Strona 1 z 24 1 2 3 11 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 235

Wątek: xxxxl po trzydziestce

  1. #1
    elga jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie xxxxl po trzydziestce

    Wiekszość kobiet wypowiadających sie na forum to osoby młode przed trzydziestka.Ja jestem 35 latką z duuża nadwagą i do zrzucenia około 40 kg.A tu i wola już nie ta i skóra już nie ta.A i obiadek trzeba ugotowac rodzince.I jak u chudnąć???Czy ktoś ma jeszcze takie problemy jak ja??MAm wrażenie ,ze z wiekiem silna wola bardzo mi osłabła choć wiara w sukces na polu odchudzania jest nadal silna.Moze jeszcze nie wszystko dla mnie stracone?????

  2. #2
    gagaa_ jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    elga...ja mam 32..juz sie z tym pogodzilam ze za kilka dni raptem koncze swoje 31....wiele jest dziewczyn po 30..wiele bardzo blisko 40...
    ja mam do minimalnego zrzucenia 42 kilo polowe juz mi sie udalo ...poczytaj watki dziewczyn sa dzieciate ...mezate..samotne i nie...otylosc to przypadlosc nader czesta i nie zwaza na wiek
    to prawda ze dwudziestolatce moze byc latwiej...ale czy napewno...?? my juz chyba takiej presji spolecznej nie czujemy na sobie..owszem chcialo by sie....ale nie dla tego ze rowiesnicy sa szczupli.... raczej dla samych siebie dla zdrowia..dla komfortu psychicznego...
    jakos tak wierze mocno w to ze dojrzale kobiety ktore mocno uswiadomia sobie czego chca....maja ogromne szanse...wlasnie ze wzgledu na te "powody"
    jak tu chudnac ...gotujac rodzince....normalnie..trzeba rodzinke troszke tez przestawic na wlasciwe tory... po co smietana jak swizy jogurt naturalny jest tak samo dobry...po co zasmazka...po co panierka... po co wedliny ( jak defakto kupinie chudego miesa i upieczenie go nie dosc ze taniej wyjdzie to zdrowiej i smaczniej)..postrasz ich troszke wysokim cholesterolem...."przeciagnij" po schodach zeby sie zdyszeli.... na wszystko jest sposob
    w gruncie rzeczy my kobiety jak z reguly "gotujace"..mamy wiecej szans i okazji... poza tym...kto ci kaze wszystko to c omasz w lodowce jec...u mnie w domu i w pracy multum slodyczy...( pracuje w hurtowni wyobrazasz sobie te ciagnace sie regaly wszelkkich ciastek, batonow, wafeklkow, ciast gotowych, cukierkow itp!!!!!!.. to czestownie przez kontrachentow te "dowody sympatii" w postaci ptasich mleczek i wielkich czekolad milki)
    a w domu mama ..ktora kuchnia owszem lekka juz ale lody pierniczki i biszkopty musza byc w zasiegu reki ( wiec jak dla mnie w zasiegu mojego czujnego oka)
    ...
    skora nie taka...kupilam olejki ( patrz watek celiekne cialo margolki ( juz tez nie panienki)) balsamy ( niekoniecznie te najdrozsze).. rekawice... i cos tam do masazu.. peeling kawowy trzy razy w tygodniu .i wiesz co...NIGDY nie mialam tak super skory jak teraz "mieciutka" od tluszczyku fakt...ale za to jedrna...gladka i milusia bardzo
    ( to nie tylko moje zdanie ale kolezanek( a te bywaja najbardziej krytyczne) w szatni tez)
    nic nie jest starcone poki wiesz czego chcesz...

  3. #3
    Awatar bella115
    bella115 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-07-2005
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    2,251

    Domyślnie

    Witam Cię serdecznie Elgo.
    No dobra, ja mam 37 a lada moment 38 i co...? I dopiero teraz przyszło mi do głowy, aby zadbać o siebie. Smutne, prawda. A jednak lepiej późno niż wcale. A robię to właśnie egoistycznie dla siebie, dla mojej wygody, dobrego samopoczucia i na złość tym pokusom, które mnie zbyt często dopadają. Jestem świeża w odchudzaniu, ale dziewczyny na forum dodają mi otuchy. Zaglądają do mojego wątku i ... dzięki nim chce mi się coraz bardziej. Nie oszukam ich, bo one znają wszystkie "ściemy". Dlatego po raz pierwszy w życiu czuję, że to odchudzanie jest dla mnie i przeze mnie. Dorosłam do niego, przechodzę pewne metamorfozy, uczę się pokory dla niespadającej wagi i ... jem lecz inaczej. Popełniam jeszcze ogrom błędów, ale czytam tu, zaglądam tam i coraz bardziej wierzę w siebie. Ty też uwierzysz, wytrwaj w swoim postanowieniu, choćby tydzień, a potem ... żal Ci będzie tego tygodniu i przetrwasz kolejny. Wszystkie to przechodzimy. :P
    Też mam rodzinkę, dwójkę małycz dzieciaszków i nie chcę im przekazać złej kuchni, dlatego staram się jeszcze bardziej. Co to jest twoje 40 kg wobec moich 56? Cóż, jesteś ogromny krok przede mną i masz krótszy dystans do przebiegnięcia.
    Ja chcę sobie na 40tkę sprawić wspaniałą figurę, figurę nie 20tki, nie 30tki, ale właśnie dojrzałej kobiety, która wkroczyła w czwartą dyszkę, jest zadbana i ... kocha samą siebie (bo teraz...).
    Trzymaj się i pisz o sobie, pisz do nas, to naprawdę pomaga.


