-
och elgo ,oczywiscie ze cie odwiedzam o dopinguje i trzymam kciuki, w koncu jestem po 30, tez chcialabym zgubic 40 kg to jak na poczatek duzo podobienstw :)
jutro pewnie bedzie ci trudno, tyle smakolykow....ale z drugiej strony jako mama bedziesz miala duzo zajec :) czy tak czy tak trzymam kciuki.mam nadzieje tez miec takie malenstwo tylko musze schudnac bo nie wiem jak bym ta ciaze przetrwala.nawet juz imiona mamy :) piotrek to juz wiedzial jak jego corka bedzie sie nazywac nim zesmy sie poznali a ja mam dla chlopca :) no a jak twoj emalenstwo ma na imie??pytam sie po raz drugi bo moze nie doczytalam gdzies a ty juz pisalas??
pozdrawiam goraco
-
Hi elgo, bardzo się cieszę, że tak wspaniale Ci idzie to odchudzanie. Sześć kilosków w miesiąc to bardzo dobry wynik. serdecznie gratuluję. :lol: :lol: :lol: Oj napierzesz się, naprasujesz, przy tym przyuczaniu dzieciaszka do stałego jedzonka. :wink: Całuski, dziś skromny wpis, ale pora późna, a Ty i tak pewnie dziś odpoczywasz w czasie snu. :P
-
Witajcie w nowym tygodniu.
Nareszcie mam czas aby zajrzeć na forum."Zaliczyłam" chrzciny i teraz bede tu bywac o wiele częsciej.Chrzest dziecka okazał się dla mnie wielkim emocjonalnym przeżyciem.Było troche nerwów( szczególonie kiedy coś kulinarnego mi nie wyszło tak jak powinno) i wiele wzruszeń.Adaś( tak ma na imie mój synek) zachowywał się nadzwyczaj dzielnie.Ja bałam się że może się wystraszyć czegos i płakać ale on był bardzo grzeczny.Za to wieczorem padł ze zmęcznia jak przecinek.
Dietkowo bywało róznie.Napróbowałam się róznych potraw kiedy je przygotowywałam ale nie obżerałam się jak zwykle.Nie liczyłam co prawda kalorii ale pilnowałam ile jem.Obiadek przygotowałam w wersji chudszej niż zwykle-ryby na rózne sposoby,pieczony schab,sałatki itp.Na deser zrobiłam tort na cześc synka,był szampan i wino.Nabiegałam się sporo ale najważneijsze ze mój synek ma za soba kolejne ważne wydarzenie w swoim zyciu.
Dzis juz wracam do scisłej dietki.NIe wiem jak wyjdzie jutrzejsze ważenie ale jesli nie schudnę to nie bede się martwić-po prostu bede nadal trzymac 1000 kalorii.Czekam niecierpliwie na agrafke-powiinna lada dzień byc dostarczona a wtedy zacznę ćwiczenia.Bella,niuniareks,bebe,agula,emkr miło mi że zagladałyscie do mnie podczas mojej nieobecności.
Podczas chrzcin zrobiono zdjecia.Obejrzałam siebie na nich-nadal wyglądam jak zawodnik sumo ale mysle że do nowego roku ten zawodnik zmniejszy się znacznie (przynajmniej o 15 kg).Zastanawiam się też przy jakiej wadze poczuje się dobrze ze swoim wyglądem.Pożyjemy,podietkujemy i zobaczymy.
Pozdrowienia
-
Elga dobrze, ze chrzciny masz za sobą. teraz możesz już spokojnie dietkować. Ale jak widzę i tak się dobrze trzymałaś. A o tym zawodniku sumo to oczywiście był żart. Bo oni jednak mają chyba jeszcze więcej kilogramków niz my.
Pozdrawiam.
-
Hi Elga, ja też bardzo przeżywałaś chrzciny moich latarośli, tym bardziej, że miałam spore kłopoty, bo nie chcieli mi ich ochrzcić (nie mam slubu kościelnego). Z tego co piszesz to uroczystość bardzo Ci się udała, nie tylko od strony organizacyjnej, ale i dietkowej. Bardzo się cieszę i zasyłam ogromne buziaczki. :wink:
-
witaj elgo :) zycze udanego poczatku tygodnia no i calego oczywiscie :)
uroczystosc przetrwalas dzielnie wiec teraz bedzie ci latwiej, no chyba ze zostalo ci w lodowce duzo pokus :) ale trzyamam za ciebie kciuki
Adas-bardzo ladnie :)
-
Witaj Elgo :!: :!:
Ciesze sie ze juz ten mlyn masz za soba, mnie takie uroczystosci nwykanczaja.
Imie synka bardzo ładne , bedzie mial gwiazdke i imieniny w jednym dniu to i prezentów bedzie fura :lol:
do jutra caluski
-
Hi Elga, zajrzyj do nas, smutno sie robi. :P
-
Witajcie moje kochane.Przepraszam ze was zaniedbuje ale mam awarie komputera.Pisze teraz od sąsiadki korzystając z jej uprzejmości.Oddaliśmy komputer do naprawy i ma byc gotowy po niedzieli.Jest jeszcze ostatnie trzy tygodnie na gwarancji wiec na całe szczescie nie trzeba bedzie płacić za naprawe.
Mam nadzieję że o mnie nie zapomnicie.Dietke trzymam a poza tym postanowiłam wybrac sie do lekarza który leczy otyłośc.Nie zaszkodzi sie przebadać a przy tylu kilogramach do stracenia przyda sie opieka lekarska.Wizyte mam we wtorek wiec już komputer powinien być w domku wiec napisze wam co mi powiedział lekarz.
Pozdrawiam was i nie zapominajcie o mnie pliiiis:D
-
Nie zapomnimy, nie zapomnimy.