Miłych snów Foczko
Wersja do druku
Miłych snów Foczko
Foczko....
czuję się zakompleksiona jak cztam ile Ty ćwiczysz normalnie :wink:
pozdrawiam :!: :D
humor cigle zly :( waga cigle stoi :(( Jak to jest ? W poniedzilek znow areobik... znow Silm Team. Mam coraz wiecej glupich mysli :(
Zmienilam chleb, bo przez ostatni tydzien jadlam inny niz Wasa Sport, mzoe to tego wina. Zobacze
Foczko..expertem nie jestem..ale moze poprostu tłuszczyk zamienia Ci sie na mieśnie i dlatego waga nie pokazuje róznicy..ale moze ona się właśnie we wnętzu dokonuje :?:
Foczko pisze w odpowiedzi na Twoj post u mnie bo nie wiem czy tam zajrzysz :D
Waga stoi...trzeba przetrwac! Pamietaj NIE PODJADAMY I NIE SKUBIEMY :!: :!: :!:
Zreszta ja tu sie madruje a sama sie na maksa wkurzam na ta wage...
Ale patrzac od drugiej strony to chyba elpiej jak stoi niz ma isc w gore...tyle ze tak duzo pracy w to wkladamy a efektow na wadze nie ma... :shock:
Ja tez efekrty widze tylko w lustrze...Mozliwe jest to co mowi Katharinkaa...Bo ja rowniez duzo cwicze tylko ja nie mam zamiaru byc umiesniona nabita babka wazaca 96 kilo :?
Trzymaj sie Foczko...mam nadzieje ze juz niedlugo bedziemy mogly sie pochwalic spadkiem wagi :D Trzymam za Ciebie kciuki...a ty prosze trzymaj za mnie bo chyba tylko to nam teraz pozostaje :twisted: :D
Tym niezbyt optymistycznym akcentem koncze i ...zycze ci slodkich snow i milej niedzieli :D
Pozdarwaim cieplutko :)
Waga napewno zacznie spadac :) A obwody sie zmniejszaja ?
Tak czy inaczej przy takiej ilosci cwiczen napewno tłuszcz znika
Wcale nie jest lepiej :( Jest tylko coraz gorzej...
Rano weszlam na wage i dupa :/ cigle tyle samo a nawet 0,1 wiecej :/ nie wiem co sie dzieje
Potem matka mnie pochwalila ze widac ze chudne a ojciec mi dowalil ze brakuje mi jeszcze 20 kg i ze jem tak zwanne inne tuczace rzeczy, jakby ja k... cos jadala ;/
Ciagle sie tylko wtracaja do tego co ja jem :( Ze wystarczylo by jesc to co oni jedza tylko mniej. Za chiny nie schudlabym na takiej diecie. Nie moowiac ze jedzac okolo 1100 kalorii dziennie nei chudne w ogoole :(( Mam dosc.
Może łatwo mi jest to powiedzieć ale powinnaś być bardziej cierpliwa. Mi też waga od jakiegoś czasu stoi ale wiem że w końcu skapituluje :D
Uszy do góry :D
3 tygodnie to nie "jakis czas" :(( nie wiem co robie zle. A ten caly wysilek nie mzoe trwac dlugo jak nie ma wynikoow :(( chlip. Moze w koncu jutro ........... :(
Eh Foczko, witam w klubie ciężko wkurzonych na stojącą wagę.
Kiedy zobaczyłam Twój wpis w wątku Irii, pomyślałam, że może nie idzie Ci dieta, nie trzymasz jej czy coś w ten deseń, ale kiedy podczytałam Twój watek widzę, że problem mamy podobny. Aczkolwiek skłaniam się ku temu, co piszą dziewczyny - przy tej ilości ćwiczeń może nie chudniesz w kilogramach, ale smuklejesz? Mierzyłaś się?
Ja owszem i wyszło mi, że ten 1 kg i w centymetrach widać, więc nie mam złudzeń, że waga się myli, niestety.
Trzymaj się dzielnie, życzę Ci z całego serca, żeby waga wreszcie ruszyła, bo szlag człowieka normalnie może od tego trafić.
Pozdrawiam![/url]