Wpadłam, aby zyczyć Ci samych radośći i spokoju podczas urlopowania.
Na pewno wszystko sie ułoży tak jak sobie zyczysz.
Wracaj lżejsza, uśmiechnięta i radosna. :lol: :lol: :lol: :lol:
Wersja do druku
Wpadłam, aby zyczyć Ci samych radośći i spokoju podczas urlopowania.
Na pewno wszystko sie ułoży tak jak sobie zyczysz.
Wracaj lżejsza, uśmiechnięta i radosna. :lol: :lol: :lol: :lol:
Witaj Belluś
Życzę Ci miłego i słonecznego odpoczynku :) Trzymaj dietkę, baw się dobrze i wracaj do nas :)
Pozdrawiam cieplutko :)
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...755/weight.png
spiesze powiadomic..ze bella juz dojechala i dzielnie sie urlopuje.... mimo deszczu i nadal bolacego zeba.... a sadzac po sile glosu i pewnosci.. dieta sie nie posypie :wink:
nimniejszym przekazuje podrowienia dla wszystkich odwiedzajacych!!!!!
pe es
zapomnialam sie zapytac ktora i czy wogole wziela wage :( :wink:
no wlasnie moze sie dwie zmiscily :D szkoda ze ma taka pogode no i ten zab , ale mysle ze da rade w koncu nie jest sama :) pozdrow ja slonecznie :)
Hej Belluś :)
Baw się dobrze na urlopie :) :) :)
trzymam bardzo mocno kciuki za Twoją dietkę :) jestem pewna ze wrócisz do nas mniejsza :) :) :) za to wypoczęta i opalona (mam nadzieję, ze dzis już deszczyku nie będze!!).
Buziaczki :) czekam na Ciebie tutaj.. bo od razu puściej na forum bez Ciebie.... wracaj! :wink:
Cześć Słonko !!!
Ja już po urlopie. Niestety grubsza o 4 kg :oops: :cry: Nie potrafiłam się powstrzymać! Ale to nic! Od jutra znowu zaczynam 8)
Pozdrawiam i całuję
biglady
Belluś. Ale smutno bez Ciebie. Jak ja wytrzymam do końca twojego urlopu. U mnie 8 z przodu się pokazała, a tutaj nie ma Ciebie, zeby ze mną sie cieszyć.
No ale życzę udanego, dietkowego wyjazdu. Abys mimo pokus wróciła szczuplejsza.
Belluś, trzymam kciuki za dietke i słoneczko, choć pogoda chyba bardziej wymaga tych kciuków, bo wierzę w Ciebie że z dietkowaniem sobie poradzisz :)
Buziaki!
hey bella
dziekuje raz jeszcze za wspanialy doping do cwiczonek, przydal sie niesamowicie :P
zycze udanych i slonecznych wakacji.
pozdrowka.
a wiec...
wagi bella nie wziela zadnej! trzyma sie dzielnie na 1000-1200 choc uwierzcie mi z tego co mowi to pokusy lataja za nia stadami....
kazala przekazac ze wczoraj .. dobila w kaloriach do limitu suchym gofrem...z ktorego czesc dostal synus...a tak wogole to jej nie smakowal.. suche gofry sa niesmaczne ( jakby ktos chcial sprawdzac) a na gofa z bita smietana czy dzemem nie da sie namowic!!!
mimo kiepskiej pogody leciala samolotem plazowala... i uchachana jest cala
bardzo teskni i brak jej was i forum... w co drugim zdaniu powtarza wiec ja wierze !!!
do walki z pokusami tez sie tym motywuje....zeby przed nami nie nawalic ( a kazda motywacja jest dobra skoro jest jak widac skuteczna) pzreczytalam jej wszystkie wasze wpisy... bardzo goraco dziekuje na odwiedzinki i za to ze nie dajemy umrzec jej watkowi
echh .. przy okazji tez pozdrawiam wszystkich belle odwiedzacacych.. trzymmy sie.. nie badzmy gorsze niz sama bella :wink:
:) pozdrowionka dla naszej belli :) tęskno już za nią :)
Hej Gagaa - dzięki za przekazanie informacji od Bellusi :)
Belluś super, ze fajnie wypoczywasz :) ze dietkujesz tym bardziej! :)
jestem z Tobą myślą i czekam na Ciebie :)
jak pisalam oczywiście wracasz Słonko w mniejszym rozmiarze pamiętaj :) :) :)
buziaczki :)
Belluś- udanego wypoczynku i czekamy tu na Ciebie!!!! 8)
Cieszę się Belluś, ze dietkujesz pięknie. Jesteś przykładem dla wszystkich odchudzajacych się. Czuję że po powrocie suwaczek nieźle się przesunie. Trzymaj się dalej tak dzielnie. Tęsknimy za Tobą.