  4. #4
    elga jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dzięki dziewczyny za słowa otuchy.W swoim życiu przeszłam juz jeden taki maraton odchudzania.Zjechałam ze 112 kg do 72.Ale to było niezbyt rozsądne.Prawie nic nie jadłam,chodziłam zła,bolał mnie żoładek i bardzo szybko dopadł mnie efekt jojo.Teraz znów jestem w punkcie wyjścia.Po ciązy waże 116 i czuje sie fatalnie psychicznie.Ale mam cudownego synka,kochającego męża i dla nich,nie tylko dla siebie,chce wygladac dobrze.Będe pisac o swojej walce z własnym apetytem i prosze czasem o słowko wsparcia.

  5. #5
    cyberka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ja tez mam 3 dychy, nawet 3 dychy i dwa i pol roku. Uwazam ze gadanie o tym ze skora juz nie ta to wymysl przemyslu kosmetyczno-farmaceutycznego. Skora jak skora jak ja sie zostawi samą sobie to nawet u dwudziestki sflaczeje. Polecam ostra szczotke lub gąbkę i szorowanie do czerwonosci a na to po kapieli balsam. Po dwoch tygodniach nie bedziesz sie mogla pozbyc meza (hi hi hi), jesli chodzi o obiadki i wspolna lodowke to ja rozwiazalam t tak ze mam swoja czesc lodowki i tam nikt nic nie rusza a ja nie dotykam tego co kupuje moim facetom. W tej chwili doszlam juz do takiej wprawy ze dwa razy w tygodniu pieke im ciasto i nawet go nie proboje.
    Trzymaj sie
    Cyberka

  6. #6
    elga jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Pomysł wygospodarowanie w lodówce obszaru niskokalorycznego bardzo mi sie podoba.Chyba wprowadzę go w czyn.Pieczenia ciasta naraznie nie ryzykuje bo z moją słabiutką wolą skonczy sie to tragicznie dla mojej diety.Kiedy bede już zaprawiona w bojach to cos upieke tak dla przetestowania mojej woli-mam nadzieje ze będzie już wtedy bardzo silna.
    Poszperałam w moich mądrych zapiskach.Zbierałam kiedyś wszelkie przepisy na schudnięcie-diety porady, podpowiedzi jak oszukac głod.Rzyciło mi sie w oczy jedno ze zdań które wpisałam jako motto i ostrzeżenie dla samej siebie:Im więćej człowiek je tym większy ma apetyt.Cos w tym jest.Ehhhh dziś znów pzregrałam z apetytem ale jutro jest nowy dzień i mam nadzieje że to bedzie pierwszy dzień powrotu do nowej zgrabnej figury.

  7. #7
    Awatar emkr
    emkr jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    16-05-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,108

    Domyślnie

    Witaj Elga!

    ja mam 3 dyszki na karku i ponad 100 na wadze - zaczynałam od 112 ale teraz po 1,5 mieszecznej diecie mam szansę niedługo pożegnac się z wynikiem 3-cyfrowym i wskoczyc na 2-cyfrowy
    Gotuję też nie tylko dla siebie, ale i dla męża - co prawda dzieci jeszcze nie ma, ale lekarz zabronił zachodzenia w ciaze z taka nadwagą więc staram się słuchać zalecen.
    Jednak nie mogę stosować przez to ostrej diety zeby nie wykonczyc organizmu przed ciaza.
    Oczywiscie tak szybko forum nie opuszcze bo po ciazy pewnei tez bedzie co zrzucac

    Powodzenia i wytrwałości życze!
    Start dietkowania (reaktywacja): 11.05.2011 cel 1 -> 99 kg



