić, przyznam, że weekend niestety nie należał do zbytnio dietkowych. Było kiepsko, ale nie tak tragicznie, jak ostatnio. Dziś już jest bardzo dobrze i jestem dumna z siebie. Kalorii 1200 i szklanka soczku jako ostatni posiłek. Wzięło mnie na te soczki, jak diabli, piję bez rozcieńczania, bo takie lubię najbardziej i ... zamiast słodkości.
Tęskno mi za działką.
http://www.plfoto.com./zdjecia/879903.jpg
Animko, bardzo się cieszę, że wstapiły w Ciebie nowe siły. :P :P :P Przy takim podejściu czynimy rzeczy wręcz niemożliwie do wykonania. :P Płyń z falą. :P :P :P
Patti, wspaniale, że możemy razem znów, tak kiedyś parę razy, wystartować. :P To cudowne, co człowiek może zdziałać, jak się odpowiednio natrybi. :wink:
Bike, jesteś niesamowita z tymi konikami, tulipan miał taki symboliczny przekaz dla mnie - życie w życiu, a ta koza to już mnie rozłożyła na łopatki (głupia jak koza, że tyle kilsków na siebie znów włożyła :wink:). Ciężko mi rozstać się z zima, ale przecież doceniam też wspaniałe uroki wiosny. Staram się, jak tylko mogę, aby trwać w trybie dietkowania, jest bardzo ciężko, ale znacznie ciężej też już bywało. :wink:
Trsikelku, ból głowy dziś sobie odpuścił, jestem więcej niż pewna, że to od drastycznego zmniejszenia ilości kalorii. Jak pamiętasz, kończyłam jedzenie na 17.00 i wtedy najlepiej sięczułam, to 16.00 to tylko przypadek losu zrządził, bo jak już mogłam zjeść to było przed 20.00, a wtedy dla mnie byłoby już za późno. Wracam do 17.00. :wink:
Stello, mnie skręca niemal cały dzień, wszędzie czuję i smakuję w wyobraźni, troszkę nie wyszło mi w weekend, ale miałam bardzo dużo pokus i uległam tylko paru. Brakujemy mi jeszcze takiej silnej woli, ale przecież mogę ja sobie wypracować, jeszcze kilka dni diekowania i będzie lepiej. :wink:
Ajaczko, cieszę się, że do mnie zaglądasz, choć wiem, że teraz masz znacznie mniej czasu. :wink:
Rewolucjo, główka już odpuściła, ale za to @ zbliża się wielkimi krokami i pewnie dlatego miałam ciężej w weekend, no coż u mnie zawsze tydzień przed @ pojawiają się najdziwniejsze zachcianki. :roll:
Katharinko, no w ten weekend było trochę wpadek, ale bilans tygodnia nie jest zły. :lol:
Iskierko, oj to trzymanie kciukasów to bardzo mi się przyda. :wink:
Izarko, ogromną radość mi sprawiłaś zdjęciem Kaperka, masz Ty te zdolności artystyczne. Już tak bardzo za Wami tęsknię. :?
Luneczko, laska jesteś bez dwóch zdań, zdjęcia dotarły, serdecznie dziękuję, jak tylko będę miała wolniejszy wieczór podeślę Wam moje, teraz jednak wracam znów do pracy. We środę jestem w Gliwicach. :wink:
Całuję was z całego serducha, lżejsza o kilosek. :wink:
http://www.plfoto.com./zdjecia/879895.jpg
-
WITAJ BELLUS
MOJE GRATULACJE :lol: :lol: :lol: SUPER :!: SWIETNIE :!: ZAROMBISCIE :!: REWELACYJNIE :!: TAK TRZYMAJ :!: :!: :!:
-
Witaj Belluś!!!!
Jak zaczęłam czytać, że przesunęłaś suwaczek w lewo o 1,1 aż mi się słabo zrobiło. Zgubiłaś ten kilos? Czy Ci przybyło?
Bo jeżeli zgubiłaś to przeuń suwaczek w prawo :?
Wiesz, jak ja Ci bardzo kibicuję tak więc proszę o wyjaśnienie :) :twisted:
Gorące cmokasy.
-
Witaj Belluniu :D :D :D :!:
Gratuluję kolejnego straconego kiloska!!!!!!!!!Cóz to za wspaniałe uczucie jak sie przesuwa suwaczek we właściwą stron,.prawda????
Wiem,że jest Ci trudno,ale wspaniale sie trzymasz :D :!: :!: Wierzę,że z każdym dniem będzie Ci lżej :!: :!: Nie poddawaj sie i nie pozwól,żeby znowu jedzenie zaczęło Tobą rządzić :!: :!: :!:
Bello za wcześnie jesz ostatni posiłek,potem będzie Ci ciezko wygrać walke z głodem.Może spróbuj jeśc o 18-tej???
Buziaczki :D :D :D :!:
http://www.pupile.com/pup/images/img_17620.4.JPG
Ps.gdybym nie wiedziała,ze to koń....pomyślałabym,że ...dalmatyńczyk :wink: :wink: :lol: :lol: :!:
"Jesteśmy stworzeni do szczęścia... a źródłem szczęścia jest miłość i przyjaźń"
-
Gratuluję zgubionego kiloska - wróciła dawna Bella - tak się cieszę :D
-
http://www.pupile.com/pup/images/img_3221.5.jpg
Iiiiihhhaaahaahhaaaaaaaaaa :D :!:
to znaczy chciałam powiedzieć witaj Belluś :D :!:
zaczynam się uczyć języka końskiego :wink:
brawo, brawo, brawo :D :!:
Bellunia pięknie wzięła się do roboty, nie ważne że jeszcze jakieś malutkie grzeszki są Twoim udziałem, ważne że zmieniło się podejście do sprawy i o to chodzi :D :!:
aż mi się chce brykać z radości :D
całuję mocno :D
-
Bardzo mocno gratuluje tego straconego kiloska. Mam nadzieję, że teraz zawsze będziesz myślała o tym jak ciężko pozbyć się tego kilograma kiedy będziesz miała ochotę na nutelle, czy słodki batonik :D
Cieszę się bardzo, że walczysz. Tak trzymaj. Mam nadzieję, że w weekend bardzo nie grzeszyłaś.
Czytałam o Twoich planach u Izary. Piękny jest ten dom...bardzo mi sie podoba. Ja jestem estetką i takie ładne "cacuszka" bardzo do mnie przemawiają. Nie będę się wypowiadać na temat tego co powinnaś zrobić, bo jestem zauroczona tym miejscem :D Musicie z mężusiem wszystko przemyśleć i przekalkulować :)
Pozdrawiam i mocno trzymam kciuki.
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...d72/weight.png
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...3fe/weight.png