A dla synka dużo zdrówka.
A jeśli nawet suwaczek się nie przesunie, to najważniejsze, że bella nam wypocznie, przyzwyczai organizm do nowej wagi, utrwali to, co już straciła, a po powrocie z większą siłą, energią i motywacją przystąpi do dalszej walki z kilogramami :D
Oj Belluś:(
tęsknię no...
buziaki...na szczęście wiem,że niebawem wrócisz:)
http://www.tomala.1x.com.pl/gify/gif...i/kubus/14.gif
Hi Bella, pozdrowionka ze słonecznego wreszcie Sokołowa.
Wracaj jak najszybciej, bo masz ogromne zaległości :? :?
a bella bawi sie na calego ;) mam nadzieje :) i wypoczywa
POZDROWIONKA ! :D :D :D
Bella! Kiedy wracasz? Długo jeszcze? :cry:
Hej Belluś :) pozdrowionka lecą do Ciebie :) :) :)
Wracaj już bo tak pusto bez Ciebie........
ciekawe jak mija Ci wypoczynek i jak tam Ci się dietkuje..
bo wiesz...... mi coś źle.. w sumie od 4 dni jest kiszka.. ale dziś kolejna próba na ogarnięcie tego - tych okropnych głównie słodyczy.. :roll:
buziaczki Belluś :) cały czas o Tobie pamiętam i trzymam kciuki za Twoje dietkowanie :) :) :) buuuuuuuziaczki
znow czytalam belli watek...b ardzo bardzo serdeczne podziekowania dla wszystkich odwiedzajacych!!!! buziaki dla trzymajacych kciuki!!!!
bardzo ja ucieszyli wszystkie wpisy... agemo!! za ciebie kciuki trzymane sa extra....
biglady!! za ciebie tez!!!!
:? chyba musze isc na jakis odwyk albo cus.. nicki zaczynaja mnie sie mieszac....
anikas... to za ciebie bella trzyma kciuki....wszystko mnie sie pogibalo.... chyba serio dam sobie dwa dni odpoczynku od neta...echh..... :evil:
Witam serdecznie kochane laseczki.
Wakacje już mi się skończyły, teraz mam szpital w domu, bo grypka jelitowa dorwała i synka i męża. Stwierdziłam, że lepiej będzi mi ich pielęgnować w domu niż w tym lesie. Czekam tylko, kiedy pojawi się u mnie i przyznam, że jechałam w nocy z duszą na ramieniu, czy aby to nie już u mnie. :? Pogoda nam wcale nie ułatwiała odpoczynku, z wyjątkiem jednego dnia, kiedy wybraliśmy się nad morze, ale wtedy też nie było tak kostiumowo, tylko raczej kurtkowo. :cry: Musieliśmy bazować na dodatkowych atrakcjach, aby dzieciaki nam domku nie rozsadziły. 8) Ani razu nie założyłam mojego kostiumu kąpielowego. :cry:
Za wpisy serdecznie dziękuję dziewczyny, to szalenie miło znaleźć swój wątek na pierwszej stronie po przyjeździe. I te życzenia zrzucenia kilosków. :lol: :lol: :lol: :lol: Specjalne życzenia zasyłam Gagusi i Szakalce, które mnie ekstrusia dopingowały w tym tygodniu, no i co tu dużo ukrywać, Gagusia musiała znosić moje "opowieści" dietetyczne, na szczęście nie tylko. :lol: :lol: :lol: Wszystkie dziewczyny jesteście ekstrusie duszyczki i stopniowo pobuszuję po waszych wąteczkach, bo zaległości mam ... ogromne. :wink:
Co do mojego odchudzania, to było ono na takie 1200 mocnych kalorii, oczywiście przytrafiły mi się takie grzeszki wakacyjnego menu, ale na szczęście z umiarem i w ilościach gryzowych, z wyjątkiem wszamanego z premedytacją suchego gofra. Wczoraj tylko pozwoliłam sobie na pewne niezbyt zdrowe mieszanki dietetyczne, śledź podgryziony serkiem żółtym, otręby zjedzone z łyżką kiślu, pomidory zaś połączyłam z winogronem. Wydaje mi się, że mój organizm przeżywa pewne rozterki odchudzaczki i już był czas najwyższy wrócić do solidnego odchudzania. Tym bardziej, że zaczęły mnie dopadać niedietkowe chętki. :roll:
Przez ten tydzien schudłam 1,1 kg, mało porównując z moimi zamierzeniami, ale bardzo dobrze, jak na takie pokusowe wakacje. :lol: :lol: :lol: Na mojej starej wadze wyszło, że schudłam dwa kiloski, ale ponieważ już mam elektroniczną, więc przyjmuję wskazania z elektronicznej. Zmieniam już suwaczek, aby się zmobilizować do dalszego odchudzania. Jednak dwucyfrówki w poniedziałek nie zobaczę, bo te lekkie ale zawsze grzeszki pewnie dadzą efekt w najbliższych dniach. :?