    // TU JESTEM //

  8. #8
    elga jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dziś zaczęlam diete od nowa.Sniadanko skromniutkie co do ilości kalorii i ilości jedzenia.Postawiłam obok butelke mojej ulubionej wody mineralnej żeby popijac ja w trakcie dnia.Nasmarowałam moje sadełko balsamem ujędrniającym ATW-Kiedyś uzywałam go przez rok systematycznie i miałam skóre jak aksamit i nie tak obwisła jak teraz a schudłam wtedy bardzo dużo( ze 112 do 72).
    Zastanawiałam się jak wspomóc moją słabiutką wolę.I chyba wymyśliłam cos co jej powinno pomóc.Prosta sprawa: ja nei mam co na siebie włożyć.Szafa peka w szwach ale wszystko jest ciasne.Wyciągnęlam moje ulubione dżinsy wciagnełam do połowy ud i stop,potem bluzka-też za ciasna.Wnioski są proste:albo zmieniam garderobe albo chudnę-ze względów ekonomicznych to drugie jest rozwiazaniem o niebo lepszym.
    Mam zamiar ugotowac mężowi dietetyczny obiadek-jestem ciekawa co powie .Moje słonce lubi mięsko i to tłuściutkie, najlepiej smażone.Drób i ryby to dla nie go nie mięsko bo za chude.Dziś dostanie piersi z kurczaka z warzywami.Musze zmienić menu mojej rodzinki na zdrowsze i chudsze.Synek na razie pije tylko mleko ale jak podrośnie nie chce aby miał kłopoty z waga.Boje sie że mógł odziedziczyć po mnie skłonności do tycia.Ja je mam po mojej mamie-jej cała rodzina walczy z nadwaga.Mój organizm jest idealny na czas głodu bo czasem mam wrażenie że nawet z listka sałaty odłozy sobie w biodrach pól grama tłuszczyku.Ale nic to wiem że można schudnąc i ja to zrobie.
    Do Emkr:Masz rację że chcesz schudnąć przed ciążą.Ja zaszłam w ciążę ważąć 114 kg.Na poczatku z powodu mdłości schudłąm do 110.Potem przytyłam ale niewiele.Jednak te "ciążowe" kilogramy plys te sprzed ciąży dały ogromną liczbę ponad 130 przed porodem.Miałam kłopoty z cisnieneim byłam bardzo opuchnieta chodzenie powodowało ból krzyża-ale to nic dziwnego jak się tyle wazyło.Oczywiście maiłam pełnoobjawowa gestoże i cukrzycę ciążowa.Moja lekarka dokonywała cudów abym urodziła zdrowe dziecko.Udało się.3 i pól mies temu urodziłam za pomocą cesarskiego cięcia synka-jest zdrowy silny i śłiczny.Ja zostałam ze 116 kg i podwyższonym ciśnieniem.Reszta dolegliwości zniknęla.Pozostały tez pobolewanie krzyża od czasu do czasu i strzykanie w stawach kolanowych.
    Planuje drugie dziecko ale musze odczekać dwa lata-zalecenie lekarki-aby mój organizm odpoczął po trudach tej ciązy.To jest czas na to abym doszła to moich upragnionych 75 kg.

  9. #9
    biglady jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-06-2005
    Mieszka w
    Tarnów
    Posty
    37

    Domyślnie

    Witaj Elga Wita Cię 33-letnia biglady Jak widzisz nas 30-stek i po 30-stek z dużą nadwagą jest tu całkiem sporo.
    Ja zaczynałam od wagi 107 kg ( początek odchudzania 13 czrwca 2005 r. ) Teraz ważę równe 100 kg. Jest mi niezmiernie ciężko, nie tylko ze względu na moje bolące stawy, otarte uda, ale przede wszystkim na brak silnej woli. Wiele razy próbowałam się odchudzić i nigdy mi się nie udawało. Teraz mam przyjaciółki z forum, które czują to co ja, które wiedzą co to znaczy być grubym. Dzięki nim, a przede wszystkim sobie - schudnę. Na pewno!!! I Ty też!!! Będziemy się trzymać razem, aż dojdziemy do celu.

    Pozdrawiam
    Biglady
    stare forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?...=asc&highlight
    ------------------------------------------------

  10. #10
    Guest

    Domyślnie

    Witaj, Elgo, ani wiek duży, ani nadwaga taka nietypowa - jakoś ostatnio sporo nas się tutaj zebrało i po trzydziestce, i po setce, człowiek czuje się niemal jak we wspólnocie

    Chudnięcie z powodów zdrowotnych wydaje mi się rozsądniejsze niż z estetycznych, a po sobie wiem, że i motywacja jest wtedy większa i łatwiej dietę ciągnąć bez poważniejszych wpadek, choć oczywiście każdego czasami dopada chandra i czekoladka kusi, żeby się nią pocieszyć. Wtedy, jeśli ma się silną wolę, można zjeść kawałek, ale jeśli człowiek jest siebie niepewny, lepiej nie ryzykować, żeby nie skończyć zjedzeniem całego opakowania i rzucaniem się na kolejne, skoro już i tak się dietę przerwało. Lepiej wejść na forum i czytać, czytać, czytać, aż przejdzie ochota na wszelkie niezdrowe smakołyki...

    Powodzenia

Strona 1 z 24 1 2 3 11 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •