Cześc!
ZALICZYŁAM jaaaa... a tyle osób oblało. Ja naprawde mam wiecej szczęścia niz rozumu hihi No ale teraz "tylko" dwa egzamy i juz będzie po...
Dzisiaj przez te wyniki i w ogle jakiś taki rozbity ten dzień...wstałam o 10.30 ( ) z ogromnym bólem głowy, dopero dwie tabletki ibupromu mi pomogły... nawet jeść mi się nie chciało, jakiś jogurt w siebie wcisnełami poszłam na uczelnie... tam spędziłam chyba ze 3 godziny bo latałam z indeksami mojej grupy, żeby zalki powpisywali, ale oczywiście każdy mnie opieprzył, ze co ja w ogóle chce??? Czy to jakaś uczelnia??? czy głównym zadaniem katedr jest uczenie studentów???? NIE NO SKĄD!!!!! Wśród sekretarek też jakis kompleks braku dyplomu czy czegoś tam, chociaż ja do sekretarek nic nie mam, ale trochę życzliwości jeszcze nikomu nie zaszkodziło
Potem juz było miło, byłam u mojej przyjaciółki... co prawda chciała mnie czymś nakarmić, ale sie nie dałam w rezultacie to ona jadła ze mną surówke z kapustki z "tekturkami" (chyba wasa Wg izulki ) hihi
Ćwiczonek dzisiaj nie było... bo rano bolała mnie głowa, potem nie było mnie w domu i jakoś już jestem bardzo zmęczona, ale zaraz mam w planie peeling brzoskwiniowy to tak w ramach odprężenia po stresującym tygodniu...

W kinie byłam na " Opowieściach z Narnii" ... jej jak mi się ten film podobał...wyszłam totalnie rozmarzona, nie wiedziałam w którą strone do domu uwielbiam filmy z księżniczkami i królewiczami, baśnie gdzie zwycięza dobro... tylko potem trudno trochę wrócic do tej szarej rzeczywistości

Cos tam pewnie schudłam od 2.01, ale boje się że to bedzie tylko kg np....
Ja no denerwuje sie, ale ok trzymamy się razem
A ja sobie zrobiłam zdjęcie 1.01.2006 żeby kiedyś móc porównac jak to było strasznie
A w ogóle wczoraj oglądałam, zresztą jak co tydzień "Łabedziem być" i tak sobie myśle, ze mnie też nikt nie pozna ale ja dokonam tego sama (operacji plastycznych nie planuje ) i będę z siebie dumna '

Ale sie naprodukowałam
do jutra