Do ćwiczeń powrócę, jak tylko uporam się z tym rozgardiaszem podróżowym, ale pewnie dopiero jutro, no może dziś wieczorkiem, jak całe moje towarzystwo pójdzie grzecznie spać. :lol: Obiecuję do każdej z Was jak najszybciej zajrzeć, aż mnie ciekawość rozsadza, co tam u Was słychać. :P :P :P Anikasek, Biglady, Izary, Ajaka, Agulka, Moomin, Gosikmt, Patti, Skierka, Imperfectgirl, Emkr, Rewolucja, Agema, Elga, Tujanka, Necik, jeszcze raz Gaguś i Szakalka, serdeczne dzięki za wpiski i wiarę we mnie, to bardzo pomaga kochane laseczki. :wink:
Belluś szkoda, ze akurat takie okoliczności sprowadziły Cię do domu. Naszą rodzinkę też nieraz grypka żołądkowa dopadała i nie jest to przyjemne. Mam nadzieję, żeby tylko u Ciebie ten wirus się nie ujawnił.
A co do tego 1,1kg w dół to ja uważam, ze jest to dietkowy sukcses urlopowy. Tzn. że sprawdziłaś sie w ekstremalnych warunkach jakimi jest wyjazd urlopowy. I ja osobiście jestem z Ciebie dumna.
Witaj Belluś!!!
Fajnie, że już jesteś. Mam nadzieję, że Twoje chłopaki szybko wyzdrowieją :)
Może Ciebie ominie ta grypka - tego Ci życzę. Miłego i dietkowego weekendu :)
Pozdrawiam cieplutko :)
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...755/weight.png
Hej Belluś!! :)
I ja się cieszę (nie ukrywam.. 8) ) ze juz jesteś, choć przykro mi, ze choroba sprowadziła Was z wakacji tyle dni wcześniej.... zyczę zdrówka Twoim Panom!!!!!
Szkoda tez, ze nie było pogody jednak kostiumowej.... taka jesień nastała nam w sierpniu buuu...
Belluś GRATULACJE!!! :) :) :) waga w dół :) super sprawa :) ślicznie poradziłaś sobie na urlopie!! :) :lol:
A ja razem z Tobą..... bo jest u mnie średnio.. tzn. ostatni tydzień po prostu nie był dietkowy.. trudno, załamywać się nie zamierzam, ale już pracuję nad powrotem na własciwe tory!Cytat:
Zamieszczone przez bella115
weekend jeszcze będzie taki "przejściowy"... tzn. już ogarniam to wszystko powoluśku (niestety jestem przed tymi dniami i jest mi cholernie ciężko... :? ) ale wracam na dobre tory...
no i znów się u CIebie rozpisuję..... ale naprawdę za Tobą tęskniłam!! :) cieszę się ze już jesteś!! :) miłego dnia i jeszcze raz zdrówka zycze!!
buziaczki
Uh biedne chorutkie :(
A ty tu ladnie wracaj na dietkowe tory. I te cwiczeniowe tory roowniez.
My tu ladnie djemy przyklad :D W kazdym badz razie ja daje :D
Dzis wreszcie jakeis slonce!
Wiec rowerek i Pilatesik :D
Witam, witam po urlopie, szkoda tylko,ze chłopaki chorują. :cry: :cry: :cry:
Mam nadzieje, że szybko ich wyleczysz, a Ciebie wszystkie, paskudne wirusiska zostawią w spokoju.
Na swój spadek wagi nie narzekaj, w sytuacji urlopowej, zmiany warunków to naprawdę świetny wynik.
Przesyłam ci moc słonecznych promieni i zyczenia spokojnego weekendu.
Witaj Belluś!!!
