-
Foczko widzę że małe smuteczki ci chodzą po głowie...
Waga ma to do siebie że czasami stoi jak zaczarowana, dobrze się spawujesz więc nie powinnaś sie smucic bo waga w końcu ruszy w dół...
Gratuluję straconych centymetrów one są w sumie ważniejsze bo ciałko się zmieści w mniejszy ciuszek i nie trzęsie sie już jak galaretka...
Buziaki :D
-
Tak na poprawe humoru byl juz dzisaj:
Pilates 30 minutek
Cwiczenia z agrafka:
200 na uda wewnetrzna czesc
100 na lewa i 100 na prawa zewnetrzna czesc
100 na ramionka
To jakies - 300 kalorii. Jeszcze dzisaj rower gdzies z 15 km, ale czekam az sie troche ochlodzi na dworze.
Moje dzisejsze posilki :
śniadanie(170 kalorii)
2 suche kromeczki Wasa z szynka z indyka (4 plasterki po 10g) i plasterkami pomidorka + herbata slim figura
2 śniadanie(186 kalorii)
jogurt naturalny 200g i brzoskwinia
obiadek (380 kalorii)
piers z kurczaka 150g z papryka czerwana i zolta (200g) oraz pomidor. Łyszka oleju z pestek winogron + herbata slim figura
podwieczorek (218 kalorii)
platki kukurydziane 30g oraz mleko 0,5 % 100g
przyszla kolacja (180 kalorii)
puszka rybna w pomdorach 100g
2 suche kromeczki Wasa+ herbata slim figura
To daje jakies 1134 kalorie.No i 2 litry wody. to chyba za malo jednak.
Widze teraz ze jem za malo rano a za duzo wieczorem. Musze zamienic proporcjami posilki :)
-
Foczko!! Co ja tu widzę:D takie piękne wyniki a Ty smutkujesz....rewelacyjne ubytki centymetrów i wagi też!!! Uśmiech z buźki nie powinien Ci schodzić!!!
Gratulki takiego podsumowanka!
-
Uh wlasnie zeszlam z rowerka :/ auc moja kosc ogonowa :|
wiec tak:
20,5 km :D
ze średnią predkościa 13,5 km/h
w czasie 1h 25 min
No ladnie mi to dzisaj poszlo i gdyby nie bol kosci ogonowej to bylo by super :)))
-
Oj foczko jak ci zazdroszczę tego zapału do ćwiczeń... Ja to ostatnio jakoś nie mogę się zebrać i tak się obijam :oops:
Buziaki :D
-
No, przy takiej wspaniałej dawce ruchu to ta waga z cały pewnością już za chwileczkę się odczaruje i na łeb na szyję ruszy w dół!!! Nie smuć się Agatko, super Ci idzie - na prawdę :lol:
Powodzenia przy nauce!!!
-
Witaj Foczko wieczorowa pora
ja dzisiaj tez zaliczyłam rowerek tak około 1 godzinki i jakies 13 km
całuski
-
czesc Foczko!
tak jak obiecalam wpadam po powrocie z wakacji...
ladnie centymetry spadaja... waga sie nie przejmuj. one czasami tak maja... najlepiej nie waz sie jakis czas...
milego wtorku
-
Witaj Agatko :!: :!:
Nasz kobiece ciałka już tak mają że lepiej je mierzyć niż ważyć. Niestety jesteśmy sbeczkami na wodę zwłaszcza przed i w trakcie @ :cry: :cry:
Mnie ta wstrętna @ też dopadła hehe ale czekam aż sobie pójdzie i wtedy wszystko wróci do normy.
Milutkiego, słonecznego dnia zyczę papa
-
droga Foczko,
dawno mnie nie było, zrobiłam badaia w kierunku tarczycy i wątroby, na razie usg nic nie wykazalo.
Podziwiam cię sczerze, ze determinacje i chęć ćwiczeń, ja zawsze miałam z tym problem.
Ale zaczęłam dietę mieszaną tzn obiad normalny ok 300 kcal i trzeba będzie pomyśleć o spalaniu.
W mieszkaniu od roku stoi rowerek stacjonarny... i czeka