-
ojej rewolucjo ja własnie przed chwilką miałam chwilkę zwątpienia ale mnie naszło na słodycze myśłałam,że coś z lodówki wyjmę...i wyjęłam...maliny..200 g ale było kiepsko. :twisted: Nagle straciłam silną wolę, na szczęście wróciła z sytym żołądkiem po malinkach ufff oby nigdy więcej...wiem,że to był impuls, ale jakże niebezpieczny...może dlatego,że czekam na "ciężkie" dni...strach mnie ogarnął
-
Hey rewolucjo, czy dobrze przeczytalam, że dziś wieczorem ważenie? No i jak, bo u mnie już wieczór :wink: :lol:
Miłego dzionka jutrzejszego :P A panów to wam tylko pozazdrościć :D
-
moj sie odchudza razem ze mna :) tzn je to co i ja i nie wybrzydza :D
dzieki za linka zobacze od kiedy zaczynaja bo moze sie zapisze? jak takie fajne :D
-
rewolucjo
czekamy z niecierpliwością na oficjalne przesunięcie suwaczka w PRAWO:)
a Ty gdzie się podziewasz?
8)
-
Witajcie Dziewczyki :)
Przepraszam, że dopiero dziś, ale wczoraj nie dałam rady. Jak widać na załączonym obrazku :lol: suwaczek poszedł w prawo o dwa kiloski :D :D :D :D :D :D :D :D :D Nie mogłam uwierzyć. Wchodziłam na wagę trzy razy :lol: Jestem bardzo, ale to BARDZO szczęśliwa, że się udało. To jest dla mnie najlepsza motywacja :)
Do Magdyry - mój facet nie ma z czego się odchudzać. Je wszystko na co ma ochotę, a waga nawet nie drgnie.
Pozdrawiam
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...564/weight.png
-
GRATULKI SERDECZNE!!!!
cieszę się strasznie i tak cąły czas po 2 kiloski..
.......hurra...
........trzymam kciuki mocniasto!!!
-
Witaj Rewolucjo :!: :!: :!:
Po pierwsze GRATULACJE za stracone ostatnio 2kg i za poprzednie 2kg.
Chciałam Cię powitać na forum. robię to dopiero teraz bo miałam przerwę urlopową (od pracy nie od dietki). I życzę Ci, zebyś wygrała tę "wojnę z kilogramami" i wiedz, że my jesteśmy Twoimi sojusznikami w tej walce. Trzymaj się mocno, bądź silna i nie daj się żadnym pokusom. Z wielką radością będę śledzić Twoje postępy w gubieniu tłuszczyku.
-
Witaj rewolucjo !!
Bardzo dobrze Ci idzie z dietką. Gratuluję tych utraconych kilogramków :)
A co do tych co mogą jeść tyle ile wlezie...Zazdroszcze im stasznie, a to strasznie :) Choć zazdrośc to brzydka rzecz :) Ja nie wiem jak to sie dzieje ale wystarczy ze jednego dnia zjem 1 loda więcej i już tyję :lol: :lol:
No ale co tam, jest się jakim się jest. Choć mogłoby się to wszystko tak nie odkładać, prawda ? :)
-
smieszko, nie odbieraj tego jako zlosliwosc, ale moze tajemnica tycia tkwi w tym okresleniu "jednego .... wiecej?" Bo sama wiem, ze w czasach gdy nie snilo mi sie o odchudzaniu, moglam w ciagu dnia zjesc jedna porcje lodow t bita smietana i jednego loda wiecej, albo 5 paczkow i jedno ciastko wiecej, albo 3 kawalki ciasta domowej roboty i jeden kawalek wiecej, albo porcje frytek i jedna porcje wiecej, albo piec kanapek ze smalcem i jedna kanapke wiecej, i tak moglabym bez konca wyliczac.
Moje doswiadczenia sa takie, ze jesli uczciwie jem jednego loda - powiedzmy 3 kulki - bez dodatkow, i jest to moj jedyny deser i jedyny wyskok w ciagu dnia, spokojnie mieszcze sie w limicie kalorii, i nie zdarzylo mi sie od tego przytyc. Zas osoby szczuple zwykle jedza po prostu normalnie, nie maja zarznietego na wlasne zyczenie metabolizmu, i moga sobie czasem pozwolic na wiecej.
Wiem, ze niektorzy maja przemiane materii lepsza, ale nie ma nikogo, kto tylby od patrzenia na jedzenie.
-
Serdeczne graruluję kolejnego spadku wagi :D
mkniesz jak burza :mrgreen:
http://www.funnyalbum.com/n/035.jpg