-
ehm
Siedze sobie w spokojnym domku i powoli koncze moja stronke o Pilatesie. Mysle ze skoncze ja jakos w Poniedzialek. jakby ktos byl cikawy jako to naraze wyglada :)
(klikac:)
Mam dzis w planieduzo pocwiczyc Pilatesa i moze poojsc na rowerek na jakies 30 minutek. Co do jedzonka to w polowie dnia jestem cos kolo 600 kalorii. Czyli mieszcze sie w standardzie ;) Na sniadanie suche pieczywko z moim ulubionym serkiem Blau. Drugie sniadanie plasterek Melona, a na obiadek 2 miseczki żurku z torebki z poloowka jajka. Dobrze sie czuje. Chyba poojde sobie pocwiczyc. Kazda wolna chwila jest dobra do cwiczenia..... :lol: [/url]
-
ehm
-
Foczko, odstaw zurek i inne zupy torebkowe. To sama chemia, czyli toksyny - zakloca metabolizm. Jesz za malo, tak w ogole.
-
Zadko jem sztuczne zupki. Tylko gdy mi sie gotowac nie chce.
A co do kalori to jem kolo 1000 dziennie. To malo ?
-
foczko ale nie chodzi tylko o ilośc kalorii,ale również o wartości odżywcze..
których taka zupka z torebki nie posiada ;)
stronka o pilatesie zapowiada się very fajnie :D brawo :!:
pozdruffka
-
Strona o Pilates zapowiada sie super.
-
-
Hej Agatko :)
rzeczywiście stronka super :) wow! :) wiadać, ze jesteś informatykiem :lol:
Agatko a liczysz kalorie? Licz i jedz tak, żebyś choć do 1000 kcal dobijała!! :)
nie jedz mniej, bo naprawdę sobie zaszkodzisz :)
gorąco Cię pozdrawiam :)
-
Witaj Foczko :!: :!: :!:
Widziała, że mnie odwiedziłaś, więc i ja zjawiam się u Ciebie :wink: taka mała rewizyta :wink: :wink: :wink:
Trzymam kciuki i zapraszam do mnie haha
tak się bedziemy odwiedzały i dobrniemy w końcu do celu, bo cel mamy wspólny- szczupła sylwetka :wink: :wink:
Pozdrawiam
-
Ty to masz talent... Sliczna ta stronka...
A jeśli chodzi o jedzonko to ja też trzymam 1000 kalorii. Staram się żeby dietka była urozmaicona. Lubię takie dania jednogarnkowe jak bigos warzywny, leczo. Wszystko ważę, liczę i przeliczam tak więc to samo jem i ja i mąż, tylko oczywiście on więcej i z jakimś dodatkiem. Ostatnio na śniadanko jadam owsiankę na wodzie z startym jabłuszkiem i otrębami, pycha... czasami jem wasę z kurczakiem, serkami i warzywami.
Wogóle to bardzo lubię wszelkie twarozki szczególnie z warzywami. Staram się jeść wszystko (omijam słodycze i tłuszcze :) ) tylko ważne żeby w odpowiedniej ilości i mieściło sie w 1000...
Dziś na obiadek jadłam gotowane ziemniaczki, sadzone jajeczko na łyżeczce oleju i furę mizerii z twarogiem i jogurtem, całość ciut ponad 300 kalorii.
Buziaki :D