to dziś.... już dziś zaczynam studia.... mam troche obaw czy sobie poradze itp. ale nie ma co martwić się na zapas, co ma być to będzie :) wczoraj spotkałam się z dwiema koleżankami z roku, wydają się być bardzo sympatyczne, dziś poznam reszte grupy, mamy inauguracje i jakieś dziwne spotkania, a od jutra zaczynam zajęcia :)
ostatnio byłam u fryzjera :) a koleżanka stwierdziła że ładnie wyglądam i że sie zmieniłam :) a najlepsze jest to że podkradłam mamie katane i chyba dziś jak wróci ze szkolenia musze ją uświadomić że teraz to już moje :wink:
a od poniedziałku zaczynam DC....