ooo gosiaczek powiało grozą ale nie bronisz mi zjeść choć dwa co??chyba nie przytyje już wcześniej się obawiałam tego wyjazdu ale pomyślałam tak : że jak będzie mi się chciało wsuwać te pyszne pączki tonami to pomyślę o Was i naszej WSPÓLNEJ walce i na bank mi przejdzie ....dziś odebrałam rower z naprawy więc u babci będę szaleć na nim :P