Wątek: A ...jaka jestem!

Ajaczkuś - co za super wiadomość! Gratulacje. Ależ trzymałaś nas (no i siebie samą) w niepewności - nie dziwię Ci się, że w końcu chciałaś sprawdzić

Jeszcze raz gratuluję - zasłużyłaś na to, kochana

No widzisz, a myślałaś że to bęzdie na dwa tygodnie.

Cieszę się ogromnie razem z Tobą.

A to wklejam, zebyś pamiętała o wodzie:

Ajaczko milego dzinka zycze i gratuluje spadku wagi
buziaki

Witaj Ajaczko

GRATULACJE toż prawie kilosek już uciekł super cieszę się razem z Tobą buziaczki

Mam pytanie do ciebie, bo tak jak ty jestem po 40-ce( ):czyli ile schudłaś przez jaki okres odchudzania?
całuski

Witam gratulacje!!! Super sobie radzisz... Nie przesadzaj 1300 to nie jest dużo!

Witaj Ajaczku
Ciesze sie ze tak ladnie ci poszlo.U mnie niestety nic Chyba spoczelam na laurach.Trzeba sie wziac do galopu i to zaraz
Pozdrawiam i trzymam kciuki

Wczorajszy dzień nie należal do moich najlepszych .Dopiero popołudniu coś drgnęło ku lepszemu Dietkowo 1500cal -jazda na rowerze 90min

Dziewczyny dziękuję wszystkim za odwiedzinki i zapraszam do siebie!

Agnimi,Anikas,Blondyneczko,Niuniareks,Tristell-dziękuję za gratulacje
Colacaro-no to razem do galopu!
Groszku-wszystko napisałam na Twoim wątku.Trzymam kciuki.
Izary-masz rację zapominam o wodzie !
Lunko--myślę,że obie mamy coś z chomika



ŻYCZĘ WSZYSKIM MIŁEGO DNIA

Witaj
Gratulacje , ze spadku wagi Ja sie waze co 2 dni nie moge przejsc obojetnie koło wagi , chyba bede musiałą ja schowac Naszczescie teraz jest mi przychylna
A wogole to zycze Ci miłego dnia i dietkowania bez wpadek
pozdrawiam cieplutko

Hi Ajaczko, ogromniste gratulacje podsyłam za ten niemal kilosek stracony!!!

Wspaniale Ci poszło i wspaniałe dni dietkowe jeszcze przed Tobą. Mam nadzieję, że o wodzie nie będziesz już zapominać. Już kilka razy o tym pisałam, ale to właśnie chyba ona tak cholernie mi pomaga, bo ja znów podczytuję o dietkce SB i coraz więcej widzę, jakie błędy w ustalaniu menu robię, i z pewnością to właśnie ta woda tak ładnie mnie z tych toksyn oczyszcza.

Ajaczko, nie katuj się już więcej tym brakiem dostępu do wagi, nic na to nie poradzimy, że teraz mamy ją jako partnera w odchudzanku. Owszem często wkurza, ale przecież jednak częściej pomaga nam mieć lepszy nastrój z samego ranka.

U mnie coraz więcej nawału pracy, a boję się pomyśleć, co będzie od października. Sorki, że mnie wczoraj nie było, a Ty taką śliczną nowinę oznajmiałaś. Muszę więcej popracować nad moim scenariuszem dnia, bo wczoraj Wasze wąteczki zaniedbałam. Dziś nockę wspaniale przespałam, gardziołko nadal boli, już na nogach jestem. Jeszcze kawusia, dzieciaszki do przedszkola, mężuś do pracy i znów mam chałupkę tylko dla siebie. Szkoda tylko, że poporacować muszę, ale może się do jakieś przyzwoitej godziny wyrobię to na forum zajrzę.

Buziaczki podsyłam ogromniaste i życzę Ci, abyś dziś już od rana miała wspaniały dzień!!!