foczko czy moge mieć wieeeeeeeeeeeeeelką prosbę?? czy mogłabyś wkleić na moim wątku te garfieldowe obrazki?? byłam bardzo bardzo dźwięczna :D :D z góry dziekuje
Wersja do druku
foczko czy moge mieć wieeeeeeeeeeeeeelką prosbę?? czy mogłabyś wkleić na moim wątku te garfieldowe obrazki?? byłam bardzo bardzo dźwięczna :D :D z góry dziekuje
hej!
2 sprawy: przeczytaj ten wątek jeśli jeszcze nie przeczytałas... wydaje mi sie, ze przy tak intesywnych cwiczeniach 1000kcal to za malo. lap!! http://forum.dieta.pl/forum/viewtopic.php?t=57292
a po drugie to co daje sauna?
a w ogole to witaj. wygladasz na bardzo sympatyczna osóbkę... bede wpadac... ale dopiero jak wroce z wakacji, czyli za 2 tygodnie.
uważaj na siebie... nie zniknij!
zmieniłam sobie aniołka...nich mi pomaga
Forczko co u ciebie - ja już 11 dzień na DC... i czuję się dobrze
Brzuch spadł - wreszcie mogę sie schylić :lol: :lol:
Pozdrawiam
julcyk - Wcale nie czuje zebym intensywnie cwiczyla. Pilates nie jest bardzo intensywny jak dla mnie, a reszta cwiczen nie wystepuje codziennie. :))
Zreszta od nastepnego tygodnia zwiekszam chyba limit do 1200.
spokojniutko, wszystko kontroluje, pozatym ktos mnie baroz pilnuje zebym sie zdrowo odchudzala.
Druga sprawa sauna. Sauna gdy siedzisz w niej 15 minut a potem bierzesz zimny prysznic. Przez takie 15 minut zakonczonych szokiem dla organizmu, traci sie okolo 300 kalorii. Nie wspominajac ze oczyszcza skoore i hartuje organizm :))))
verdana - Aniolki zazwyczaj pomagaja :D Ciesze sie z Twojego brzuszka. Moj niestety nabiera wody przed okresem. Wiec mysle ze teraz sie troche zatrzyma, ale dzis juz wykazala malutki spadek :) czekam do pomiaroow do klubu xxl :))) wtedy przesune soowaczek
Witaj Foczka :!: :!: :!:
Właśnie próbowałam tak ćwiczony przez Ciebie pillates....ale jakoś mi to nie podchodzi :( , widocznie dla każdego coś innego, jednak pozostane przy moim rowerku i ćwiczeniach na poszczególne partie ciała :lol:
No, a teraz ide zobaczyć co pani Fonda ma dla mnie specjalnego....chociaż mam już tę kasetę od baaaardzo dawna nigdy nie udało mi się ćwiczyć dłużej niż 15 min. :wink: :wink: :wink: ....trzeba to zmienić :wink:
Eh, powoli lapie dola. Dzisaj wracaja rodzice wiec moj Kot musial wroocic do siebie do domku. A tak nam sie dobrze zylo razem przez te 10 dni :(((( I jak ja teraz zasne bez niego.... ahmmm :'((((
Cześć,
no rzeczywiście, ciężko Ci będzie , bo do dobrego człowiek się szybko przyzwyczaja.
Zostaje tylko wyobraźnia :wink: :wink: :wink:
Dziś tez mam doła, trochę przez samopoczucie, trochę przez kłopoty ,,w raju,,
Ale dobrze, że nie przekłada się to na obżeranie stresa.
Trzymaj się, i co, lecimy po odrobinę endorfin?
Pogoda u mnie tez taka bardziej jesienna, to też dodatkowo przygnębia, ale nie dawajmy się.
Foczko- ten "dołowaty" nastrój to chyba dzisiaj po całekj Polsce krąży i po kolei nas dopada. Ja wczoraj zaliczyłam taką dolinę, jakiej już dawno nie miałam, dzisiaj jest ciut lepiej, ale jeszcze na nizinę nie wylazłam :roll:
Kurcze, trzeba to jakoś przetrwać. Jutro na pewno będziesz się czuć o niebo lepiej, tym bardziej, że masz się czym pochwalić w klubie :lol: :lol: 8) O mnie tego powiedzieć nie można... Ale w przyszłam tygodniu będzie lepiej :twisted: :twisted: :twisted:
A teraz powtarzam za Izary - hop, hop i biegniemy łapać endorfinki!!! :lol: :lol: :lol:
Trzymaj się cieplutko Agatko!
Nie wiem czy mam sie czym pochwalic w kulubie. Moze troche schudlam, ale mierzylam za to sie i okzalo sie ze mierzylam sie zupelnie nie tak jak trzeba i teraz mam inne wyniki :/ Nie wiem jak to teraz potraktowac. Bo kto niby wie gdzie sie udo mierzy :/ Eh... :(
Ja chce do mojego Kota :(
Rodzice wroociil. Opowiadali wrazenia z gór słowackich. Zazdroszcze im, ja w te wakacje nigdzie nie bylam. Odlożylam za to kase na drogi dobry apart cyfrowy. I chyba sobie go kupie w tym tygodniu w koncu :)
Rodzice jakos malo zauważyli ubytek centymetroow. Mama z ciocia moowia ze widac, ale eh.
Moze pójde na rower dzisaj... ale sama? ;|
witaj Foczko ,
jak widze masz kiepski humor, wiec siadaj na rowerek o ile pogoda dopisuje a napewno sie poprawi. Ja dzisiaj dostałam okres wiec jestem do niczego, a poza tym mam ochote na cos słodkiego , mój Kot własnie drzemie, syn na meczu wiec moge popisac , ale tak za 0,5 godzinki tez jade na rower .
dietka dzisiaj niebardzo ale mysle ze od jutra bedzie lepiej
trzymaj sie
całuski