To przykre, że takie niefajne okoliczności zakończyły Wasz wypoczynek, ale jako przeciwwagę do tych paskudnych, żołądkowych wirusisk przesyłam caaałą moc wirusków zdrówka i radości!!! :lol: :D :D :D
No i oczywiście GRATULUJE spadku wagi! :lol: 8) To wielka sztuka w czasie urlopu na wiejskim jedzonku schudnąć 8) Podziwiam! :lol: ( U mnie w tym względzie jest ostatnio zupałnie na odwrót. Waga wprawdzie stoi, ale jak nie wezmę się w garść, to niedługo będę musiała przesunąć suwaczek... ale w lewo :twisted: :twisted: :evil: )
Miłego weekendu!!! :lol: :lol: :lol:
WITAJ BELLA :D :D
Miło Cię znowu widzieć. :lol:
Bella, gratulacje i fajnie Cie widziec z powrotem
Kochane laseczki, dziś tak na doskok buszuję po forum, w przerwach między robótkami domowymi, a troszkę jeszcze ich mam, bo zapitalam sama, mężuś w łóżeczku z synkiem, a córuś dzielnie wykleja plasteliną podłogi i ściany, ale co tam, za czyszczenie podłogi wezmę się później. :lol: :lol: :lol: Mam bardzo dobry humorek, że jednak jestem na plusie z tym moim odchudzaniem. :lol: :lol: :lol:
Podsyłam Wam jedno z nowszych zdjęć moich dzieciaszków w pełnym wydaniu diabełkowym. Już po oczach widać, że niezłe z nich nicponie. :lol: :lol: :lol: Prawda? Córuś jest w trakcie zapuszczania włosów, bo wszyscy biorą ją za chłopaka. A synuś ma tylko jednego siniaka. :wink: :wink:
http://www.europr.pl/ss.jpg :wink: :wink:
szliczne robaszki :)))))) pewnie mamuska tez ladniutka :twisted:
suuuuuper dzieciaczki :) po oczkach widac ze sa niesamowicie wesole i pomyslowe :)
co do grypy to wspolczuje, na mnie przeszla z mojego mena i to byl okropne, mam nadzieje ze juz dlugo nas nie odwiedzi :evil:
no i oczywiscie gratulacje za 1,1 na wakacjach !!!!! tylko pozazdroscic :)
pozdrowienia i zycze duuuuzo zdrowia :)
uff...dobrze cie widziec bellus... :D
1.1kilograma...re-we-la-cja.. toc wiem doskonale jakiemu menu musialas sie opierc :wink:
dzielna dziewczyna....
..ale nie przekreslalbym tego poniedzialku tak do konca.... waga plata figle :wink: wazylas sie rano...zmeczona po przezyciach urlopowyc... zmeczona droga i stresem
mozesz sie troszke zdziwic w ten poniedzialek :wink: pozytywnie rzecz jasna czego ci oczywiscie zycze...
zycie ( czyli dieta) w dwucyfrowce jest takie jakies inne .. stabilniejsze... bo co dwie cyfry to nie trzy :mrgreen: ale za to te progi pomiedzy kazda dziesiatka.... energetycznie wyczerpujace
dzieciaki masz super!!! choc widac po oczach ze faktycznie male diably tasmanskie :wink:
buziol wielki dla was wszystkich :D :!:
Witaj belluś....
Dobrze, ze już wróciłaś, choć szkoda, ze w takich chorobowych okolocznościach. Mam nadziję, ze Ciebie grypka nie dopadnie.
Blondaski superowe!!!! napweno żywe sreberka :lol:
TRzymaj się dzielnie, choć wiem jak to dużo kosztuje pracy nad sobą i wyrzeczen :? ...ale się opłaca....... :lol:
Pozdrawiam Ciebie i całą Twoją rodzinkę co by szybko wróciła do zdrówka.
Belluś Szkraby sa super!! :)
a ten błysk w oku...... jej!
to po Mamie? 8)
Witaj Belluś!
Strasznie się stesknilam :)
Szkoda że pogoda w urlop nie dopisałą, ale na pewno świetnie się razem bawiliście. Eh gdyby nie ta grypa żoładkowa byłoby na pewno SUPER EXTRA i wogóle najlepszy urlopik w tym roku ;)
Dzieciaczki mas zpo prostu cudne, co prada różki schowane pod czuprynkami ale te błyski w oczach zdradzają urwisy ;)
Gratuluję też zgubionego kiloska z "hakiem" oj gonisz mnie gonisz, ale ja już wiem że w poniedziałek suwaczek przesunę :) wiec poprzeczka znowu pojdzie w górę :) Musisz się wiec zmobilizowac do ładnej dietki i ćwiczonek
buziaki i zyczenia zdrowia dla całej rodzinki i również Tobie by wirus Cię jednak oszczedzil