Strona 1 z 6 1 2 3 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 59

Wątek: Walka ostatniej szansy.....będzie OK

  1. #1
    uno
    uno jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Walka ostatniej szansy.....będzie OK

    Witam Was kochane dziewczynki.


    Nie jestem tu nowa...gdzieś tam mam swój wątek w pamiętnikarni, ale szczerze mówiąc nie mam ochoty tam wracac. Trochę dziwnie się tam czuję, jest wiele osób, które ważą 55kg i chcą schudnąć do 50kg. Moge zrozumieć że to dla kogoś też problem......no, a moje problemy są DUZO DUZO DUZO WIĘKSZE.
    Czytam Wasze posty od kilku dni i postanowiłam że przyłącze się do Was. Zauważyłam, że macie podobne problemy co ja, czyli, że poprostu lepiej się rozumiemy. Mam nadzieję że ktoś czasami wpadnie i doda otuchy....ja będę robić to samo.

    A ja.....dietka 1000 kcal + dużo rowerka stacjonarnego.

    Hmmm...zastanawiam sie tylko czy ten rowerek rzeczywiście aż tak działa.
    Jako że mam jeszcze wakacje i sporo wolnego czasu na zmaganie się z kg jeżdzę sobie rano tak z 1,5h (na moim rowerku to 500kcal nieważne jak szybko jezdze, ale inne rowerki dużo szybciej pozują 500kcal) popołudnie 1,5h i wieczorem 1000kcal czyli ok 2,5-3h. To jest cieżkie, w zasadzie cały swój dzień i wolny czas poświęcam na patrzenie na to co mam na talerzu, jeżdzenie na rowerze i odpoczywanie po nim.....na nic więcej już mi nie starcza czasu.


    No ale się trzymam dopiero od kilku dni, więc mój suwak może być trochę nieaktuany, bo jeszcze się nie ważyłam (boje się ), a ten spadek wagi jaki tam widzicie był pare miesięcy temu, potem się zniechęciłam i przypuszczam ze przytyłam.....ale jak sie zważe to napewno go uaktualnie

  2. #2
    gagaa_ jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    ..uno...a napisz czemu sie 'zniechecilas"...i co spowodowalo ze wtedy odpadlas z gry...o ile robilas takie podsumowania??...a jak nie to moze sprobuj??...
    zycze powodzenia tym razem

  3. #3
    uno
    uno jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hmmmm......zniechęciłam....to może nie najlepsze określenie, stres, nauka, egzaminy na studia, to wszystko spowodowało, ze jakoś nie potrafiłam . Wiem moja wina, to nawet nie jest tłumaczenie, było minęło i teraz wierze, że będzie dobrze...co tam, musi być

  4. #4
    babeczka111 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-07-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    witam kobitki ja tez wracam oj chyba po roku z nowymi okropnymi 5 kg sama nie wiem juz co mam zrobic by w koncu sie ich pozbyc jak sie zmotywowac by silna wola zwyciezyla z glodem nawet nie wiem ile waze nie mam odwagi wlezc na ta przekleta wage co by nie rozplakac sie od razu. wchodze tutaj od wczoraj tj 01.08 no bo w koncu nowy miesiac nowe checi, cele no i moze tym razem. mam nadzieje musi mi sie udac, musi nam sie udac!! dzisiaj nawet, nawet tzn. duzo chodzilam po gorkach bo okolica sprzyja a no i nie bylo czasu az tyle na obzarstwo ale pewnie i tak rzuce sie na jedzenie kolo polnocy - to moja zmora caly dzien moge sie trzymac ale wieczorem nie ma mocnych jak zaczynam to szybko nie koncze koszmar, zle mi z tym. mam nadzieje ze jakos to zmienie licze na wsparcie i takowym sluze. no a poki co trzymajcie sie i powodzenia.

