Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 1 2
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 20

Wątek: Wypowiedzialam wojne zbednym kilogramom :)

  1. #11
    trycka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-07-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    Czesc Basiu!
    Witam Cie na forum,ktore bardzo potrafi zmotywowac.
    Bardzo ladne imiona maja twije corcie,ja mam parke Bartosza(7) i Dominike (5 lat) .
    Mamy podobna wage ,wiec bede kibicowac

  2. #12
    BASIIKA jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Kochane!
    Dziekuje jeszcze raz za bardzo mile przyjecie wszytkim razem i kazdemu z osobna
    Moje dietkowanie trwa dopiero 5 dni i waga stoi w miejscu mam nadzieje ze niedlugo zacznie schodzic w dol bo nie ma nic gorszego od braku widocznych efektow Czuje sie lzejsza i weselsza ale to chyba tylko zludzenie nie chyba tylko napewno bo waga stoi
    Kochane powiedzcie mi jak radzicie sobie z wieczornymi napadami glodu bo dla mnie to horror zawsze po 21 obzeralam sie a teraz po 18 nie jem juz nic a zoladek piszczy jak szalony
    Wczoraj myslalam ze sie poddam i pojde po kebaba pachnialo mi nim caly czas i wszedzie go widzialam ale nie poddalam sie Wiem ze jedzenie bylo moim nalogiem (zwlaszcza po 20:00) i musze ten nalog zwalczyc ale jest mi bardzo trudno
    Powiedzcie mi czy tez jadlyscie przed dieta tak pozno i ogromnie kalorycznie i jak teraz dajecie sobie rade.
    Po jakim czasie moge spodziewac sie ze waga zacznie spadac i po jakim zacznie znowu stac?

    Pozdrawiam sedrecznie i sle buziczki

  3. #13
    Awatar bella115
    bella115 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-07-2005
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    2,251

    Domyślnie

    Hi Basiika, to fantastycznie, że nie skusiłaś się wczoraj na tego kebaba, straciłabyś cały dzień dietkowania. Należą Ci się ogromne buziaczki, tym bardziej, że głodek dopadł Cię wieczorkiem. Jak najdzie mnie głodek, to zaraz piję wodę. Jak nie pomaga a nie mam już kalorii do zjedzenia, to wówczas wyszukuję sobie różne zajęcia, byle tylko odwrócić moją uwagę od tego ssania albo wręcz chętki. Często wychodze do sklepu i buszuję po produktach czytając ich kalorie, przyjęłam, że kupuję wtedy tylko to, co ma bardzo mało kalorii i przekonuję się, że jutro z ogromnym apetytem i bez wyrzutów mogę to zjeść na śniadanko. Bardzo mi to pomaga. Jak ogranie mnie "głupawka" zwłaszcza ta n-tej potęgi, to zaraz zabieram się do ćwiczeń, kiedyś wypróbowałam to, bo juz nie miałam innego pomysłu i okazało się, ze na mnie bardzo dobrze działa. I ćwiczę sobie tyle, na ile mam ochoty, ale tak, aby się mocno spocić i potem mi było żal zjeść coś po tych ćwiczeniach. Zresztą ćwiczenia nas "rozweselają", a jak człowiek ma dobry humor, to mniej go ciągnie do jedzonka. Czasami biorę kąpiel z peelingiem, masowaniem, smarowanie, itp. Też pomaga. Ale jednym z moich ulubionych zajęć na głodzie jest czytanie forum, ponowne czytanie wąteczków i wtedy z perspektywy przyspieszonego czasu widzę, że ze mną dzieje się to samo, ale skoro dziewczyny tak dzielnie walczą, to ja muszę też. Napisałam Ci się, a to z pewnością nie wyczerpuje naszych narzędzi do walki z głodem. Wypróbuj i zobacz co najbardziej na Ciebie działa. Serdeczne pozdrowionka.

  4. #14
    BASIIKA jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj Bella
    oj ciezko bylo wczoraj, ciezko ale sie oplacalo bo wstalam bardzo zadowolona z siebie i pelna wiary ze moze jednak dam rade Dzieki serdeczne za buziaczki
    Dzis wieczorem wyprobuje cykorie (instant) podobno dziala jutro napisze jakie byly efekty
    Buziaczki i pozdrowionka

  5. #15
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Hej Basiu

    Witam Cię w poniedziałkowy poranek i gorąco pozdrawiam
    jak tam minął weekend? mam nadzieję, ze u Ciebie duuuuuuuużo lepiej niż u mnie..
    bo u mnie było totalnie niedietkowo... dziś to odczuwam mocno, bo tak jak Ty nie skusiłas sie na kebaba, tak ja wczoraj prawie o 23 jadłam ze znajomymi pizzę... wstyd mi i zła jestem o to... no nic..... dziś już wracam na dietkową drogę.. i do ćwiczeń, bo bez tego ani rusz...

    Basiu miłego dnia trzymaj się dzielnie!!

  6. #16
    sylwia579 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej Basiu,

    Dziękuję za odwiedzinki u mnie.

    Przed dietą bardzo często jadłam po 20. A dokładnie, to między 20 a 21 wychodziła mi pora największego podjadania – podczas oglądania telewizji. I z tym staram się walczyć, np. poprzez przygotowywanie sobie jakiegoś zajęcia zajmujące mi ręce podczas oglądania programu… Obecnie staram się nie jeść po 20 (nie jestem w stanie nie jadać po 18, bo zwykle dopiero około 18-19 wracam po pracy do domu).

    Pozdrawiam gorąco

  7. #17
    Awatar bella115
    bella115 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-07-2005
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    2,251

  8. #18
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    No własnie Basiu a gdzieś Ty??
    napisz jak Ci idzie!!

    pozdrawiam gorąco

  9. #19
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Basiu jak Ci idzie.. hej odezwij się!!
    niedzielne pozdrowionka ślę!

  10. #20
    gosiaczek25 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    A dlaczego mnie tu jeszcze nie było
    Nie przywitałam się Ale ze nie wstręciucha
    Witaj Basiu i duuuuużo motywacji zyczę
    Zobaczysz za jakiś czas porobisz sobie nowe foteczki i powiesz: Oto nowa ja
    Zyczę Ci tego z całego serducha
    Trzymam kciuki i stoje na straży Twojego dietkowania
    Hmmm chyba pomyliłam się z powołaniem hehe powinnam zostać ochroniarzem
    Pozdrawiam i życzę miłego dnia a i oczywiście zapraszam także do mnie
    Trzymaj się cieplutko

Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 1 2

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •