-
Nareszcie dotarłam na swój watek Po drodze odwiedziłam kilka innych,popisałam troszke a teraz czas zabrać się za siebie.Pogoda dziś do niczego wiec nie bardzo mam energie na prace domowe,synek dziś marudzi-pewnie i on niezbyt dobrze reaguje na pogodę.
Dietkuję dzielnie a dla podbudowania motywacji wskakuje na forum czytam i czytam.Ciekawią mnie cwiczenia jakie wykonujecie-probuje zachęcić do nich samą siebie. W paru miejscach wsród wymienianych ćwiczęń wystepuje agrafka.Sorki za moją niewiedzę ale co to takiego ta agrafka?????
Wyprobowałam krem wyszczuplający Avonu-po raz pierwszy.Po posmarowaniu poczułam mrowienie i szczypanie wiec pewnie krem działa ale jego zapach doprowadza mnie do mdłości.Jest okropny :( W tubce jeszcze jako tako pachnie ale jak sie nim posmaruje to po prostu nie moge wytrzymac.Kupiłam tego trzy opakowaniai więc bede musiała wytrwac-może się w koncu uodpornie na te aromaty :D
-
Witj Elga
dzięki że do mnie wpadłaś, wiesz ja wczoraj tez robiłam zakupy byłam bardzo głodna bo obiadek mi sie opóźnił a to dlatego że musiałam zawieść teściową na pogotowie z bolącym ramieniem.
Więć jeśli chodzi o te zakupy na głodniaka to jest to święta prawda że jak sie jest głodnym to się nakupi dużo niepotrzebnych rzeczy, ja wydałam wczoraj wszystko co miałam przy sobie i i oczywiście dolpiero w trakcie jazdy sie zorientowałam że w baku suchoty ale jakoś dojechałam do domku. A w skepie tak pięknie pachniały świeże bułeczki że nawet teraz jak pisze to mi ślinka cieknie :oops:, ale dość bo zaraz będę myśleć o jedzeniu.
Mam nadziejew że tak po miesiacu tez mi sie apetyt zmniejszy bo jak narazie to ledwo wydalam.
-
xxxxl po trzydziestce
Witam,
jestem tu nowa :) dopiero dziś się zarejestrowałam, bo doszłam do wniosku że muszę wziąść się za siebie a nie chcę być sama z tym problemem:) :D chociaż widzę że wy kobitki walczycie z większymi kilogramami. ?JA również jestem po 30-tce, mam już 32 lata i minimum 18 kg nadwagi. Nie jem duzo, nie jem słodyczy pod żadną postacią a mimo to waga ciągle idzie do góry - w ciągu 2 lat z 60 kg skoczyłam na 89 kg!!! Dla mnie to masakra. Jestem jednym wielkim efektem jo-jo... ile to ja diet przerobiłam, ale za każdym razem kiedy zaczynałam normalnie jeść waga szła do góry. Moja przemiana materii się tak rozregulowała, ze teraz cokolwiek zjem to wszystko się odkłada, bo organizm przeprogramował się na "magazynowanie" a nie na "spalanie". ostatnio mało ćwiczę bo ciągle po pracy jestem zmęczona i nie mam ani czasu ani ochoty na ćwiczenia. Pomału zaczyna mi się odechciewać wszystkiego. Poradźcie coś....
-
Witaj Dejs w naszym gronie.Dobrze że tu trafiłas- to jest miejsce dla osób które chcą schudnąc zdrowo i trwale.Stosujemy tu dietę 1000-1200 kal( na początku można zacząc od 1500),jemy pięc posiłków,wszystko liczymy ważymy aby nie przekroczyć limitu kalorycznego.Pijemy dużo wody,gimnastykujemy się( ja jeszcze nie :oops: :oops: ale mam zamiar :) )i dbamy aby nasz skóra dobrze wygladała w trakcie i po zakończeniu odchudzania no i najwazniejsze: CHUDNIEMY.
Ja wiele razy się odchudzałam róznymi dietami "cud" ale dieta 1000 kalorii wydaje mi się skuteczna i do zniesienia.Myślę ze powinnaś od niej zacząc.Ja odchudzam się miesiąc-dopiero niedawno przestało mnie pernamentnie ssać w żoładku i jest o wiele łatwiej pokonać "chętki" na wysokokaloryczne potrawy.Pierwsze tygodnie są cieżkie i trzeba dużo silnej woli ale możesz tu liczyć na wsparcie pomoc i radę.W sprawie dbania o skórę polecam watek margolki123:Cel:ładne ciało.To kopalnia sposobów na pielegnację i poprawe stanu skóry.Pisz tutaj co Ci lezy na duszy,dziel się z nami sukcesami i porażkami jeśli takowe bedą( oby nie) i walcz o siebie bo warto.
Pozdrawiam i zyczę jak najwięcej straconych na zawsze kilogramów
-
Witaj Elgo!
Pytałaś o agrafkę więc zerknij tutaj
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=59693867
Bardzo gorąco polecam to urządzenie, jest super i daje efekty, mam ją od niedawna i naprawdę się uzależniłam :D
Widzę też że przekroczyłaś już pewien próg w dietkowaniu tj, mniej cię ssie. Teraz powinno być tylko łatwiej...
Jutro masz chyba ważenie więc trzymam kcuki i pamiętaj że każde nawet 100 gram to sukces... i bliżej do mety...
Buziaki :D
-
Witaj Białostoczanko! Prawda, że pogodę mamy dziś paskudną?
Ja mam dziś paskudny nastrój, czuję się tak, jakby życie ze mnie uszło...
Ale widzę, że Ty masz się dobrze i zapał Cię nie opuszcza.
Tak trzymaj!!!!
Życzę miłej nocki
:wink:
Necik
-
Wczoraj nie mialam juz siły na podsumowanie dnia więc robie to dzis:kalorii zjadłam ok 1500-troszke duzo jak na mnie ale to tylko ten jeden raz tak wyszło.Miałam gości i zjadłam mały kawałek tortu(wersja light) i troszkę mi ten kawałek podwyższył liczbe kalorii.Tort był pyszny ale ja go jadłam bez entuzjazmu bo zdawałam sobie sprawę że przybedzie mi kalorii.Nie chce afiszować się z odchudzaniem wsród koleżanek z pracy a one wczoraj mnie odwiedziły wieć aby uniknąc pytan dlaczego nie jem zjadłam ten kawałek.Poza tortem dietkowałam wytrwale.
Bebe dzieki za namiary na agrafke-ja myslałam że to jakieś ćwiczenie :) :) :) Obejrzałam urządzenie i chyba sie skusze na nie jeśli tak je chwalisz.Jest w sumie niedrogie.
Necik pogoda wczoraj była okropna odbierała cała energię.Dzis zapowiada się to samo :cry: a ja tak lubie słoneczko.Słonce to energia,to chęc to wyjścia z domu i lepszy humor.Mały deszczyk tez jest fajny ale wczoraj lało cały dzień i dziś też niestety leje bleee.Co do zapału to staram sie go nie tracić a bardzo pomaga mi w tym to forum.Jeśli sie poczyta że można schudnac 25,30,40kg to przybywa sił do walki ze swoimi kilogramami i wiary w sukces.Bo jak innym sie udało to mi dlaczego mi ma sie nie udac.
A teraz najwazniejsza rzecz w tym tygodniu-rezultaty ważenia.W ubiegłą srodę było 112,4 dziś jest 111,5 czyli ubyło mnie 90 dag(prawie kilo) :D .Przy takim spadku mam wrażenie ze to nie woda mi ubyła ale tkanka tłuszczowa.Zaraz zmienię suwaczek :D :D
Co prawda nie jest to kilogram ani póltora ale i tak się cieszę bo powolutku zbliżam sie do celu :) :)
-
I najlepsza wiadomośc dzisiejszego dnia:przez miesiac odchudzania straciłam 6,1 kg :D :D :D :D :D 6 kg w miesiac to dobry rezultat i jestem z siebie bardzo dumna :D :D
-
Elga moje GRATULACJE. Super wynik. Trzymaj tak dalej.
Dejs - witaj na forum. Piszesz, ze jesteś wielkim efektem jojo. I mówisz, ze za każdym razem jak wracałaś do normalneo jedzenia do tyłaś. A może problem w tym normalnym jedzeniu. Bo jeżeli to oznacza powrót do sytuacji przed diety to efekt jojo murowany. Aby trwale schudnąć trzeba zmienić nawyki żywieniowe na całe życie, nie na okres diety.
-
Elgo wielkie gratulacje zarówno spadku tygodniowego jak i całomiesięcznego...
Meta coraz bliżej...
Buziaki :D