to taka kokieteria z mojej strony, że napisalą że jestem sama ja sie bardzo ciesze że mam Was wybaczycie jeśli jutro odpisze...

Teraz aktualnie naszedł mnie jakiś okropny humor...
przypomniały mi sie wszystkie smsy...spotkania... telefony...rozmowy... Jego cudowny głos, głębokie spojrzenie.... nie moge...nawet pisac mi o tym cięzko...łzy same płyna mi po policzkach ....zapach, bicie serca, nadzieja....
przepraszam, musiałam to gdzieś napisać bo zwariuje...