-
Witaj Foczko !!
Widzę, ze pięknie dajesz sobie radę :)
Hmmm a co do zupki..Hmm to ja pewnie też zjadłam nie najlepiej... kisiel.. Czy kisiel w ogóle ma jakieś wartości odżywcze :roll: Ciekawe...
Trzymam za Ciebie kciuki Foczko
Ps. Masz piękne zdjątko pod nickiem :)
Całuski :)
-
Foczko - stronka jest REWELACYJNA!!!!!
Bardzo mi się podoba - nie dość, że bardzo profesjonalnie zrobiona, to wizualnie tak miło kobieca 8) BRAWO!!! Aż wygrzebałam z kąta książkę z ćwiczeniami Pilatesa - jutro spróbuję je uskutecznić :lol:
Ech- kiedy przyjdą czasy, że ja będę mieć problemy z dobiciem do tysiaka - jak na razie mam - ale w odwrotnym kierunku :evil:
A zupki z proszku są fuj fuj. Ale znam ten ból jak się nie chce gotować, więc nie będę potępiać, bom sama nie lepsza :wink:
Moc cieplutkich pozdrowionek!!!!
[url=http://www.TickerFactory.com/]
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...c5e/weight.png
-
Eh dzis dzien zalamania niestety. To znaczy wszamalam 600 kalori powyzej normy :/ Ale za to bardzo duzo dzis cwiczylam. Wiec wychodzi 1425 kalori spalonych i 1600 zjedzonych, wiec moze konsekwencji z tego pofolgowania sobie nie bedzie.
Trudno mi malo jesc przy moim kochanie, za to cwiczy sie lepiej. Ah...moze zrozumie w koncu ze mi nie pomaga tylko utrudnia dietkowanie :\ eh... Boli mnie glowa od intensywnej jazdy na rowerze. Pozdrawiam. Caluski
PS. w poniedizalek bede koncyc stronke (raczej jej nie rozpowszechniajce, nielegalne jest raczej zzynanie zdjec i cwiczen z kasety:)
-
Foczko - poćwiczyłaś i to na prawdę sporo- nie sądzę więc, żeby ten mały wyskok miał się niekorzystnie odbić na Twojej wadze. Mi dzisiaj dieta też jakoś nieszczególnie poszła, ale zastosowałam to samo rozwiązanie co Ty i wierzę, że będzie ok. :wink:
Grunt to się nie załamywać 8)
-
Jestem z Wami :!: :!: :!:
Nie ma załamek nu nu nu hehe :!: :!: :!:
a Mały wyskok od czasu do czasu nie zaszkodzi, bo w końcu przeciez nie mozna sobie wszystkiego odmawiać przez całe życie :wink: :wink: To takie moje motto dietkowe hehe
Zobaczysz Foczko jak fanie bedzie wrócić na uczelnie o kilka kg lżejsza :wink:
Już też się nie moge tego doczekać hehe. Całe szczęście że mamy wakacje do października :wink: No ja może troszke krócej bo we wrześniu będę musiała jeździc żeby wpisywać zaliczona nieszczęsnym studenciakom, którym zabrakło czasu lub chęci w czerwcu. Do tego jeszcze jest trochę czasu więc nie ma załamek moje drogie nie ma i już :!: :!: :!: :!:
-
Hej Foczko :)
miłego dnia Ci zyczę :) te 1600 kcal to jeszcze nie jest tragedia.. pomyśl ile dziennie mogłaś jeść przed dietką! Nadrobiłas to za to ćwiczeniami :) super!
pozdrawiam gorąco :)
-
Patti - juz tez do tego lepiej podeszlam :) zwlaszcza ze dzisiejszego dnia mimo wszystko jestem chudsza o 0.5kg niz wczesniej :) Wiec ejst dobrze hihi ;] Pozatym po cwiczeniach dobrze sie czuje wiec niczego nei zaluje ;) No moze tego ze wiecej moglo by sie juz spalac z cialka a nie to co zjadlam:) No ale nie wazne, pewnie jak bym nei zjadla to bym na 1,5h nie pojechala na rower na ostre goorki :) Hheh
gosiaczek25 - no ja niestety musze wroocic we wrzesniu na jeden zalegly egzamin, jeszcze z wczesniejszych lat:) szalony facet zawsze na egzaiminie daje nie to o cyzm moowil :) no ale musze to jakos zdac a potem tylko jeszcze praca dyplomowa :D Nom. Potem slub i wykoncze jeszcze magiosterke 2 lata :D Byle do przodu ;]
Anikas9 - ano ju znie cuzje poczucia tragaedii :) Jest dobrze, moje Kochanie ze mna pocwiczylo :) Tylko teraz jest jakis nie wyspany ;] Cala noc spal i teraz znow spi i nie chce ze mna Pilatesowac no :)!
-
Wpadła trochę więcej Cię poznać.
Strona zapowiada się super, tylko mam takie pytanie, czy te wszystkie ćwiczenia wykonujesz w swoim treningu, czy wybrałaś sobie kilka tych najbardziej przydatnych, przy schudnięciu ( o ile w ogóle sa takie ,,specjalistyczne,,) :lol: :wink:
Poza tym gratuluję wskoczenia na podium w klubie, bardzo dynamiczny początek zapowiadający szybkie osiągnięcie wymarzonej wagi, :lol: :lol:
-
Hej wpadłam Cię odwiedzić bo widzę że bardzo dobrze Ci idzie. Troszke Ci zazdroszczę A stronka zapowieada sie super mam nadzieje do niej zaglądać i ćwiczyć . Pierwszy raz słysze o Pilatesie ale skoro tak pomaga to chyba spróbuję. Jeżeli leń mnie opuści bo jak na razie to tylko został mi rowerek. a Dietkę to zaczne o d jutra chyba :oops:
-
witaj foczko
podziwiam za ćwiczenia, ja strasznie leniwa jestem, ale może twoje sukcesy mnie zmobilizują. sprobuję ćwiczeń z twojej stronki
pozdrawiam