  5. #5
    Awatar gosikmt
    gosikmt jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    02-03-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    824

    Domyślnie

    Witaj Uno na forum. A TERAZ DO DZIEŁA. UDA SIĘ TYM RAZEM NA PEWNO. trzymam kciuki za Ciebie.
    A na wagę warto wejść, zeby spojrzeć prawdzie w oczy.
    Babeczka - Ty też nie bój się wejść na wagę, może to co zobaczysz bardziej Cię zmobilizuje do dietki. I co to ma znaczyć to: na pewno rzucę się na jedzenie około północy. Nic nie dzieje sie na pewno i tylko Ty możesz o tym zadecydować. Żadna zmora nie może Tobą rządzić, bo w ten sposób do niczego się nie dojdzie.
    Życzę Wam dziewczyny dużo siły i wytrwałości.
    Start: 07/01/2014 - Dieta 1650 kcal

    Tu jestem:
    http://dieta.pl/grupy_wsparcia/xxl-2...czesc-1-a.html

  6. #6
    ulja jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witajcie dziewczyny z rana.Widze ze wy tez macie dosyc duzy balast obciazajacy przylaczam sie do was jak na razie idzie mi dobrze i mam nadzieje ze wy tez sie trzymacie pozdrawiam ulka

  7. #7
    uno
    uno jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam o poranku.......


    No czyli jednak weszłam na wagę....a tam 97 nie wiem dlaczego, nie wiem kiedy i nie wiem jak....ale jednak i....chyba się cieszę


    Wiecie co, byłam wczoraj w sklepie i kupiłam sobie tak z nudów bardziej napój instant z cykorii, nigdy tego jeszcze nie miałam, przychodze do domu, czytam co to jest a tam..... pisze że świetnie wspomaga odchudzanie, że ma bardzo dużo błonnika i w ogóle że jest super zdrowe. I tak sobie postanowiłam że w ramach dobłonnikowania mojego organizmu będę sobie raz dziennie robila ten napój i popijała nim otręby pszenne zalane wodą lub mlekiem. To będzie szok błonnikowy dla mojego organizmu, ale chyba wyjdzie mu na zdrowie. Choć muszę szczerze przyznać że ten napój nie jest jakos imponująco smaczny....inaczej mi raczej nie smakuje (choć mojej mamie tak), ale co tam....czego nie robi sie na schudnięcia.....

  8. #8
    ulja jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ja swego czasu pilam kawez cykorii albo kawe figowa one tez wspomagaja odchudzanie na zasadzie zwiekszonej ilosci blonnika polecem i sama tez chyba skorzystam z tego na nowo

  9. #9
    Awatar emkr
    emkr jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    16-05-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,108

    Domyślnie

    Witaj Uno!

    Cieszę się że dołączyłaś do nas grubasków
    Widzę że masz w chwili obecnej podobną wagę so mojej i docelowa jest również podobna Tak więc zapraszam do "rywalizacji"
    Razem naprawdę łatwiej!

    Bardzo dużo jeździsz na rowerku To na pewno sprzyja odchudzaniu Ale nawet jak bedziesz miała mniej czasu to również będziesz chudła

    babeczka111 - ja też zawsze się robię głodna na wieczór - wtedy piję wodę żeby oszukać żołądek. Skoro boisz się ze zaczniesz jeść o północy to albo chodż wczesniej spac (chyba że lunatykujesz) albo wskakuj na forum i pogadaj - jest tu pare nocnych marków m.in. JA

    Pozdrawiam i mocno trzymam kciuki za dietkowanie!
    Start dietkowania (reaktywacja): 11.05.2011 cel 1 -> 99 kg



    // TU JESTEM //

  10. #10
    uno
    uno jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    taaaaa.......
    No nie powiem, miło jest czasami coś u siebie napisać. Żartowałam

    NIe było mnie troche, ale już jestem, dietkuje i dzielnie sie spisuje.
    TYlko troche mi ten rowerek ostatnio nie wychodził, jakos nie moge sie rano zmusić, dlatego sie też nie zmuszam i myśle że pojeżdze więcej wieczorem jak polecą fajne programy w telewizji

    Aha i jeszcze jedno, postanowiłam robić sobie ćwiczenia ze strony [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników], nie wiem na ile sa skuteczne, no ale bede probować...


    Hmmm.....a ta kawa z cykorii..... nie smakuje mi nic a nic....ale cóż będę ją pić choćby nie wiem co....

Strona 1 z 6 1 2 3 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •