Czytałam nie tak dawno w "Polityce", a właściwie jakimś dodatku do niej o kosmetykach, że przeprowadzili (w niemczech bodajże) test balsamów, polegający na tym, że przez jakiś okres czasu kilka kobiet smarowało się 2 balsamami, jedną nogę ujędrniająco-wyszpulającym, drugą zaś - "zwykłym". Tylko one nie wiedziały, który to który. Ponoć okazało się, że róznicy w efektach nie było prawie żadnej :P Oba balasmy sprawiły, że skóra była gładsza i delikatna, ale niewiele poza tym.

Pozdrowionka!!!